Kaliber/Pidżama Wysłany: 2008-04-10 08:53 Zmieniony: 2008-04-10 09:27
Czy ktos z was slucha Kaliber 44 lub Pidżama porno?
Powiedzcie co sadzicie o tych zespolach.
Mnie osobiscie podobaja sie obydwa.
Smierc jest czasem najlepszym rozwiazaniem, a czasami przeklenstwem. Czasem lepiej uciec i miec wszystko z glowy, miec swiety spokuj.
Wysłany: 2008-04-10 09:14
hmmm...troche dziwne ze zalozyles ten watek dla tych 2och zespolow razem...Moze napiszesz cos wiecej dlaczego je tak lubisz??
Ja od siebie moge napisac tyle,ze Pidzama w polskiej muzyce odwalila kawal dobrej roboty.Ma fajne teksty i na pewno nikt o niej szybko nie zapomni pomimo ze juz nie graja U mnie maja swoja dobra,zasluzona pozycje i sadze ze tak juz bedzie pomimo ze gust mi sie z czasem zmienia.
Natomiast kaliber jest do d.py
Nie po to umiem mówić,żeby siedzieć cicho :P
Wysłany: 2008-04-10 09:40
No jak by nie patrzeć 2 "zespoły klasyki" (w jakiejś tam kategorii) jednak też nie jestem jakimś super fanem. Swoją drogą ciekawe jak można zestawiać Pidżame z Kalibrem... może jeszcze Dimmu z Fasolkami ? :P a co do walorów muzycznych i tekstowych to raczej nie idzie tego ocenić. Ich wartość jest wynikiem naszej indywidualnej percepcji, tak więc Faustusie nie ma złej muzyki, a fenomen o którym wspominasz hmm DP pełne jest takich fenomenów :) Pozdrawiam :)
Sic itur ad astra !
Wysłany: 2008-04-10 12:17
Mój stosunek do muzyki obu zespołów jest nijaki. Ot, nuda, nic szczególnego.
Pidżama nadaje się na imprezy, bo z jakiejś przyczyny każdy to zna i sporo osób lubi.
A czy odwalili kawał dobrej roboty? Ciężko stwierdzić. To co stworzyli w większości mnie nie rusza(choć chwytliwe melodyjki zapadają łatwo w pamięć). Nie zauważyłem też by ktokolwiek podążył ich śladem, ale może to wynikać z mojej nieznajomości gatunku.
Kaliber z kolei podobno jest jedną z podpór polskiego hh. Może lepiej by tego nie było...
Choć Bóg stworzył hip-hop by wyplenić buractwo z rocka...
dr_Faustusie, a rozumiesz fenomen Dody eletrody czy disco polo? Ja rozumiem. Statystyczny odbiorca nie wymaga wiele.
Re: Kaliber/Pidżama Wysłany: 2008-04-10 16:26
[quote:2bc7ebb7ed="kamilus"]Czy ktos z was slucha Kaliber 44 lub Pidżama porno?
Powiedzcie co sadzicie o tych zespolach.
Mnie osobiscie podobaja sie obydwa.[/quote:2bc7ebb7ed]
nie no Pidżama Porno jest zajebiaszcza^^ no nie mogę się powstrzymać pomimo tego, że zapewne zostanę zlinczowana za to co napiszę, ale... Grabaż dziękujemy:-****
Rozczarowanie to bardzo paskudne uczucie, czasami lepsze jest puste mieszkanie.
Wysłany: 2008-04-10 18:27
Pidżama - kiedyś trochę słuchałem, raz byłem nawet na koncercie, ale z czasem zespół przestał mi się podobać, zauważyłem częsty przesyt formy nad treścią w tekstach, nudną prostotę w muzyce (wpada w ucho ale nie pociąga) i nawet głos grabarza przestał mi się podobać. Jakiś tam respekt dla zespołu mam, jest dobry na początek przygody z rockiem. Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia, może ktoś widzi w pidżamie jakąś wartość artystyczną której ja nie dostrzegłem, jestem otwarty na argumenty.
Kaliber 44 - jeśli słyszałem to przez przypadek. Z tego co wiem to ma coś z hip-hopu. Jestem 1000 km od tego typu muzyki, nie rozumiem jej więc się nie wypowiadam.
Wysłany: 2008-04-10 18:29
[quote:f3b1fdf47f="dr_Faustus"][color=green:f3b1fdf47f] Nie rozumiem statystycznych odbiorcow i ich malych wymagan. Uscislajac - nie rozumiem jak mozna zadowalac sie taką "plycizną kulturalną" [/color:f3b1fdf47f][/quote:f3b1fdf47f]
Ja z kolei to po części rozumiem. Może to wynikać z kilku czynników - do głowy w tej chwili przychodzą mi dwa:
:arrow: Niewiedza, brak dostępu do informacji - wiem, że w erze internetu brzmi to co najmniej dziwnie, ale jednak ten czynnik należy brać pod uwagę. Z dostępem do Sieci bądź innych źródeł informacji wciąż bywa różnie - a że ze środków masowego przekazu ( lepiej byłoby powiedzieć "środków masowego rażenia" ) w porze największej słuchalności leci właśnie tzw. "średnia statystyczna", to nietrudno o ludzi, którzy uważają, że szczytem muzycznego wyrafinowania jest Rubik :roll:
:arrow: Zagonienie - "a bo dzieci, a bo praca, a bo jest tyle do zrobienia, nie ma czasu na pierdoły". Trochę na zasadzie fast foodów - nie mam czasu zjeść czegoś porządnego, to zamówię hot-doga na mieście i zjem go w biegu. Mam wrażenie, że na potrzebę zaspokajanie wyższych potrzeb kulturalnych patrzy się czasem jak na swojego rodzaju fanaberię kogoś, kto "nie ma nic lepszego do roboty".
[quote:f3b1fdf47f][color=green:f3b1fdf47f] Czekam tylko, ze moze autor tematu w koncu rozwinie skrzydla i cos wiecej sie wypowie o swoich ulubiencach, cos wiecej niz "ja tez lubie", "polecam" albo "co myslicie?"... [/color:f3b1fdf47f][/quote:f3b1fdf47f]
Czekaj tatka latka :lol:
I prefer to remain silent
Wysłany: 2008-04-10 18:42
[quote:d3c4732fb3="Solitary"]
:arrow: Niewiedza, brak dostępu do informacji - wiem, że w erze internetu brzmi to co najmniej dziwnie, ale jednak ten czynnik należy brać pod uwagę. Z dostępem do Sieci bądź innych źródeł informacji wciąż bywa różnie - a że ze środków masowego przekazu ( lepiej byłoby powiedzieć "środków masowego rażenia" ) w porze największej słuchalności leci właśnie tzw. "średnia statystyczna", to nietrudno o ludzi, którzy uważają, że szczytem muzycznego wyrafinowania jest Rubik :roll:
:arrow: Zagonienie - "a bo dzieci, a bo praca, a bo jest tyle do zrobienia, nie ma czasu na pierdoły". Trochę na zasadzie fast foodów - nie mam czasu zjeść czegoś porządnego, to zamówię hot-doga na mieście i zjem go w biegu. Mam wrażenie, że na potrzebę zaspokajanie wyższych potrzeb kulturalnych patrzy się czasem jak na swojego rodzaju fanaberię kogoś, kto "nie ma nic lepszego do roboty".
[/quote:d3c4732fb3]
Nie mozna tlumaczyc statystycznego odbiorcy ktory slucha chlamu ze nie ma czasu na sluchanie czegos lepszego...To musi mu sie podobac,bo inaczej by tego nie sluchal.Wielu ludzi jest zagonionych a slucha czegos innego niz Dody.Moze oni nie czuja potrzeby wglebiania sie w cos wartosciowego?
Nie po to umiem mówić,żeby siedzieć cicho :P
Wysłany: 2008-04-10 19:15
[quote:b96c277e1c="Beta666"]
Nie mozna tlumaczyc statystycznego odbiorcy ktory slucha chlamu ze nie ma czasu na sluchanie czegos lepszego...[/quote:b96c277e1c]
Nie do końca tak jest. Nie zetknęłaś się nigdy z muzyką, która na początku kompletnie Cię nie ruszała, a potem za którymś razem wgniotła Cię w podłogę? Z muzyką, którą określa się nieraz jako ambitną jest często tak, że musi się najpierw uleżeć i na jej rozgryzienie potrzeba... czasu właśnie. :) Przeciętny hicior trwa krótko, jakieś 3 czy 4 minuty, szybko wpada w ucho, jest nieskomplikowany, nie przeszkadza, jest przyjemnym tłem do codziennych zajęć, ot do ponucenia sobie. Pełni funkcję użytkową, tak jak funkcję użytkową pełni krzesło czy stół.
[quote:b96c277e1c]Moze oni nie czuja potrzeby wglebiania sie w cos wartosciowego?[/quote:b96c277e1c]
Tak też może być. Zakładając, że mają dostęp do stosownych informacji, mogą po prostu traktować zagłębianie się w coś ambitniejszego jako fanaberię kogoś, kto cierpi na nadmiar wolnego czasu.
I prefer to remain silent
Re: Kaliber/Pidżama Wysłany: 2008-04-16 16:29
[quote:6aba2dc27f="kamilus"]Czy ktos z was slucha Kaliber 44 lub Pidżama porno?
Powiedzcie co sadzicie o tych zespolach.
Mnie osobiscie podobaja sie obydwa.[/quote:6aba2dc27f]
Ja od czasu do czasu tak dla rozrywki slucham sobie Pidzamy porno, ale Kaliber 44 zupelnie mi sie nie podoba.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2008-04-16 19:03
Priviet :twisted:
czytajac wypowiedzi wiekszosci z was, mozna dojsc do wniosku ze to forum dla wybitnych melomanow, ktorzy maja zasloniete oczy i ktorym dodatkowo brakuje tolerancji; nie jest tak ze dobre jest tylko to czego wy sluchacie, kazdy ma swoj gust... jesli ktos lubi to niech slucha, jego uszy, was nie bola; swiat jest kolorowy dzieki temu ze jest tak roznorodnie... chyba ze wszyscy powinni byc jednakowi, z takimi samymi butami i tymi samymi plytami na polkach... ale to juz chyba kiedys bylo... wiecej tolerancji :wink:
życie jest poszukiwaniem prawdy, której nie ma
Wysłany: 2008-04-16 21:53
[quote:450a928c1e="denethor"]Priviet :twisted:
czytajac wypowiedzi wiekszosci z was, mozna dojsc do wniosku ze to forum dla wybitnych melomanow, ktorzy maja zasloniete oczy i ktorym dodatkowo brakuje tolerancji; nie jest tak ze dobre jest tylko to czego wy sluchacie, kazdy ma swoj gust... jesli ktos lubi to niech slucha, jego uszy, was nie bola; swiat jest kolorowy dzieki temu ze jest tak roznorodnie... chyba ze wszyscy powinni byc jednakowi, z takimi samymi butami i tymi samymi plytami na polkach... ale to juz chyba kiedys bylo... wiecej tolerancji :wink:[/quote:450a928c1e]
pod tym sie podpisze ...
pzdr
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-04-16 22:16
Powiedział co wiedział ;D Autor tego tematu pytał co ludzie myślą o tych kapelach. Więc nie miej pretensji o to, że to robią :)
Sic itur ad astra !
Wysłany: 2008-04-16 22:26
[quote:c225be4eac="Aeg"]Powiedział co wiedział ;D Autor tego tematu pytał co ludzie myślą o tych kapelach. Więc nie miej pretensji o to, że to robią :)[/quote:c225be4eac]
mala roznica miedzy tym co myslisz o danym zespole a pociskaniu po ludziach ktorzy tego sluchaja. A tu wlasnie o to idzie nie sluchasz nie sluchaj , nie lubisz nikt Ci nie karze , wypowiedz sie dlaczego ale nie atakuj tych ktorzy to lubia ... poprostu tolerancja
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-04-16 23:14
Może coś w tym jest co mówisz, nie chce się sprzeczać :) Natomiast to, że zarzucasz innym zły ton wypowiedzi jest brakiem tolerancji z Twojej strony :) Wszystko zależy od punktu patrzenia :)
Pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy życze :)
Sic itur ad astra !
Wysłany: 2008-04-17 09:34
[quote:019c5781f4="dr_Faustus"][color=green:019c5781f4]Aeg dobrze prawi.
Nie rozumiem teraz ani colda, ani denethora.. Pytanie jasno zadane bylo, pojawily sie jasne subiektywne wypowiedzi. Nikt sie nikogo nie czepial, jedynie wyrazal swoje prywatne opinie, wiec o co wam dwom chodzi panowie od tolerancji? Cold, gdzie wg ciebie jest to "pociskanie"? Moze oglos sie naczelnym cenzorem DP - wtedy w kazdym topiku bedziesz mial swoja tolerancje, mentorze.[/color:019c5781f4][/quote:019c5781f4]
No proszę ... znowu sie odzywasz , ja Cie odsyłam w to samo miejsce co ostatnio.
dalej juz nie do Ciebie ...
__________________________________
zarzucanie komuś płycizny kulturowej tylko dlatego ze ma sie inne upodobania jest jak dla mnie właśnie brakiem tolerancji.
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-04-17 10:26
rozumiem ze to do mnie doktorku...
cos jestes strasznie spiety :) musisz troche wyluzowac, bo serce jest tylko jedno :wink: duzo w tobie goryczy i negatywnego nastawienia... polecam masaz :wink:
a odnosnie tematu... przeciez nikt nie mowi zebys zmienil poglady, na tym to polega dyskusja ze ty mowisz to a ja co innego... ale badz troche otwarty, nie traktuj z gory... od razu jestes nastawiony na nie i nic nie przyjmujesz do wiadomosci, tylko twoje jest naj... jesli jestes taki w stosunku do tych dwoch przedstawicieli jakichs tam rodzajow muzycznych, to strach pomyslec, jak reagujesz na powazniejsze sprawy
życie jest poszukiwaniem prawdy, której nie ma
Wysłany: 2008-04-17 12:11
Jeśli o Pidżamę Porno chodzi i mistera Grabaża - to ja niestety wymiękkam przy tekstach, co czyni mnie człowiekiem niezdolnym do wzbudzenia w sobie fascynacji dokonaniami tego bandu.
Z Kalibrem jeszcze inna bajka - nie jestem w stanie słuchać tej muzyki z płyt, "łykam" ją wyłącznie na żywo. (Podobny problem mam z Kazikiem na żywo i Kultem). A w związku z tym że Kaliber już nie istnieje, to i okazji na wysłuchanie koncertu ni ma. Więc grupa tonie u mnie w mrokach zapomnienia.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-04-21 21:18
odzyskuje wiare w ten portal dzieki Kapitanie :)
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-04-22 11:33
otoz to panie Kapitanie :wink: niektorym tutaj nawet za bardzo sie nie chce poznac nowego, bo po co, w koncu sa juz 'wszechwiedzacy'...
życie jest poszukiwaniem prawdy, której nie ma