Aniele Wysłany: 2008-02-01 15:09
Sprawy techniczne:"Okryty hańbą i zniewagą
Niebo okryte szarą chmurą"-niepotrzebne powtórzenie.Poza tym tam,gdzie jest łącznie z"nie-",powinnaś zmieni na osobno.
MAm zastrzeżenie identyczne,jak do pozostałych,ale plus za temat.Odważny,jak na portal zagorzałych ateistów i innych takich.
Pozdrawiam
Wysłany: 2008-02-02 11:30
po cholere mi twoje plusy i minusy.. będępisała takie wiersze jakie będę chciała.. a nie pisała podciebie żeby tobiesię łaskawie spodobał !!
"Życie jest zbyt krótkie aby postępować według zasad. Wolę mieć zmarszki ze śmiechu niż z płaczu. Jeść ile wlezie, obijać ile się da, być sobą mimo wszystko, robić to na co ma się ochotę a wszystkich co się śmieją ze mnie mieć w dupie".
Wysłany: 2008-02-02 14:46
[quote:a3d8afa795="gothka"]po cholere mi twoje plusy i minusy.. będępisała takie wiersze jakie będę chciała.. a nie pisała podciebie żeby tobiesię łaskawie spodobał !![/quote:a3d8afa795]
Możesz to zrobić kulturalnie. Nikt Cię tu nie obraża, więc nie rób i Ty tego. Rozumiem, że Twoja poezja jest dla Ciebie ważna, ale dlaczego ma Cię to hamować przed dalszym rozwojem? Większość wierszy wymaga dorośnięcia, przeleżenia na dnie szuflady, a następnie rozwoju pisarza. Sądzę, że powinnaś nauczyć się przyjmowania krytyki. W żadnym razie nie chcę Cię tym urazić.
"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw
Wysłany: 2008-02-02 16:37
Jak dla mnie takie uwagi powinno sie przyjmować jako dobrą radę, a nie atak ... i lepiej je przemyśl
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2008-02-07 16:08
Po to,żebys rozwijała to,co jest dobre,a zmieniała,co jest złe.Nie napisałam,że tworzysz kicz i te teksty są na poziomie gimnazjum,bo licze sie własnie z takimi jak Ty.Nie wiem,czy to zadufanie w sobie,czy po prostu jestes na tyle płytka,by nie znieśc jakichkolwiek negatywnych słów,ale nie spodziewaj się,ze każdy będie Ci słodził.JA na pewno nie.JEżeli coś jest beznadziejne,to po prostu o tym mówię.Nie obchodzi mnie,ile żyletek nad tym straciłaś i jak Ci było przykro.BA,to jest zwykle,zwłąszcza w DOBREJ twórczości,najmniej istotne.Ale może Cie nikt jeszcze nie oświecił.Nie dziwie sie,szkoły średnie robią ludziom wodę z mózgu.
W każdym razie nie obrażaj mnie,bo ja zacznę Ciebie i chyba nie będę sama,a po co Ci to?I licz sie ze słowami.
Ech,nie mogę,człowiek chce dobrze,to jeszcze na niego naskakują...
Ps.Moja rada-poczytaj Białoszewskiego.JAk uda Ci sie zinterpretowa cho jeden wiersz-będziesz wielka.Aczkolwiek bardzo w to watpię.
Wysłany: 2008-02-12 07:04
a ty przeczytaj Marię Pawlikowską-Jasnorzewską
"Życie jest zbyt krótkie aby postępować według zasad. Wolę mieć zmarszki ze śmiechu niż z płaczu. Jeść ile wlezie, obijać ile się da, być sobą mimo wszystko, robić to na co ma się ochotę a wszystkich co się śmieją ze mnie mieć w dupie".
Wysłany: 2008-02-12 19:51
Dziewczę,czytam ja od lat i zapewniam Cię,że nie dorastasz jej do czubka palca u nogi.A to,że pisze o milości,nie znaczy,że robi to w kiczowaty sposób.Pewnie,może trochę,jednak jest to POEZJA,mimo wszystko.
Wysłany: 2008-02-12 19:52
Doktorze-jak zawykle,dobrze powiedziane:)