Wysłany: 2008-05-23 10:28
Jak dla mnie Artrosis przeżywał różne okresy, ale teksty raczej w większości mnie smieszą tym patetyzmem i mrokiem, choćby "Nazgul" ...
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2008-05-25 11:01
Pod względem tekstów bardziej odpowiada mi Crosterkeller. Odnoszę wrażenie, że Artrosis w niektórych kawałkach próbuje być za mroczny, a nie zawsze taki zabieg wychodzi na dobre. Ponadto niektóre teksty Medeah są jakby bardziej oderwane od rzeczywistości niż liryki Crosterkellera.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-05-25 20:25
[quote:763daee77d="Wampgirl"]Pod względem tekstów bardziej odpowiada mi Crosterkeller. Odnoszę wrażenie, że Artrosis w niektórych kawałkach próbuje być za mroczny, a nie zawsze taki zabieg wychodzi na dobre. Ponadto niektóre teksty Medeah są jakby bardziej oderwane od rzeczywistości niż liryki Crosterkellera.[/quote:763daee77d]
Khemm CLosterkeller
No cóż, nie należy on do moich ulubionych kapel, ale czasami lubię posłuchać.
Przede wszystkim mam ogromny szacunek do Anji O.- zarówno jako wokalistki, jak i jako osoby.
A teksty... No cóż, są raz lepsze, raz gorsze, ale myślę, że bardziej pamięta się te lepsze.
A Artrosis lubię bardziej niż Closterkeller. Takie moje małe zboczenie.
Wysłany: 2008-05-25 20:30
[quote:8ba98b8165="Nenar"]Jak dla mnie Artrosis przeżywał różne okresy, ale teksty raczej w większości mnie smieszą tym patetyzmem i mrokiem, choćby "Nazgul" ...[/quote:8ba98b8165]
a bo to już dla fanów pewnej twórczości pisanej, nie śpiewanej patetyzm może być genialny, tak samo jak i kicz może być genialny. moim ulubionym patetycznym zespołem jest Therion, a i Krzysztof dobry chłopak, wepchnięto mnie kiedyś przypadkiem na niego, nawet spróbował wyrazić zainteresowanie jak przywitałam go w norweskim narzeczu. nie szwedzkim po prawdzie, ale podobnym niemniej
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-05-26 12:36
Temat co prawda dotyczy closterkeller, ale nieco bardziej od tego zespolu podoba mi sie artrosis.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-05-26 16:47
Closterkeller to jeden z wielu moich ulubionych zespołów
Wysłany: 2008-05-29 07:48
Odbiegne troche od tematu<ale i tak spytam.
A co sadzicie o takim zespole jak Lilith?
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-05-30 20:52
[quote:6573e06a1d="Erzulia"]Khemm CLosterkeller [/quote:6573e06a1d]
No tak, ta moja maniera ;d
Widział ktoś koncert solo Anji? Muszę przyznać, że uczestniczyłam w takim widowisku i było bardzo nastrojowo.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-06-02 11:07
A ja nie bylem i zaloje.
A co byscie powiedzieli jakby taki zespol jak Closterkeller, Artrosis lub Lilith zagralu na imprezie typu top tredy?
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-06-26 20:40
zespol jest zajebisty...
Natura Sanat
Wysłany: 2008-06-27 08:22
[quote:97daf41de4="Vammp"]A ja nie bylem i zaloje.
A co byscie powiedzieli jakby taki zespol jak Closterkeller, Artrosis lub Lilith zagralu na imprezie typu top tredy?[/quote:97daf41de4]
Anję bym tam chciała zobaczyc :D bo pewnie show by zrobiła nieziemski
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2008-06-27 13:35
czemu nie;P dobry pomysl hehehe z mila chcecia by sie tego sluchalo....
Natura Sanat
Wysłany: 2008-06-29 15:15
Za to Closterkeller zagrają na Woodstock :wink:
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-06-30 00:08
[quote:ab28f1f7c8="Mscigniew"]Za to Closterkeller zagrają na Woodstock :wink:[/quote:ab28f1f7c8]
No właśnie :evil:
I na CP :evil:
A tyle ciekawszych kapel mogło by się zamiast nich pojawić
Wysłany: 2008-06-30 17:41
A ja się pochwalę : widziałam Anję z bardzo bliskiej odległości jeszcze z brzuszkiem. Właśnie na akustycznym koncercie solo.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-07-01 13:53
no dobrze masz sie czym pochwalic hehehe;P
Natura Sanat
Wysłany: 2008-08-09 17:59
Tegoroczny koncert na woodstocku był coby tu dużo nie mówić niesamowity. Gdy wyjdzie z niego dvd ostatnie pieniądze na nie bym wydał Najlepsze jest to że jestem w wieku zespołu, razem w tym roku skończyliśmy 20 lat :D Czekam jeszcze na Abracadabre. Podobno mają dać jakiś specjalny set Jestem ciekaw xD
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
Wysłany: 2008-08-09 18:46
Fakt, fakt, fakt! Na Woodstocku Closterkeller dał niesamowicie dobry koncert, podobał mi się przede wszystkim dlatego, że zagrali prawie wszystkie moje ulubione piosenki. Z tego samego powodu średnio podobali mi się na CP, gdzie z tych "naj" poleciał tylko Scarlett, ale za to Anja miała o niebo lepszy kontakt z publicznością.
No i chyba teraz nie muszę dodawać, że lubię Anję i spółkę... Closter toważyszy mi od samego początku mojej przygody z szeroko pojętą muzyką gotycką, więc jest to swego rodzaju sentyment. A najbardziej podobają mi się płyty Scarlet, Cyan i Graphite.
W życiu ważne są tylko dwie rzeczy: podjąć decyzję i być konsekwentnym.
Wysłany: 2008-08-10 09:27
Fakt, Closterkeller dał na prawdę czadu na woodstocku. Publiczność też dopisała i wykrzyczeliśmy aż trzy bisy, każdy lepszy od poprzedniego. Gdyby nie Jurek, to pewnie Anja śpiewałaby dalej. Ale i tak było cudownie. "Śledzik" też się chyba ogólnie spodobał. Tylko widzowie znajdujący się daleko od sceny narzekali, bo na telebimach nie było prawie wcale zespołu, tylko jakieś kolaże wizualne... Ale za to teledyski na youtube z tego koncertu są dzięki temu świetne.
Mi się dodatkowo podobało, ponieważ grali inny repertuar niż jak byli w Lublinie ostatnio, stąd czuję się jakbym była na dwóch całkiem różnych koncertach dwóch różnych zespołów, a jeden genialniejszy od drugiego Brakowało mi tylko Lunara, ale ponieważ to utwór dla Clostera nietypowy, więc się spodziewałam, że go nie zagrają. Poza tym rzeczywiście bardzo udany koncert.
Der Tag vergeht für mich, wie ein Gebet an dich. Denke irgendwann an dich, wo du jetzt bist. Was kommt am Ende? Fließt dieser Fluß ins Nichts? Sende ein Zeichen, von dort wo du jetzt bist.
Wysłany: 2009-05-26 11:05
Zespol jest zajebisty, moj ulubiony
Czasami warto uciec od zycia...