Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

King Diamond - Fatal Portrait. Strona: last

Artykuł: King Diamond - Fatal Portrait

King Diamond - Fatal Portrait Wysłany: 2009-01-19 14:16

Wszystko pięknie, ale Fatal Portrait nie jest koncept albumem...

A co do recenzji - napisałeś, że słuchacz się może znudzić po kilku przesłuchaniach... Nie wiem jak inni, ale mnie ta płyta nie nudzi.
Usłyszałem Fatal Portrait po raz pierwszy na początku lat dziewięćdziesiątych i płytę do dzisiaj przesłuchałem setki razy. I, za każdym podoba mi się tak samo.

Napisałeś, że Fatal Potrtrait to album, który nie musi być w każdej płytotece... Trąci mi to jakimś niesmacznym żartem :)
Moim zdaniem tego albumu NIE może zabraknąć w płytotece...



Wysłany: 2009-01-19 14:25

Też lubię twórczość Kinga Diamonda ... zwłaszcza tą do "The Eye". Tak się jednak składa, że patrząc na fundusze przeciętnego zjadacza chleba zachęcałbym raczej do zakupu "Them" lub "Abigail", które moim zdaniem są płytami lepszymi i w pewnym sensie reprezentatywnymi.

Co do znudzenia ... wracam do płyty odświętnie


.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło