Wysłany: 2008-03-02 13:34
Reklama:
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2008-03-02 14:18
O nie, masakra, proszę mnie wyciąć :lol: :lol: :lol:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-03-02 14:51
Hahaha, piękne! Wszyscy pijemy herbatę ze stacji benzynowej Kasiu, urokliwie się prezentujesz na pierwszym planie :roll:
Wysłany: 2008-03-02 16:26
:lol: :lol: :lol: po 3-y kroć. :wink:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2008-03-02 17:00
tragedia alkoholizm sie szerzy hehe
Wysłany: 2008-03-02 17:58
Norbercie, toż to kawa i herbatka w tekturowych kubkach :roll:
Wysłany: 2008-03-02 19:29
Dottore zróbcie postój w Lubinie to będę się za wami wlókł samochodem i obserwował przez tylną szybkę autobusu co tam się dzieje hehe :P
ooooo assassin creed już mi się prawie ściągnął :P
Wysłany: 2008-03-02 19:38
Cóz, jeśli tylko przyjmiecie mnie do swojej trzódki to zgłaszam sie. Prawda jest taka ze liczba ludzi mi bliżej znanych które tam jada wynosi 0. A na cp chce jechać już jakie 2 lata ^^
Tak wiec... kiedy będzie bus zamawiany?
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2008-03-02 21:41
Dottore ja ta droge znam na pamiec co roku w zimie i w lecie jezdze tam dosc czesto. Tak sie sklada ze lubie gory :) Wiec nawet z zamknietymi oczami dojade hehe, chyba... w Lubinie jest sporo stacji do tankowania :) wiec jak juz cos to zgadamy sie pozniej co do tego.
Wysłany: 2008-03-05 00:24
Miło mi to słyszeć ^^
Mam nadzieje ze z wami tam nie zgine/zagine etc. 8)
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2008-03-05 13:27
Ja byłam trzeźwiutka i też tego momentu nie pamiętam! Córcia, coś Ty piła po drodze? Jadłaś w lesie jakieś dziwnie wyglądające grzybki?
Wysłany: 2008-03-05 13:49
No bo gdyby tak zaczął od Ciebie uciekać, Nareo, jak jego łojciec po krzaczorach się puszczał... strach pomyśleć! Musiałabym ściągnąć pas-ek i go naprostować :D
EDIT: oczywiście puszczał pędem (przynajmniej wg Twych doniesień)
Wysłany: 2008-03-06 08:00
[quote:1575f22baa="dr_Faustus"]
[color=green:1575f22baa]Ale zes zamieszala Malenstwo, ja zawsze mialem slaba glowe do tych naszych powiazan rodzinnych, jak nie spojrze w drzewo genealogiczne to nie polapie sie chyba..[/color:1575f22baa][/quote:1575f22baa]
Właśnie ja się też zastanawiam, czy skoro moim najdroższym tatusiem jest Semjanek, posiadam jakiegoś brata, siostrę , babcię, dziadka ???
Bo mama, to wiem , że będzie wieczne NN .. :wink:
By nie offtopować :wink: Doktorze, czy skład busika, zostanie podany publicznie ???
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2008-03-06 15:43
Ja bym ten temat przeniósł jednak do śmietnika...
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2008-03-11 14:59
nie znam Was, ale znajdzie się miejsce, dla dwóch ( albo trzech) niewiast? :)
Pozdrawiam :D
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-03-11 15:43
Więc i ja jeszcze się zgłaszam, jeśli miejsca nie braknie
Niechaj nie należy do nikogo ten, który może należeć do siebie. Noli me tangere
Wysłany: 2008-03-11 16:12
Panie Doktorze, oczywiście wybaczam
Wobec tego grzejcie mi tam jakies miejsce
Niechaj nie należy do nikogo ten, który może należeć do siebie. Noli me tangere
Borderline Wysłany: 2008-03-15 14:11
zamawiam miejsca dla dwóch osób :)
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-03-28 11:08
Aaa, to ja się zgłaszam, zapomniałam dać znać 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-03-28 11:19
[quote:5f933f8c4a="dr_Faustus"][color=green:5f933f8c4a]Rychlo w czas Kasia bo juz myslalem, ze ktos Cie ubiegnie
[/color:5f933f8c4a][/quote:5f933f8c4a]
Czekałam na najodpowiedniejszy moment 8)
Ma się to wyczucie :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"