A co sądzicie o Zeppelin Hall, może i mało jest tam koncertów rockowo -metalowych bo to głównie miejsce w którym można usłyszeć głównie muzykę klubową (techno, house) aczkolwiek byłem tam na kilku świetnych koncertach ( m.in Behemoth` cie , Vaderze , Rootwater). Jak dla mnie klub ma świetny klimat. no i ten bar przed sceną. Nie zapomną jak wokalista Hatepshere się wbił na ladę i niej dał nieziemski show

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

Mają drętwą obsługę (jakieś solarne klientki za barem :? ), piwa to prawdziwe sikacze a butelkowy wybór strasznie skromny (no tak, przecież na imprezach house wszyscy piją drinki :roll: ), a bar pod sceną może i fajnie wygląda, ale tym samym izoluje publiczność od zespołu, brakuje tam atmosfery.

Co nie znaczy, że nie było tam ciekawych koncertów. Mimo wszystko a przede wszystkim - brakuje klimatu dla koncertów metalowych.

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

świetne miejsce, to tam udało mi sie pogadać z Nergalem :) (miłe wspomnienia) piwa nie sa takie złe (polecam piwo z limonka, które tam serwują) koncerty organizuje znajomy, więc jest okazja poznac muzyków... tylko obsługa zasłaniająca sobie uszy i patrząca na klijentów jak na rozjechane zaby jest najgorsza strona tego klubu

"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"