Wysłany: 2008-05-09 10:21
Ja tam zawsze preferowalem klocki lego ("Zadna kobieta nie da ci tego co moga dac ci klocki lego ").
Moj brat zbieral figruki i komiksy J.I.Joe. Komiksy Marwella nudzily mnie smiertelnie. Wtedy jeszcze byl Kapitan Żbik Film pewnie obejrze, raczej po to by miec zdanie.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2008-05-09 10:57
Oj... w dzieciństwie to była moja ukochana bajka :D
Pamiętam, że jak biłam się z chłopakami, zawsze krzyczałam "kobra lalalalalala" - bojowy okrzyk z tej kreskówki :P
Film z chęcią zobaczę i mam nadzieję, że będzie ciekawszy od Trnasformerów.
Nie pozwól, by Twoje marzenia zarosły chwastami.
Wysłany: 2008-05-09 15:27
z gum do zucia zbieralem naklejki z himenem i karteczkiz gum turbo (rakotworczych) hehe. Pamietam ta bajke ale jak powiedzial ojciec dyrektor tez wolalem klocki lego ;D Film obejze, zapwne nie trzeba bedzie na nim zbyt duzo mozgu uzywac
Wysłany: 2008-05-14 01:46
Pragne jedynie zauwazyc ze czarny facet z wielkim gunem to nie "Heavy Duty" tylko "Road Block"
Proponuje obejrzec filmy G.i.joe - "spy troops" "valor vs venom" tworzone techniką komputerową. Oraz oczywiscie stare dobre G.i.joe the movie sprzed 20 lat! ^^
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."