Wysłany: 2011-05-01 09:15 Zmieniony: 2011-05-01 09:15
A więc wyobraźnia to inaczej umiejętność [b:c8533c57e8]spełniania[/b:c8533c57e8] własnych marzeń.
Wysłany: 2011-05-02 16:56
Nie mam marzen, bo z definicji powinny być one nieosiągalne a ja lubie sięgać po to co mogę złapać. Na wyobraźnie natomiast nie narzekam, szczególnie nocną porą.
Kto raz odwrócił się od jutrzenki i zacznął kroczyć ku nocy... Nie odwróci się już nigdy do słonecznych promieni.! Alucard
Wysłany: 2011-05-02 20:09
[quote:de7bfa4528="Doriana86"][quote:de7bfa4528="elzbietabatory"]Nie mam marzen, bo z definicji powinny być one nieosiągalne a ja lubie sięgać po to co mogę złapać. Na wyobraźnie natomiast nie narzekam, szczególnie nocną porą.[/quote:de7bfa4528]
Hmmm a co, jeśli ktoś marzy np. o związku, o dobrym partnerze czy pracy albo zdaniu egzaminu? Nie oszukujmy się, każdy o czymś marzy, tak jak każdy zawsze o czymś myśli. Tak samo nie jest prawdą, że marzy się tylko o rzeczach nieosiągalnych. "Z definicji" - jaką definicję masz na myśli, bo chyba tylko jakąś swoją, totalnie subiektywną. Właśnie wg o mnie to o niektórych rzeczach nieosiągalnych się fantazjuje. [/quote:de7bfa4528]
Pytanie, czy marzy o związku, czy go pragnie, albo czy mózg wysyła sygnały, że pora sie rozmnażać? Marzenia to dosc płynna i personalna sprawa, rzeczywiście, miałam na myśli oczywiscie własną definicję.
Kto raz odwrócił się od jutrzenki i zacznął kroczyć ku nocy... Nie odwróci się już nigdy do słonecznych promieni.! Alucard
Wysłany: 2011-05-03 10:09
Człowiek bez marzeń = człowiek bez przyszłości
Nie ma rzeczy niemozliwych