Wysłany: 2009-01-23 13:23
nic na ten temat w tej chwili nie wiemy. jak tylko dostaniemy jakąś informację od organizatora koncertu podamy ja w serwisie
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2009-02-10 19:59
A czy ktoś może wie, czy potem jest jakiś afterek? Bo jeśli nie, to czeka mnie ok. 6 godzinne łażenie po Warszawie :D
Wysłany: 2009-02-16 15:12
Wybiera się może ktoś z Gdańska na koncert do Krakowa? Wiecie czy planowany jest tam jakiś afterek?
las cosas mas triviales se vuelven fundamentales
Wysłany: 2009-02-18 12:50
A jedzie ktoś z Bydgoszczy?
Refuse/Resist
Wysłany: 2009-02-18 15:22
To co zozstaje ktos na after w wawie bo jak nie to wracam autokarem po koncercie?
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-02-21 01:20
Ja bede do wawy tego samego dnia z innego konca swiata lecial ale po koncercie jedno piwo czy dziesiec bardzo chetnie
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-02-22 13:45
Ja też wybieram się na jakiś after w Crakow, ale jeszcze nie wiem gdzie coś będą robić...
las cosas mas triviales se vuelven fundamentales
Wysłany: 2009-02-27 00:10
Ma ktos do sprzedania bilet do wawy?
W razie czego prosze zglaszac sie na priv
Wysłany: 2009-02-27 00:18
[quote:bea8ddbd53="Poltergeist"]W No Mercy bedzie na 100% napewno jakies after party :wink: :wink: :wink:[/quote:bea8ddbd53]
Były pewne problemy z klubem, ale z tego co wiem wszystko się już wyjaśniło także after powinien byc.
Jak dostane jeszcze gdzieś bilet :roll: to będę :wink:
...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...
Wysłany: 2009-03-03 23:03
Udało mi się dostać ostatni bilet także do zobaczenia w Stodole =]
...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...
Wysłany: 2009-03-30 00:38
[quote:34fdd731e5="janciovodnik"]Ja za pewne zostane na jakiś after w Cracow :) Ino grodu Kraka nie znam :/[/quote:34fdd731e5]
Z tego co udalo mi sie ustalic, to after w Krakowie bedzie na pewno organizowany w Popku (Grodzka 31)
las cosas mas triviales se vuelven fundamentales
Wysłany: 2009-03-30 19:30
[quote:f0d046e22e="Kapitan_Mineta"]do tego Popka?
http://www.youtube.com/watch?v=FjvO-c5h9Ug
:lol: :lol: :lol:[/quote:f0d046e22e]
No zdecydowanie to nie ten Popek :D:D:D
after w tym Popku :)
http://knajpy.krakow.pl/lokal/114
las cosas mas triviales se vuelven fundamentales
Wysłany: 2009-03-30 22:12
[quote:cff4d40b16="janciovodnik"][quote:cff4d40b16="Mortalis"]A jedzie ktoś z Bydgoszczy?[/quote:cff4d40b16]
Dołącz się do mnie w Poznaniu i pojedziem razem [/quote:cff4d40b16]
Witam,
wielkie dzięki za zaproszenie, ale jestem przygwożdżony do chaty, bo mnie choróbsko dopadło i zajadam piguły, czekając aż mi wątroba ucieknie...i to od czego...od leków:)
Życzę świetnych wrażeń na koncercie.
Driven like the snow...
Refuse/Resist
The Sisters of Mercy na jedynym koncercie w Polsce Wysłany: 2009-04-01 21:56
Nie chcę używać wulgarnych słów ale ten kocert jaki zobaczyłem w Stodole to satyra,to kpina z fanów,którzy wierzyli w cuda ale niestety w przypadku tego występu niczego obok szajsu nie mogli posłuchać.Myślę,że pozostanie już tylko słuchanie płyt dawnego świetnego zespołu.
...umieranie trwa,więc żyjmy za życia życiem...jeśli jest.
Re: The Sisters of Mercy na jedynym koncercie w Polsce Wysłany: 2009-04-01 22:08
[quote:1c6ef176d1="aegis"]Nie chcę używać wulgarnych słów ale ten kocert jaki zobaczyłem w Stodole to satyra,to kpina z fanów,którzy wierzyli w cuda ale niestety w przypadku tego występu niczego obok szajsu nie mogli posłuchać.Myślę,że pozostanie już tylko słuchanie płyt dawnego świetnego zespołu.[/quote:1c6ef176d1]
zgadzam się, urwałam się ze Stodoły po 7ym kawałku i dotarłam na końcówke Pure Reason Revolution do Progresji - szkoda, że nie podjęłam odrazu innej decyzji.
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2009-04-02 19:18
Nagłośnienie z d..., wokal tak samo. Wyszedłem na after do No Mercy już o dziewiątej. W dodatku szlag mnie trafił, ze konfiskowali aparaty. Zeby było śmiesznie, wystarczyło POWIEDZIEĆ, że nie można nim robić zdjęć większych niż 3 megapiksele i można było aparat wnieść. Na słowo honoru - fajnie co?
Na szczęście after w No Mercy wynagrodził zawód. Twisted Nerve, który tam grął, był po prostu świetny. Tak że ostatecznie nie żałuję tego wyjazdu. W dodatku poznałem tam bardzo sympatyczną panią, z którą właśnie pojutrze się spotkam w Poznaniu :D