Wysłany: 2009-01-15 18:27
nie podoba mi się, miało być tak fajnie, zabawnie,tak nowocześnie i stylowo ale niestety nie jest. pseudowysublimowane pseudozabawy słowne, jakieś takie to ni w pięć, ni w dziewięć :roll:
"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"
Wysłany: 2009-01-15 19:32
Maaaakaaabraa, w dodatku przereklamowana. Ja rozumiem erotyzm, ale w takim wydaniu po prostu zniechęca i nawet tabu nie łamie, bo o seksie gada każdy w mniej lub bardziej sprośny sposób. Kiepski pomysł i równie kiepskie wykonanie.
:)
Wysłany: 2009-01-16 08:54
Tak, tak i wszystko "do bani". 8)
A w ogóle: "why so serious?"
Płyta nieco słabsza od pierwszego wydawnictwa ale jakby nie patrzeć na polski rynek oryginalna. 8)
A a propos erotyków: mam wrażenie, że cały ten szum wokół tekstów: że niby takie skandaliczne i wyzwolone, narobił więcej szkody niż pożytku (jak się znało poprzedni album to przecież było wiadomo, że to ani Jasnorzewska ani Leśmian!). Dystans i przymrużenie oka to cechy tych tekstów. :)
Poza tym to muza pod kieliszek wina i swobodne płynięcie myśli. Idealnie wpisuje się w konikowe, humorzaste, zimowe wieczory. ;P
"Jestem polarnym niedźwiedziem, zedrzyj ze mnie futro..." :D ;P 8)
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2009-01-19 15:35
Pierwsza płyta czy nie ja w ogóle jej nie trawie xD po prostu do mnie to nie trafia...
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...