Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Wojna mediów - koMEDIA teatralna. Strona: last

Artykuł: Wojna mediów - koMEDIA teatralna

Wojna mediów - koMEDIA teatralna Wysłany: 2008-03-28 00:48

Nudne jak flaki z olejem i mimo końcowej PRÓBY zachowania obiektywizmu Autorka i tak cały czas bawi się w naszdziennikową odpowiedniczkę Sarah Kane (wiem, wiem - oksymoron, a Sarah się w grobie przekręca). Nazbyt 'prawiczne', jednostronne, z odpowiednio, choć nie za bardzo zamaskowaną dawką nietolerancji dla wszystkiego, co przez Autorkę nielubiane. Co byłoby do zdzierżenia z punktu widzenia literackiego (bo przynajmniej byków nie ma!), gdyby się to jakoś czytało. Niestety się NIE czyta. Ani to śmieszne, ani straszne. Łopatologiczne aluzje (równie dobrze mogłabyś pisać [nomen omen] wprost), nieustanne powtórki zabaw słowem i składnią, zero dynamiki. Krótko podsumowując - hen hen za Kane. Nie odnosząc się już nawet do działań takich mistrzów, jak Witkacy czy Gombrowicz (gdy chodzi o pomysłowość w kreowaniu nazw i nazwisk).



Wysłany: 2008-03-28 06:36 Zmieniony: 2008-03-30 23:30

Nie zgodze sie. Rozumiem ze przedstawiciela mediow tekst moze bolec ale krytyka chyba nazbyt ostra Tekst bardzo zabawny a jednocześnie sama przyznajesz, ze prawdziwy mowiac o latwych aluzjach. Owszem latwe, ale nie zawsze jednoznaczne. Odbiorca w koncu ma byc czytelnik zroznicowanym poziomie.
Witkacym i Gombrowiczem Gekonie dobilas mnie zupelnie. Piszac nomen omen wprost bez owijania w aluzje, znam teksty w czasopismach o niższym locie, ktore strasza na wystawach kioskow, a ktorym daleko do naszej haryzmatycznej autorki


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2008-03-28 11:23

Moje medium, choć nieszczególnie szlachetne, to nastawione ani w prawo, ani w lewo nie jest i to sobie w nim od początku cenię. Ale dziękuję za przypomnienie mi po raz kolejny, ze nie jestem tu incognito Może po prostu wpiszę to sobie do profilu i nie będzie więcej takich zdumiewających odkryć :)

W żaden sposób mnie ten tekst nie boli (choćby z dziennikarskiego obowiązku muszę czytać każdą prasę i zwyczajnie jestem przyzwyczajona). Po prostu jest słabym dramatem, czy jak to zwać. Żadnej charyzmy tu nie widzę. Jeśli Ty się nie nudziłeś przy czytaniu, to gratuluję. Ja ledwie dobrnęłam do końca :roll: To, co powinno 'mnie boleć' (w Twojej opinii) to - paradoksalnie - jedyna zaleta tego tworu. Bo tylko ciekawość, czy pojawi się jakiekolwiek odejście od z góry założonego schematu (i chodzi mi tu nawet o literacki, nie polityczny - bo tu się nie spodziewałam wiele) pozwala dalej w to brnąć. Inaczej darowałabym sobie już na początku.

Zresztą już o tym pisałam, powyżej.

[quote:e750a5ff55="amorphous"]
Witkacym i Gombrowiczem Gekonie dobilas mnie zupelnie. [/quote:e750a5ff55]

Nic nie poradzę na to, że Jędrzej Giertych i Staszek Piasecki nie mieli takiej wyobraźni jak ci dwaj Inaczej być może to oni zostaliby przeze mnie wymienieni :roll:



Wysłany: 2008-03-28 13:26

Gekonie rozpętałaś właśnie wojnę mediow Osobiscie tez nie lubie mediow zorientowanych na lewo i na prawo. W koncu najlepsze sa zawszse te zorienowane kase. Przynajmniej mozna zrozumiec o co im chodzi


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2008-03-28 13:30

Hahaha - i tak trzymać, Darling
Są też zorientowane na człowieka, jeśli nie zauważyłeś.

Najbardziej w tym wszystkim spodobało mi się łagodzenie sprawy na koniec, żeby nie było AŻ TAK widać, że Autorka przypier..(piiip!)..la tylko jednej stronie. Trochę szacunku dla własnych poglądów, dziewczyno! Jakie by nie były! Jak konsekwentnie, to do końca, a nie na zasadzie człowieka-chorągiewki :) Nawet, gdy budzą się w Tobie humanitarne instynkty ^^



Wysłany: 2008-03-28 13:48

Ej.. no.. nie piszę o naszej koleżance sensu stricto, jeno o tym podmiocie twórczym :)))

A końcówka jest ewidentnie z humanitarnym przesłaniem, refleksją (czy jak zwał).



Wysłany: 2008-03-28 15:42

[quote:55c4277b73="kontragekon"]Ej.. no.. nie piszę o naszej koleżance sensu stricto, jeno o tym podmiocie twórczym :)))

A końcówka jest ewidentnie z humanitarnym przesłaniem, refleksją (czy jak zwał).[/quote:55c4277b73]

Katharsis jest niezbędne w klasycznej tragedii


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2008-03-28 15:54

[quote:ee888964d8="amorphous"]
Katharsis jest niezbędne... [/quote:ee888964d8]

Czy Ty przypadkiem nie mylisz pojęć, Kubusiu? Tu by raczej MORAŁ pasował. Ale nie przeczę, że przeżyłeś [b:ee888964d8]swoiste[/b:ee888964d8] oczyszczenie... :twisted:

[quote:ee888964d8="amorphous"]
... w klasycznej tragedii [/quote:ee888964d8]

lub współczesnej farsie :D



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło