Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Black Sabbath. Strona: 1

Black Sabbath Wysłany: 2008-03-24 00:40

Z "czystej" ciekawosci chciałbym się dowiedziec co sądzicie o w/w zespole. Ja osobiście uwazam, ze jest to jeden z lepszych hard rockowych bandów(mowie o czasach gdy zespół występował w składzie:Ozzy, Iommi, Buttler, Ward). Jakie jest wasze zdanie na ten tamat?


"The path of the righteous man is beset on all sides by the inequities of the selfish and the tyranny of evil men"


Wysłany: 2008-03-24 09:25

Freja (Bicz)
Freja
Posty: 95
Wałbrzych

Co prawda to prawda :) Black Sabbath to jeden z prekursorów heavy metalu. Czarny17 zgadzam się z Twoim zdaniem choć nie możemy zapomnieć o czasie kiedy w Black Sabbatch śpiewał Ronnie James Dio . to przecież w tym okresie została nagrana doskonała płyta heaven and hell ( to tylko moje zdanie )no i warto też wziąść pod uwagę ubiegło roczny koncert heaven and hell. Sama osobiście nie mogłam być ale z relacji innych warto było pojechać :)


Niczego nie można do końca przemyśleć, wszystko można do końca przetrwać.


Wysłany: 2008-03-24 11:27

Zgadzam się z twoją opinią, lecz osobiście wole "czasy" Ozzyego, jakoś Dio nie zbyt przypadł mi do gustu, ale heaven and hell jest świetne.


"The path of the righteous man is beset on all sides by the inequities of the selfish and the tyranny of evil men"


Wysłany: 2009-03-03 09:55

Temat jak widzę nie cieszy się powodzeniem...

Black Sabbath Bardzo cenię. Moją ulubioną płytą jest, co niektórych zaskakuje, "Dehumanizer", ale oczywiście doceniam też znaczenie pierwszych, przełomowych dla muzyki płyt.



Wysłany: 2009-03-03 12:25

Gdyby nie Black Sabbath, to nigdy pewnie bym nie zaczął grać na gitarze. Zaczęło się gdy usłyszałem numer Sabbath Bloody Sabbath i pomyślałem - chcę tak grać.
Potem się wszystko pozmieniało i doszedłem do wniosku, że już tak umiem grać .

Oczywiście nie wolno zapominać co ten zespół zrobił dla muzyki - ciężkiej muzyki w szczególności. Żywa legenda - w rozsypce ale zawsze :).



Wysłany: 2009-03-03 12:30

Parę lat temu mogłem słuchać ich na okrągło. Teraz jakoś nie za bardzo, ale zawsze pewien etap mojego życia będę kojarzył z ich muzyką.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-03-03 12:31

Końcówka lat 90' ostatni dzwon, na to żeby ich poskładać w oryginalnym składzie i nagrać jakaś studyjną płytkę, teraz to już raczej kwestia marzeń :roll: ech, no co poradze, chciałoby sie Ozzy'ego znów za mikrofonem. Najlepszy krązek? "Sabbath Bloody Sabbath" :)


...and music? Well, it's just entertainment folks.


Wysłany: 2009-03-03 13:11

Za to nowa płyta składu z Dio już niedługo, pod nazwą Heaven & Hell, ale w sumie co za różnica...



Wysłany: 2009-03-03 13:15

Cóż, ignorant ze mnie :) Cenie sobie "niebo i piekło" i rzecz jasna najmocniejsze wcielenie Black Sabbath czyli "Dehumanizer", ale ta niepoczytalność Ozze'go robi swoje :) Z Heaven & Hell chętnie sie mimo to zapoznam :)


...and music? Well, it's just entertainment folks.


Wysłany: 2009-03-03 13:29

SolitaryAngel (Bicz)
SolitaryAngel
Posty: 557
Zachodniopomprskie

Posdiadam wszystkie albumy od 1970 - Black Sabbath do 2007 - Live At Hammersmith Odeon, kolekcja zbierana od młodzieńczych lat rodziców, ja tylko ją ewentualnie uzupełniam :)
Jednak na mnie wywarł największe wrażenie pierwszy utwór zespołu Black Sabbath - Black Sabbath :)


Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat


Wysłany: 2009-03-03 13:33

[quote:09d44c2928="SolitaryAngel"]Jednak na mnie wywarł największe wrażenie pierwszy utwór zespołu Black Sabbath - Black Sabbath :)[/quote:09d44c2928]


jeśli już o utwory chodzi, to jak najabrdziej ten ten własnie :)


...and music? Well, it's just entertainment folks.


Wysłany: 2009-03-06 22:15

To ja Was zaskocze. Najbardziej lubie "Headless Cross" :D


.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło