Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Kanapowe kibicowanie. Strona: last

Wysłany: 2008-05-30 22:30

Mscigniew (Bicz)
Mscigniew
Posty: 127
Lacus Solitudinis

Stary gdzie twój patriotyzm ?
w 1410- boisko Grunwald- w meczu Polska-niemcy odnieslismy zwyciestwo .
Teraz także może być podonie (szalony optymista) :)


Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.


Wysłany: 2008-05-30 22:50

Ja tam pomaluje się na zielono-biało-niebiesko, bede pił piwo i kibicował Celtic Glasgow Rangers :lol:


.


Wysłany: 2008-05-31 00:32

[quote:a0ed16c587="Harlequin"]Ja tam pomaluje się na zielono-biało-niebiesko, bede pił piwo i kibicował Celtic Glasgow Rangers :lol:[/quote:a0ed16c587]
Bluznierca 8) jak mozesz Celtic stawiac obok Rangersow 8)

Ja osobiscie przestalem kibicowac reprezentacji Polski w momencie, kiedy powolanie dostal Polak z dziada pradziada Roger G. jak wyjda z grupy to fajnie, jak nie wyjda nie bede plakal, jak wygraja Euro nie narobie w gacie z radosci. Poza tym wole dopingowac swoj Klub (tak na marginesie przerwa w rozgrywkach juz mi sie dluzy, a to ledwie 20 dni minelo)

--------------
The Pogues & The Dubliners-Irish Rover


united we stand divided we fall


Wysłany: 2008-05-31 09:38

[quote:f6aa8a97c2="Paskievicz"]
patrząc na polskie reprezentacje patriotyzm całkowicie utraciłem, wręcz wstyd mi iż polacy kibicują takim złamasom [/quote:f6aa8a97c2]

Ostatnio tak jakby mamy pewnego rodzaju tendencję wzrostową... Może nie będzie tak źle Zresztą kto ma im kibicować (niekoniecznie drąc się do TV) jak nie my? :lol:


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-05-31 19:55

Freja (Bicz)
Freja
Posty: 95
Wałbrzych

[quote:b1b3925c7c="Paskievicz"]rozumiem kibicowanie na stadionach (nie mylić z pseudokibicowaniem) ale widok wymalowanych na biało czerwono fanów piłki dopingujących przed telewizorem swych ukochanych nieudaczników po prostu mnie rozbraja ... nie zapomnę pamiętnej wtopy polska:niemcy kiedy to w barze po przegranej kibiciątka wręcz wyły i ryczały z żalu a ja bawiłem się na całego :lol:[/quote:b1b3925c7c]

hym... czy to nie aby wspomnienia od Mira hehhe.

Ja osobiście nie przepadam za sportem ale mogę obejżeć jakiś meczyk ,a pozatym można sie przy tym pośmiać :P


Niczego nie można do końca przemyśleć, wszystko można do końca przetrwać.


Wysłany: 2008-05-31 20:06

[quote:6ff83279bd="Paskievicz"]rozumiem kibicowanie na stadionach (nie mylić z pseudokibicowaniem) ale widok wymalowanych na biało czerwono fanów piłki dopingujących przed telewizorem swych ukochanych nieudaczników po prostu mnie rozbraja ... nie zapomnę pamiętnej wtopy polska:niemcy kiedy to w barze po przegranej kibiciątka wręcz wyły i ryczały z żalu a ja bawiłem się na całego :lol:[/quote:6ff83279bd]

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma - w tym przypadku - telewizor. No i pochlać sobie w towarzystwie można, patrząc na nasz polski dream team który z jakichś względów dream teamem pozostaje tylko w marzeniach. A żałoba i wycie z powodu przegranych meczy - to już fenomen jest swoisty. Może takie zachowanie to jedyny sposób na zrzucenie z siebie stresu, albo zaspokojenie potrzeby darcia ryja. Wszak w pracy lub w domu rzadko jest okazja tak sie rozdokazywać


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2008-05-31 20:36

Od siebie dodam jeszcze, że boli mnie widok "jednorazowych" kibiców, którzy wyjdą do pubu pokrzyczeć dla szpanu i dlatego, że akurat jest moda na piłkę, bo eliminacje/mistrzostwa, bo cośtam itedeitepe a nie wiedzą co to spalony i którzy na boisku to nasi :lol:


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-05-31 21:58

[quote:6b11b4c39f="Paskievicz"]nasi to zawsze przegrani, nie trudno poznać :-)[/quote:6b11b4c39f]

Oj już nie tak znowu zawsze


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-05-31 22:17

[quote:247e0920e6]piłka nożna to strasznie gejowski sport[/quote:247e0920e6]
Football to cos wiecej niz sport, to cos wiecej niz religia 8)

-------------
The Real McKenzies-Stone Of Kings


united we stand divided we fall


Wysłany: 2008-06-01 12:51

Archfiend (Bicz)
Archfiend
Posty: 11
Odległe.. nadmorskie ^^

Szczeże!? Ja kibicuję naszej NKS Astrze Ustronie Morskie ^^. I co z tego że 4 liga! Przechodzi do 3 ;D Liczy sie patryjotyzm, a czy wymaluje sie, ubiore w koszulki i z najleprzymi przyjaciółmi będe skandowac dla naszych? Nie robi mi to różnicy, liczy sie wiara i dobra zabawa ;D



Wysłany: 2008-06-01 13:59

Paskievicz Napisał:
[quote:194daa1970="Mscigniew"]Stary gdzie twój patriotyzm ?
w 1410- boisko Grunwald- w meczu Polska-niemcy odnieslismy zwyciestwo .
Teraz także może być podonie (szalony optymista) :)[/quote:194daa1970]
patrząc na polskie reprezentacje patriotyzm całkowicie utraciłem, wręcz wstyd mi iż polacy kibicują takim złamasom


Ty to jesteś szczery do bólu ja nigdy nie kibicuje i nie tym bardziej nie nadwyrężam sobie gardło darciem się a co do pseudo kibiców...wszędzie się wepchną.


"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat


Wysłany: 2008-06-01 22:41

No naprawdę nie ma to jak pokrzyczeć do ekranu,najlepiej w szaliczku i czapeczce,z wymalowanymi barwami narodowymi na twarzy.Namawiano mnie nawet ostatnio do czegoś takiego...


Człowiek powołuje do życia iluzję aby oderwać się od rzeczywistości


Wysłany: 2008-06-02 16:35

Gamorrin (Bicz)
Gamorrin
Posty: 90
Posen / Drossen

[color=darkred:3538649b23]Osobiście, uważam: darcie się / wypłakiwanie przed tv, jeszcze w malunkach i z godzinnym patriotyzmem (lokalnym bądź 'narodowym') w sercu, za lekką głupotę, ale lepiej, że i sobie siedzą w barach /domach, tracąc siły skandując jednych i lżąc innych - niż mieliby cicho siedzieć a potem tramwaje rozpierd***ć (częste zjawisko w Posen). [/color:3538649b23]


Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.


Wysłany: 2008-06-02 17:21

[quote:9560970dde]lepiej, że i sobie siedzą w barach /domach, tracąc siły skandując jednych i lżąc innych - niż mieliby cicho siedzieć a potem tramwaje rozpierd***ć (częste zjawisko w Posen). [/quote:9560970dde]
Z tym [i:9560970dde]czesto[/i:9560970dde] to chyba lekka przesada. Zdazalo mi sie nie raz wracac z meczu tramwajem i byl spokoj. A ze gowniarze troche podarli ryje to inna sprawa :wink:

---------------
Flogging Molly-The Likes Of You Again


united we stand divided we fall


Wysłany: 2008-06-02 19:27

[quote:446400723d="Alec-II-Pure"]
Z tym [i:446400723d]czesto[/i:446400723d] to chyba lekka przesada. Zdazalo mi sie nie raz wracac z meczu tramwajem i byl spokoj. A ze gowniarze troche podarli ryje to inna sprawa :wink:[/quote:446400723d]

Jak Ty to zrobiłeś? 8O Na wszystkie przypadki kiedy jechałam MPK z kibicami w ok. 90% roznosili pojazd od środka


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-06-02 20:30

To moze nie jezdzilas w Poznaniu :wink: nie twierdze, ze jestesmy swieci, ale u nas kibice sami miedzy soba potrafia zrobic porzadek. Ci co roznosili pojazd od wewnatrz to pewnie jakas niewyzyta gownazeria, co chciala zablysnac a na stadionie nie starczylo odwagi zeby pospiewac dla swojej Druzyny. Taki raz zaliczy liscia w twarz i pozniej jest spokojny :wink:

-------------
Clannad-Cumha Eoghain Rua Ui Neill


united we stand divided we fall


Wysłany: 2008-06-03 10:22

[quote:134432cec2="Alec-II-Pure"]To moze nie jezdzilas w Poznaniu :wink: nie twierdze, ze jestesmy swieci, ale u nas kibice sami miedzy soba potrafia zrobic porzadek. Ci co roznosili pojazd od wewnatrz to pewnie jakas niewyzyta gownazeria, co chciala zablysnac a na stadionie nie starczylo odwagi zeby pospiewac dla swojej Druzyny. Taki raz zaliczy liscia w twarz i pozniej jest spokojny :wink: [/quote:134432cec2]

Właśnie o Poznaniu mówię Poza tym mieszkałam w zeszłym roku na Grunwaldzie, dość blisko stadionu więc takie eskapady w kibico-tramwajach zdarzały mi się dość często :D Nie chcę o nic oskarżać poznańskich kibiców, bo byłam świadkiem podobnych scen również w innych miastach. Ot, taki folklor


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-06-03 10:32

osobiście trzymam się z daleka od piłki nożnej, kilka powodów ku temu mam.
1. poprostu wole koszykówke
2. mieszkam w Gdańsku, gdzie jeszcze niedawno obojętnie jaki mecz to lechiści i arkowcy sie bili.. rozwalając przy tym nie małą część miasta, teraz na szczęście jest troche spokojniej ale to nie zmienia faktu że najłatwiej w Gdańsku dostać po mordzie w imie 'szacunku do klubu'

dlatego jak ktoś mnie się pyta czy kibicuje lechii, arce czy innej mega super drużynie z pcimia dolnego odpowiadam "sory nie znam się na hokeju.."

co do drużyny narodowej.. zawsze myślałem, że jednak trzeba sobie czymś zasłużyć na możliwość reprezentacji całego kraju.. dlatego się ciesze, że ani mój dobry humor ani sytuacja finansowa nie zależy od umiejętności piłkarskich kilku typów.

//edit
dodam, że to całe kanapowe kibicowanie jeszcze bardziej mnie śmieszy. chociaż każdy powód do zabawy jest dobry


Fuck Redemption, Fuck Damnation, Stop being perfect, lets evolve


Wysłany: 2008-06-03 11:11

Osobiście nie lubię piłki, ale namiętnie oglądam w TV zawody K-1. Zawsze wolałem sporty indywidualne, a poza tym można coś podpatrzeć od mistrzów :)


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2008-06-04 09:27

ja lubie sobie na mecz popatrzec, ale bez zbednych cyrkow typu malowanie geby itp. :P


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło