Wysłany: 2008-03-16 01:58
Czytałem niesamowite opowieści jego autorstwa(jeszcze czytam prawdę mówiąc) i faktycznie jest jakby wszystko widział, bo opisuje wszystko w pierwszej osobie...
Trochę mnie ten styl denerwuje, ale faktycznie bardzo treściwa jest książka. Chyba sięgnę po więcej...
Nie ma życia bez obaw, w oczach tylko strach. Teraz dobrze, jutro płacz... No co? Człowiek też wampir!
Wysłany: 2008-03-16 03:30
Dla czytelnika o ledwie zaznaczonej wyobraźni abstrakcyjnej poezja Edgara rzeczywiście może wydawać się nazbyt płytka :twisted:
Proponuję sięgnąć po 'Kruka' - tam masz wszystko got(h)ycko i czarno na białym :wink: Kiepskim wierszem bym tego nie nazwała.
Najwybitniejszym z liryków EAP może i nie był, ale jeśli kompletnie skreślasz jego Poe-zję, napisz chociaż, dlaczego.
Wysłany: 2008-03-16 14:29
Zatem co więcej znajdujesz w jego prozie? Patrząc w ten sposób, widzisz zapewne to samo, co w lirykach. A jednak Ci się podoba. Jego symbolika nie jest skomplikowana, ale z pewnością można wyczytać z niej dużo więcej.
To tak, jakby 'Murder Ballads' Cave'a nazwać kiepską płytą, bo operuje prostym językiem i dużo jej było swego czasu w telewizji.
Zastanawiam się też, jak wiele poezji Poego czytałeś i czy cokolwiek w oryginale. Nie oznacza to bynajmniej, że tak należy (tj. czytać oryginały), żeby się w ogóle wypowiadać. Poe używa dość łatwych słów, a i tak jego polskie tłumaczenia bardzo się od siebie różnią. Czasem kiepskie potrafi zepsuć całą radość.
Jeśli rzeczywiście przestudiowałeś wszystko wnikliwie i mimo to Ci nie pasuje, to zwracam honor. Jeśli nie - proponuję pogrzebać.
I niech ktoś w końcu zmieni Etgata na Edgara w tytule, bo to ewidentna i przypadkowa literówka Ale to chyba już do modów. Chyba, ze założyciel wątku może to zrobić?
EDIT: Dziękuję, Freyo :roll:
Wysłany: 2008-03-16 15:46
Ja nie mówię, że jest to płytkie. Jest bardzo ciekawe, tylko nie jestem przyzwyczajony do tego rodzaju opisu(w pierwszej osobie non stop). I nieco dziwne... Może tłumaczenie jest beznadziejne? Nie mam pojęcia. Z chęcią sięgnąłbym po oryginał, ale obawiam się, że nie do końca bym zrozumiał.
Sama treść jest bardzo ciekawa. A to już widzę w samych "Niesamowitych opowieściach". Może doradzicie jego jakieś konkretne książki i dlaczego je lubicie?
Kruk - sprawdzę, jak będę miał wolny czas i na tyle chęci(z chęciami to wątpię, bo ostatnio nie mogę się na niczym skupić )
Nie ma życia bez obaw, w oczach tylko strach. Teraz dobrze, jutro płacz... No co? Człowiek też wampir!
Wysłany: 2008-03-17 10:35
[quote:513a838ae6="dae"]Może doradzicie jego jakieś konkretne książki i dlaczego je lubicie?
Kruk - sprawdzę, jak będę miał wolny czas i na tyle chęci(z chęciami to wątpię, bo ostatnio nie mogę się na niczym skupić )[/quote:513a838ae6]
Jesli pytarz o pisarzy podobnych w stylu i tematyce do Poe'go, to polecam Montague Rhodes James'ea. "Straszliwe" historyjki w jego wykonaniu czyta się bardzo przyjemnie. W bibliotekach powinien byc dostępny zbiorek jego opowieści pt. "Opowieści starego antykwariusza". Z niemieckich twórców grozy mozna sięgnąć choćby po dokonania H.H.Ewersa - "Dama tyfusowa" czy też K.H.Strobla - "Kościana ręka"
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2010-04-06 23:13
Opowiesci niesamowite prozy rosyjskiej
Opowiesci niesamowite prozy niemieckiej
opowiesci niesamowite prozy japonskiej
Te trzy mam na polce, podobno jest ich wiecej. klimatem podobne do powiesci EA Poe. Wydawane w latach 80 i 90, mozna podobno znalesc w kazdej bibliotece :)
Non Serviam
Wysłany: 2011-01-31 10:31
[quote:ccad08cd6c="Summoned"]zrozum mnei ze kruka analizowalem i nie znalazlem nic w nim wiecej po za przemijaniem, melancholia, bolem po stracie bliskeij osoby. faktycznie jest gotycko, ale nei powiem zeby ten wiersz byl nafaszerowany jakimis przeslaniami, aluzjami, skomplikowanymi metaforami odnoszacymi sie do jakis wydarze. dobry wiersz ale to wszystko[/quote:ccad08cd6c]
Zaprzeczasz sobie, drogi Summoned - "dobry wiersz" albo średni wiersz "ale to wszystko" - zdecyduj się. Jeśli jest dobry, to widocznie jest nafaszerowany bardzo poetyckimi metaforami czy aluzjami. A jak nie jest, to nie jest dobry. :-P
Zauważmy, że "czarny romantyzm" - nurt, do którego zalicza się twórczość Poego - opiera się przede wszystkim na nastrojowości. I tyle, to jest cała tajemnica. Podobnie jest w przypadku wielu poetów neoromantycznych, spójrzcie sobie na Kasprowicza i jego "Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach" czy różne przepiękne wiersze Przerwy-Tetmajera na czele z "Melodią mgieł nocnych (Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym)". Po prostu chodziło o ukazanie zwiewności, kruchości chwili, przy jednoczesnym naznaczeniu swej wizji ową "czernią" - śmiercią. W "Kruku" Poego wszystkie te cechy są ewidentne, nie ma się co kłócić. Czy to dobry, czy zły wiersz, niech oceniają ci, którzy przeczytali odpowiednią ilość literatury Z TEGO SAMEGO GATUNKU i mają porównanie.
Kogo jeszcze znacie z lubicie z czarnego romantyzmu?
jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.