Anathema Wysłany: 2008-01-26 20:03
W dzisiejszych czasach Anathema jest nazywana również depresyjnym rockiem.
Moim zdaniem Anathema nadal utrzymuje swój klimat - i tutaj pełny respekt dla kapeli za to !
Nie ma albumu,za którym bym nie przepadała.
Na mojej liście ta grupa muzyczna wręcz szczytuje (bez skojarzeń...proszę
Give me back my Biatch !
Wysłany: 2008-01-27 10:57
Anathema ma w sobie "to coś", co sprawia, że nieustannie wracam do ich twórczości i nie mogę się bez niej obejść przez dłuższy okres czasu
A na koncert pojechałabym za nimi w ciemno na koniec świata :P
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-27 13:42
Zacna kapelka, jedna z moich ulubionych 8)
Przede wszystkim ten ich klimatyczny pesymizm w utworach , ze świecą szukać zespołów grających tak depresyjną muzę - no może Pink Floyd w porywach tylko...
Choć muszę przyznać, że po płycie Judgement zaczęli grać coraz mniej melancholijnie. Jeden z ich kawałków z zbliżającej sie najnowszej płyty - Everything - jest wręcz optymistyczny :idea: Nie podoba mi się ten ich trend...
[url=http://www.lastfm.pl/user/Lucauss/?chartstyle=TheDarkTen] [img:0dbab7a725]http://imagegen.last.fm/TheDarkTen/artists/6/Lucauss.gif[/img:0dbab7a725] [/url]
Wysłany: 2008-01-27 18:18
Anathema oj Anathema kilka powyszych postow opisalo to co mnie najbardziej "pociaga" w ich muzyce-depresyjne teksty, klimat i dzwieki. Ktos porownal ich do Pink Floyd a moim zdaniem jesli chodzi o napisze poziom depresji to konkuruje z nimi Katatonia oraz Radiohead.
Na koncercie nigdy nie bylem ale DVD "Live in Krakow" jest bombowe
Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy
Wysłany: 2008-02-07 20:50
Muzyka spokojna, wyciszająca. Wokal delikatny. Klimat utrzymany. Dużo "wyciskaczy łez" w postaci "Parisienne moonlight", "one last goodbye". Niezwykły jest też kawałek "Violence". Anathema ma jedną jedyną piosenkę, która nastraja mnie pozytywnie, a mianowicie "Everything". Rozbudza pragnienie wolności, pozwala odnaleźć nutkę optymizmu i siłę do podźwignięcia się.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-02-08 12:19
W ciągu mojej metalowej ewolucji słuchałem wielu zespołów, i muszę przyznać że wszystkie kapele których słuchałem przed laty odeszły w kąt. Wyjątkiem wśród nich jest jednak właśnie Anathema, która nie znudziła mi się i podejrzewam że zawsze będę do niej wracał, i jeszcze nowy albumik dochodzi :D
Wysłany: 2008-02-19 17:51
Anathema, to jeden z nielicznych zespołów, którym pozostaje się wiernym.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-04-04 13:28
to wszystko prawda co wczesniej powiedzieliście. Ja również mam takie odczucia. Nawet kilka dni temu poświęciłam noc na to by przypomnieć sobie ponoć najlepszą ich płytę (aczkolwiek mi w większym i mniejszym stopniu podobają się równiez pozostałe) i byłam oczarowana. Muzyka duszy, ale tylko dla wybranych
"To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour."
Wysłany: 2009-09-02 09:37
Anathema, to zespół do którego słuchania zawsze można się przyznać i powinno to wywołać pozytywną reakcję otoczenia. Bo ze słuchaniem Anathemy jest inaczej niż z bandami, od których się odchodzi. Do Anathemy zawsze się wraca choćby dla boskiego " Parisienne moonlight".
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi