Dla mnie to nie jestt en sam zespół. Dla mnie Queen to Mercury,May, Deacon, Taylor - to TE melodie, to TEN głos, to TE choreografie i kostiumy ... mam nieodparte wrazenie, że ktoś chce tutaj zbić trochę kasy ... Ogromne brawa dla Deacona, że wyłamał się z tego tworu.

.

"Na występy z formacją nie zgodził się basista John Deacon, który uznał, że bez Mercury'ego to nie jest już ten sam zespół"

Dokładnie mam takie samo zdanie QUEEN bez Freddiego to już nie będzie Queen :?

[img:72f7845577]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:72f7845577]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

[quote:f66cf280e1="Harlequin"]Dla mnie to nie jestt en sam zespół. Dla mnie Queen to Mercury,May, Deacon, Taylor - to TE melodie, to TEN głos, to TE choreografie i kostiumy ... mam nieodparte wrazenie, że ktoś chce tutaj zbić trochę kasy ... Ogromne brawa dla Deacona, że wyłamał się z tego tworu.[/quote:f66cf280e1]

[color=gray:f66cf280e1]Racja :!: Dlatego nową płytą nawet nie zawracam sobie głowy. Lepiej byłoby od czasu "Made In Heaven" nie nagrać nic i pozostać nienaruszoną legendą niż nagrywać nikomu niepotrzebne twory, które nawet w połowie nie umywają się do albumów z Mercurym :roll:[/color:f66cf280e1]

dokładnie ,dokładnie to nie ma sensu QUEEN bez Freddiego ,po co wskrzeszać coś co już dawno odeszło i niestety nie powróci :? made in heaven

[img:30ce259c41]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:30ce259c41]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Teraz jest moda na kambeki udało sie Exodus, udało sie Cynic .. ale to chyab wszystko. Queen to gwiazda największego formatu, a zmiana kogoś z mikrofonem w tym przypadku, to tak jak powiesić na krzyżu judasza żeby udawał Jezusa ...

.

nie żartuj :D Michael Jackson na wokalu w Queen toż to by było żenująco śmieszne :D

[img:6a01eac426]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:6a01eac426]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Już sam powrót jest żenująco śmieszny :roll:
Niektórzy nie wiedzą keidy odejśc w wielkim stylu

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

[quote:0dc5cd2831="HardKill"]nie żartuj :D Michael Jackson na wokalu w Queen toż to by było żenująco śmieszne :D

[img:0dc5cd2831]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:0dc5cd2831][/quote:0dc5cd2831]

no, podobno Michael jackson to jedyny solista, który się rozpadł ...

dobra, kobiec offtopu i Jacksonie ... powrócmy do Queen. Na youtube są 2 nowe kawałki ... zupełnie nie podobne to TEGO Queen. Gdyby nie gitara Maya, to nie ten sam zespół .

.

jak możesz to podaj linki do tych nowych nagrań Queen :) już znalazłem,no faktycznie żenada.Mając przed oczami Freddi'ego....

http://www.youtube.com/watch?v=JHD1sbqzxt4

[img:c6bcb90734]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c6bcb90734]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

[color=red:29b200e5ec]jedyny - podkreślam [size=24:29b200e5ec]jedyny [/size:29b200e5ec]wokalista, który mógłby TO zrobić i godnie ZAŚPIEWAĆ utwory QUEEN to bezwątpienia Gorge Michael a jeśli ma ktoś co do tego jakiekolwiek wątpliwości odsyłam do lektury koncertu poświęconego Freddiemu po jego śmierci - niestety sam Gorge nigdy się na to nie zgodzi - a szkoda! bo pomijając róznice wynikajace ze stylistyki scenicznej itd. jest to bezwątpienia fenomenalny wokalista :)
[/color:29b200e5ec]

pozamieniałam się z amebą na rozum.

NIE MA ! ! ! i nie będzie nikogo kto by mógł zastąpić Freddi'ego ,bo to po prostu niemożliwe ! ! ! Gorge Michael może i jest świetnym wokalistą ,ale mimo wszystko za cienki aby zastąpić Freddie'go.Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, obojętnie kto by zastąpił Freddi'ego nie podoła ciężarowi wielkości Freddi'ego Mracurego

[img:b5f0967888]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b5f0967888]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Prawda HardKill .. choć z drugiej strony tylko George Michael mógłby go zastąpić tu Kusza też ma rację. na youtube są 2 kawałki z tej płyty i choć nie są złe, to ewidentnie słychać, że to nie to.

.

no bo niby jak miało by to być tym samym, bez Freddi'ego już nigdy QUEEN nie będzie taki sam i brzmiał tak samo ! ! ! !


[img:db60ce1c46]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:db60ce1c46]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Ostatnio wyczytałem zajebistą opinię o Fredku - mianowicie jest to jedyny wokalista, który zaśpiewałby wszystko ... no oprócz 2 rzeczy - dzwoneczków z "Bicycle race" i wielowarstwowych chórów z "Bohemian rhapsody" :lol:

.

No i wszystko na tan temat :P

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

W sumie chętnie bym w Queen (tak dla jaj) zobaczyła ex-wokalistę zespołu The Darkness. Głos co prawda nie ten - ale podobny w nim do Freddiego brak powagi i chęć wokalnych eksperymentów, takoż luzackie podejście do rzeczywistości. Odmłodizłby przy okazji grupę, bo nie ma co kryć - że panowie queenowie to już dziadki są obecnie.

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Spoko, jak przyjadą do gdanska 20 wrzesnia to zastrzele całą trójkę

.

A przed zastrzeleniem można im puscić w kilkugodzinnym secie ich wczesne nagrania, na których Freddie jeszcze za bardzo mikrofonu nie czuł i piał jak primadonna :lol:

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html