Znikną indeksy i stypendia naukowe dla studentów? Wysłany: 2009-01-20 17:18
http://www.polskatimes.pl/poradniki/79171,znikna-indeksy-i-stypendia-naukowe-dla-studentow,id,t.html
kolejny genialny pomysł rodem z cyrku na wiejskiej, tym razem w sprawie szkolnictwa wyższego... i jak się na to zapatrujecie, szanowni studenci?
life * is a state * of mind
Wysłany: 2009-01-20 17:51
Kijowa sprawa. Najbardziej podoba mi się zdanie: "państwo nie powinno płacić studentom za dobre oceny". Ja za to uważam, że państwo nie powinno płacić posłom i senatorom za przejazdy PKP. Oni mają pieniądze i jeżdżą za darmo a większość studentów pieniędzy nie ma i muszą płacić :)
Tak czy siak jeśli ktoś ma dobre oceny to dlaczego nie może mieć z tego tytułu korzyści? Dla niektórych obecne stypendium naukowe to naprawdę ważna sprawa, choć kwoty są niewielkie. Znam osobę, która starając się o socjalne przekroczyła przewidywany ustawowo dochód o... złotówkę. I socjalki nie dostała więc naukowe to był jedyny sposób aby przetrwać.
Nie do końca jest dla mnie jasne to: "Więcej młodych będzie mieć jednak dostęp do nieodpłatnych dziennych studiów" -> dostęp de facto ma każdy więc...
Swoją drogą "studia nieodpłatne" - to brzmi trochę mityczne, bym rzekła OK, nie płacę za sam fakt studiowania na swojej uczelni ale za coś trzeba się przecież utrzymać, nie wspominając o materiałach akademickich, których ceny przyprawiają o zawrót głowy :roll:
A likwidacja indeksów ani mnie ziębi ani grzeje Może i dobrze, bo od biegania po wpisy szału można czasem dostać. Nie wspominając o problemach typu "zgubili Twój indeks w dziekanacie ale to Twoja wina" czy "dali Ci zły wpis i to też Twoja wina"
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2009-01-20 21:28
szczerze mówiąc bardzo liczyłam na stypendium od przyszłego roku akademickiego i wszystko szło w dobrym kierunku... ech, tyle lat to funkcjonowało, a zmian zachciało im się właśnie teraz :roll:
mam cichą, egoistyczną nadzieję, że to nie wejdzie w życie, gorliwie oprotestowane przez studencką brać :twisted:
life * is a state * of mind
... Wysłany: 2009-01-21 12:11
nawet nie takie złe pomysły. za indeksem troche bym tęsknił bo człowiek sie przyzwyczaja. może i elektroniczne indeksy bedą łatwiejsze w użyciu i wygodniejsze ale nie dadzą tej samej satysfakcji moim zdaniem, bo jednak czasami jak sie tak otworzy indeks to sie łezka w oku rodzi, wspomnienia i wogóle, tego nie bedzie przy elektronicznych indeksach.
popieram likwidacje stypendiów naukowych.i tak trafiają one zwykle do osób które ich nie potrzebują i bardzo czesto nawet na nie nie zasługują, bo jednak same ceny nie są kryterium które wskazuje realnie na osoby zdolne.nie studiuje się dla stupednium, dla forsy za dobre oceny, studiuje sie dla siebie i dla swojej przyszłości.jeśli ktoś ma problemy finansowe to jest stypendium socjalne, tylko że niskie, właśnie przez to że są inne zbędne stypendia.dzieki likwidacji stypendiów naukowych i przeniesieniu środków na rzecz socjalnych osoby w trudniejszej sytuacji bedą mogły studiować i o to chyba chodzi
/AnotherNightmareAboutToComeTrue/LostInTime,OnTheEdgeOfSuffering/
Re: ... Wysłany: 2009-01-21 14:18
[quote:795cdcb34c="nonsenss"]może i elektroniczne indeksy bedą łatwiejsze w użyciu i wygodniejsze[/quote:795cdcb34c]
a mi się wydaje, że wyniknie z tego jeden wielki bałagan. ci, którzy mieli/mają do czynienia z usos-em zapewne wiedzą, że polski system szkolnictwa wyższego to stary, stetryczały i złośliwy zgred, który bardzo nie lubi wszelakich nowomodnych, elektronicznych usprawnień i dziką satysfakcję daje mu sprawianie, by to, co miało uczynić formalności związane ze studiami w rzeczywistości tylko uprzykrzało studentom życie :twisted:
[quote:795cdcb34c="nonsenss"]jeśli ktoś ma problemy finansowe to jest stypendium socjalne[/quote:795cdcb34c]
pewnie, tylko uzyskanie go wcale nie jest rzeczą prostą. wystarczą zarobki wyższe o złotówkę od wymaganych i stypendium przechodzi koło nosa. no i stypendia socjalne nie rozwiązują problemów osób, których rodzina ma wysokie zarobki, ale nie chce łożyć pieniędzy na edukację potomka.
life * is a state * of mind
Wysłany: 2009-01-21 17:05
[quote:2609bdf038="Kapitan_Mineta"]kujony :roll:[/quote:2609bdf038]
czyzby zazdrosc przemawiala przez ciebie? :P
darmowa kasa za 1 dzien nauki przed egzaminem zawsze mi sie przydawala na studiach a bylam chyba przeciwienstwem kujona, bo jak wszyscy w trakcie sesji siedzieli w ksiazkach to ja imprezowalam 8)
to byly cudowne lata :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-01-22 00:47
[quote:f73847f0ec="Vika"] co do stypendiów socjalnych - nie poznałam jeszcze osoby, która by się na nie załapała... :roll:[/quote:f73847f0ec]
ja sie załapałem i korzystam, podobnie jak kilkaset innych osób tylko na moim wydziale
/AnotherNightmareAboutToComeTrue/LostInTime,OnTheEdgeOfSuffering/
Wysłany: 2009-01-22 06:16
ile wynosi w tej chwili 'próg' zarobkowy, którego nie można przekroczyć, żeby otrzymać stypendium?
life * is a state * of mind
Wysłany: 2009-01-22 08:33
A mnie się ten pomysł podoba - poza gremialnymi obronami.
Stypendia naukowe - też uważam, że powinny je dostawac osoby, kóre siemocno angażują w działalnosc naukową itp. Niejednokrotnie przeciez średnia ocen nie odzwierciedla faktycznych umiejętnosci.
Indexy - najwyższa pora żeby to zlikwidowac
Stypendia socjalne - trochę za wysoko podniesiony prób na osobe w rodzinie. Szkoda ze pensje nie rosną w takim tempie.
Gremialne obrony - powinny być tylko dla chętnych, w końcu nie każdy umie radzić sobie ze stresem i wystąpieniami publicznymi. To może rzutować na faktyczną "dyspozycję"
A szczerze mówiac to problem w zasadzie mnie nie dotknie juz :)
.