Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Gitara. Strona: last

Gitara Wysłany: 2006-04-20 17:09

Sprzedam gitarę klasyczną w idealnym stanie ..no jest kilka pojedyńczch rysek, ale są one prawie nie widoczne =] Ta gitara jest naprane pięknym sprzętem i wymaga tylko małego nastrojenia =] Jakby ktoś był zainteresowany to pisać mi na gadulcu wtedy zrobię i prześle zdjęcia =] Już teraz mogę podać cenę proponowaną: 210 zł.



Wysłany: 2006-04-22 16:05

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

:? a czemużto sprzedajesz taki sprzęcik Dravenie?!? no wiesz co - gitary się pozbywasz? no chyba że zbierasz na lepszą :P


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-04-27 13:05

Wiem że to dizwne...kocham moją gitarke ale naprawe pilnie potrzebuje kasy..aha i oddam ją wyłącznie w dobre ręce =]



Wysłany: 2006-05-18 11:31

Dla mnie gitara jest jak kobieta. Kocham ją z całego serca i nigdy nie oddam. Nawet gdybym kiedyś stracił jedna z rak to i tak gitary nie sprzedam. Stanowi dla mnie symbol spełnienia marzeń. Marzeń się nie sprzedaje. Moja gitara jest mną, mam jej gryf wrośniety w ręce. Jej korpus jest moim korpusem. Jesteśmy jednym ciałem.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-20 10:25

Draven :!: :!: :!: :!: :!: Nie możesz być na tyle zdesperowany pod względem finansowym, żeby wiosło sprzedawać. Przegięcie to jest. Ja się zgadzam z KostucHem, też mi gryf wrósł w dłoń :twisted: mam już dwa wiosła i na pewno żadnego nich [właściwie, to żednej z moich dwóch największych kochanek (Angie i Alice)] nie sprzedam za nic w świecie. Kocham je bardziej od siebie. Prędzej oddam jakiś organ niż gitarę. :mrgreen:
A poluję, już na kolejną, tylko siana brak, ale na pewno nie spylę jednej z nich, żeby mieć inny (obecnie upragniony przezemnie) model Flying V z 24-oma progami i ruchawym mostkiem z wajchą Aaaaaaaaa


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-05-20 10:33

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:64848634d8="zet"]Prędzej oddam jakiś organ niż gitarę.[/quote:64848634d8]

8O Zet, kto od ciebie by kupił jakikolwiek organ?!? A już na pewno nie wątrobę :P


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-05-20 10:42

Masz rację Minawi, wątroby nie ma co. Ale nereczka jest (wydaje mi się) nieźle przefiltrowana przez produkty zawierające chmiel i słód :twisted: Więc kupiec się znajdzie. Serca też nie oddam, bo ktoś mi je już skradł 8) Ale chętnie pozbędę się jednego płuca, choć też nie jest w dobrym stanie. Może jakieś laboratorium przyjmie, w celu badań nad walką z rakiem heheh


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-05-20 10:49

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

dobra, mądralo, wracaj do tematu o gitarze :P No i idz w końcu na niej pograj :PP


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-05-21 19:55

Ja tam mam swojego B.C.Rich'a i jak narazie nie mam potrzeby kupowania nowego wiosła choc przyznam, iż marzy mi się Flame EXG 1 z ruchomym mostkiem. Z drugiej zaś strony myślę o Flame'ie EXG 7 (model 7-strunowy ze stałym mostkiem a struny mocuje się w korpusie). Póki co to potrzebuje piec do gitary tak maxymalnie o mocy 80Wat. Moze być też 70 ale minimalnie 60. Tak dołaczam sie do Zet'a. Sprzedałbym spodnie, kurtke, koszulki, bluzy ale o gitarze nie ma mowy. To tak jakby mnie nagle ślepiec napotkany na ulicy poprosił abym mu porzyczył oko bo ma potrzebe przeczytania gazete.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-21 20:35

Macie racje mroczni bracia i ty siostro........pozostawie moją Emeren(Bo tak się zwie moja gitara) przy sobie=> Ave.



Wysłany: 2006-05-21 21:26

Jak dobrze Draven'ie, że nie dokonałeś tego głupstwa bo miałbyś u nas big minus, a tak ocaliłeś swój honor i skóre :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-23 19:37

Słuszna decyzja Dravenie, bardzo słuszna. Cieszy mnie to, iż Emeren Cię nie opuściła, bo tylko mógłbyś tego później żałować.

A ja teraz muszę sobie przypomnieć jak się gra na czterech grubszych strunach, bo jakaś kapela się tworzy i chcą, cobym się tam na basie produkował. Bardzo mnie to cieszy, mam jednak nadzieję, że mimo to będę miał czas żeby romansować dalej z Alice, sześciostrunowym Lespaulem. 8)


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-05-24 21:22

A gdybym nazwał swoja gitare Mercedes :twisted: ?
Osobiscie wole grac coś ciężkiego, heavy metal z domieszka death ale tylko melodyjnie. Jednak czasem człek potrzebuje ochłonąć i trzeba zagrac coś spokojnego, z finezją bo takie ciagłe łojenie to tylko niszczy prawdziwe właściwosci ludzkich rąk.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-24 23:58

[quote:3affdc18bd="KostucH"] Jednak czasem człek potrzebuje ochłonąć i trzeba zagrac coś spokojnego, z finezją bo takie ciagłe łojenie to tylko niszczy prawdziwe właściwosci ludzkich rąk.[/quote:3affdc18bd]

KosrucHu, masz absolutną rację, polecam Ci kawałki Randy'ego Rhoedsa pt."Dee" i "Goodbye To Romance". Znajdziesz je na solowych albumach Osbournea, Blizzard Of Ozz; oraz "Diary Of Madman" tych samych wykonawców z kolejnej płyty o takim tytule, jest nieco szybsze od poprzednich(jednak nie za bardzo), ale przynajmniej od "łojenia" na pewno można odpoczać :twisted: :twisted: :twisted:
Aha, Dee oczywiście graj bez kostki, bo urazisz szlachetnego Randy'ego (świętej pamięci niestety)

A Mersedes (bo dla mnie lepiej to brzmi przez 's') to bardzo ładne imię. Jeśli Twa pani go nie ma jeszcze, to pomyśl może o Karunie albo Mii, to też imiona bardzo (wg mnie oczywiście) urodziwe i sympatyczne 8) :twisted: 8)


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-05-25 19:55

Facet!! Co Ty mi mówisz!! Ja się wychowałem na Black Sabbacie i płytach Ozzego:) Wiec ja jego muze mam we krwi:) A jakie imię nadałbyś B.C.Rich'owi? Mii!!?? pasowałoby do niej Czarna Wołga Turbo Diesel :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-29 15:09

Hehe Czarna Wołga Turbo Diesel brzmi nieżle, ale pamiętaj, że Mia, od której polubiłem to imię, wcale nie była niewiniątkiem (patrz Pulp Fiction)

Aaaaaaaaaa i bardzo ale to bardzo cieszy mnie , że nie jest Ci obce nazwisko Randy'ego. Bo to jednak nie jest takie oczywiste, że każdy go kocha, szanuje i uwielbia. Wśród znajomych mało kto o nim wie i niejeden gitarzysta pyta kto to wogóle kurwa jest. Aż mną trzęsie, mimo to chętnie o nim kolejny raz opowiadam :twisted:


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-05-29 20:48

Ej, mnie tez wkuriwa jak ktoś mi mówi, że dużo słucha dużo zna a podam kilka nazwisk i cisza w eterze. Randy to fantastyczny wioślarz. Dziś uchodziłby za jednego z leprzych wirtuozów choc i tak dostał swe uznanie słuchajac jego utworów. Ja uwielbiam utwór "You're No Different", ta ballada wywołuje mi wilgoć w oczach i ta solówka na koncu, ech...

Póki co nie nadam żadnego imienia gitarze bo nie znalazłem jeszcze takiego, które pasowałoby jak ulał do tej mojej kochanej czarnej kozy i idealnie odzwierciedlałoby jej charakter.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-13 20:46

Ja też nie nadałem imienia swojemu cudeńku ale w sumie nie sądzę żeby się jakiekolwiek znalazło... Na razie mam jedno wiosło i dechę z gryfem do drugiego :D marzy mi się żeby moć sobie wsyztsko ładnie wyremontować - odmalować, kupić progi, klucze, potencjometry, pickupy, przełącznik isamameu spróbować to podłączyć :D A potem tylko wrzasnąć TO ŻYJEEEEEEEEEEE!!! MUAHAHAHAHAHAHAHA!!! :twisted:


"You gotta put your faith in a loud guitar..."


Wysłany: 2006-06-13 23:09

Mam znajomego w miescie, który sam sobie zrobił gitare. Długo to trwało ale ma. Ale fajna sprawa robić własnoręcznie instrumenty. Jest to też bardzo trudna i odpowiedzialna praca. To jest dla ludzi pewnych siebie.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-09-06 18:41

Mlody (Bicz)
Mlody
Posty: 21
Iława/Toruń

Czesc..

Orientuje sie ktos ile teraz kosztuje nowy Jackson PS-4? jest mi to potrzebne wiec dzieki za info



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło