Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Mark Twain - Listy z Ziemi. Strona: last

Artykuł: Mark Twain - Listy z Ziemi

Wysłany: 2008-03-04 08:49

Znam tylko wersję czytaną przez Romka, wspaniała rzecz. Czy wersja papierowa jest dużo dłuższa? Wiecie może gdzie można ją dostać?


Okręt mój płynie dalej Gdzieś tam... Serce choć popękane, chce bić.


Wysłany: 2008-03-04 09:21

Wersję papierową czyta się w jeden wieczór :D Książka powinna być dostępna w bibliotece, a jesli nie męczy Cię czytanie z ekranu, to jest dostepna także tuttaj:

http://macfaq.koolhost.com/


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2008-03-04 11:00

"Listy" darzę wielkim sentymentem. Były jedną z moich licealnych fascynacji :)

Pozycja godna polecenia nie tylko ze względu na krytyczne podejście do religii, ale też do ówczesnego Twain'owi społeczeństwa ogarniętego szałem dzikiego XIX-wiecznego amerykańskiego kapitalizmu.
Stanowi to o uniwersalności tej książki.


Pozwolę sobie zacytować fragment mojego ulubionego "Listu na Ziemię":


[i:fb9bc9cba9] (...) Co do pańskich modlitw za tydzień kończący się z dniem 19 bm. mam zaszczyt zakomunikować, co następuje:

1. O pogodę, która podniosłaby cenę antracytu o 15 centów za tonę. Wysłuchano.

2. O napływ pracowników, który spowodowałby zmniejszenie plac o 10 procent. Wysłuchano.

3. O spadek cen węgla bitumicznego u konkurenta. Wysłuchano.

4. O karę bożą dla człowieka, względnie dla rodziny człowieka, który założył konkurencyjny detaliczny skład węgla w Rochester. Wysłuchano. Jak następuje: dyfteria - 2 wypadki, 1 śmiertelny; szkarlatyna - 1 wypadek, zakończony głuchotą i skretynieniem. UWAGA. Ta modlitwa winna była być skierowana przeciwko przełożonym tego człowieka: Nowojorskiej Centralnej Spółce Kolejowej.

5. O deportację do Szeolu dokuczliwych rojów osób codziennie ubiegających się o pracę lub o korzyści tego czy innego rodzaju. Wzięto pod rozwagę, do późniejszej decyzji i kompromisowego załatwienia; zdaje się, że ta prośba koliduje z inną z tej samej daty, która zostanie przytoczona poniżej.

6. O zadanie jakiegoś rodzaju gwałtownej śmierci sąsiadowi, który rzucił cegłą w należącego do rodziny kota, podczas gdy tenże miauczał w nocy. Zachowano do rozważenia i rozstrzygnięcia kompromisowego, z powodu konfliktu z prośbą tejże daty, zacytowaną niżej. (...)[/i:fb9bc9cba9]


... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...


Wysłany: 2008-03-11 19:37

Mam audiobooka. Wielce to rarytne.
Polecam...


Hopelessly drift in the eyes of the ghost again...


Wysłany: 2008-03-12 08:17

Heh, jeśli o tematykę "diabelską" u Twaina chodzi, to wygrzebałam na początku tygodnia jeszcze jedno cudo - czyli "Tajemniczego przybysza". Tym razem szatan wchodzi w interakcję z ludźmi. Recenzja "się pisze". Audiobooka niestety do tej ksiązki chyba nie ma.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2008-12-31 01:07

nextscene (Anciliae)
nextscene
Posty: 6
Kłodzko/Wrocław

Posiadam czytane przez R.Kostrzewskiego.Wysłuchane.
Świetne :)


"Sukces to zanczy być panem swojego losu,robić,co się chce,co się lubi,tam gdzie się chce i z kim się chce. Być niezależnym - to dla mnie jest sukces" William Wharton


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło