Wysłany: 2008-01-02 00:09
Nie rozumiem: dlaczego te "chojraczki" nie pójdą do prawdziwej armii i np. Afganistanu? Przecież jak któremu naprawdę nogę urwie, to nareszcie będzie prawdziwa frajda na maksa.
Wysłany: 2008-01-02 08:25
Mój kuzyn bawił się w coś takiego (dla ścisłości teraz jest zawodowym wojskowym), ale on i jego koledzy nigdy nie używali broni, która by mogłaby strzelać nawet plastikowym kulkami. Poza tym bawili się w ciężko dostępnych ostępach leśnych, gdzie ludzkie oko ich nie dostrzegło (oprócz mojego nieludzkiego :twisted: ).
A co do kolesi z ww artykułu to moje zdanie jest jednoznaczne - to niewybaczalne robić coś takiego w mieście lub w ogóle na "widoku".
Dum Deus calculat, mundus fit.
Wysłany: 2008-01-02 11:49
Smutne dzieciaki. Jak chcą być komandosami to zapraszam do najbliższej WKU a taka zabawa to tylko przykład, że chłopaki tracą kontakt z rzeczywistością i Świdnica myli im się z Um – Kasr. Niebezpieczni fanatycy oby nigdy nie trafili do prawdziwej armii.
Wysłany: 2008-01-02 21:38
[quote:0ac7c41033="Woland"]to niewybaczalne robić coś takiego w mieście lub w ogóle na "widoku".[/quote:0ac7c41033]
Ale ja mam wrażenie, że tu właśnie chodzi o to, by było na widoku! No przecież to żadna frajda, kiedy nikt nie widzi, jaki ze mnie dzielny mały żołnierzyk :twisted:
[quote:0ac7c41033="Paskievicz"]debilce pewnie za dużo się nagrali w team fortress [/quote:0ac7c41033]
Ci chłopcy byliby niestety pięknym przykładem na poparcie tezy o złym wpływie gier komputerowych na dzieci :twisted:
Wysłany: 2008-02-04 21:59
jestem czlonkiem takiej grupy i musze wszystkich urazonych i zbulwersowanych zachowaniem tych debili w imieniu wszystkich graczy ASG przeprosic. nikt tu nie chce udowadniac "jaki dzielny ze mnie żołnierzyk". jest to sport. troche nietypowy ale ciagle pewnego rodzaju sport i chodzi o dobra zabawe i odrobine adrenaliny. jesli takie dzieciaki dostarczaja jej sobie w sposob tak niebespieczny dla innych i nieodpowiedzialny to tylko zal dupsko ściska. . . w samym ASG nie ma nic zlego, ale zawsze trafia sie pojeby ktore musza szargac temu sportowi opinie.
Salve Frater !
Wysłany: 2008-02-05 11:10
No cóż, fakt, może to po prostu kilku durniów się trafiło. Sama niewielką wiedzę na temat tego sportu posiadam.
Inna sprawa, że określenie "paramilitarne" źle mi się kojarzy, z jakimiś rzeźnianymi, kolumbijskimi porachunkami czy innymi krwawymi zamachami stanu. :)
Wysłany: 2008-02-05 12:21
[quote:7b8825cb47="Zahariasz"] w imieniu wszystkich graczy ASG przeprosic.[/quote:7b8825cb47]
Może nie wszystkich Ja osobiście nie mam zamiaru przepraszać za debilizm innych ludzi. To tak jakby wszyscy posiadacze prawa jazdy przepraszali za pijanych kierowców. Z debilizmem trzeba walczyć a nie za niego przepraszać.
forever alone immortal
Wysłany: 2008-02-05 23:23
W sumie racja. ale jak cos sie takiego widzi to az po prostu wstyd za nich. fakt. trzeba tepic chwasty. nie beda szargac opinii Airsoftowi. jesli bedzie wiecej takich wybrykow to podepna ASG pod prawo panstwowe i lipa. A tak ASG rzadzi sie prawem wewnetrznym i jest ok. niestety. czarne owce sie wszedzie znajda.
Salve Frater !
Wysłany: 2008-02-06 14:08
O jakim wewnętrznym prawie piszesz??
Repliki ASG mają energię poniżej 17J więc według polskiego prawa nie potrzebujesz na nie zezwolenia. Ponadto ponieważ energia wylotowa jest poniżej 2J to nawet nie kwalifikują się na miano broni pneumatycznej to są zabawki imitujące broń.
Co do samej zabawy wszystko ma swój czas i miejsce to tak jak ze zbieraniem grzybów po lesie. Jak zbierasz grzyby to policja cię nie zatrzyma za chodzenie z nożem w ręce w miejscach publicznych. Weź ten sam nóż i przejdź się po centrum miasta szkieły cię zaraz zawiną
forever alone immortal
Wysłany: 2008-02-08 11:05
Mowie o wewneterrznym regulaminie ASG. owy regulamin w calosci dostepny jest na stonie www.wmasg.pl
pozwole sobie zacytowac jeden punkt:
II. Zasady związane z zachowaniem porządku publicznego oraz obowiązujących norm prawnych
1. Noszenie broni ASG w miejscach publicznych powinno odbywać się z użyciem pokrowców, opakowań lub w inny sposób, zabezpieczający broń ASG przed widokiem publicznym.
2. Wydobywanie, strzelanie, celowanie lub jakiekolwiek inne użycie broni ASG w miejscu publicznym może być uznane za naruszanie zasad airsoft i powodować wykluczenie dopuszczającego się tego gracza airsoft ze wszelkich spotkań i walk airsoft.
3. Noszenie mundurów i oporządzenia używanego w airsoft w miejscach publicznych jest dozwolone, za wyjątkiem przypadków, gdy pozostaje to w sprzeczności z prawem powszechnie obowiązującym ( mundury i wyposażenie, a także symbole i oznaczenia, zastrzeżone dla określonych formacji, takich jak: wojsko, policja itp.).
Salve Frater !
Wysłany: 2008-07-12 23:47
Trochę opanowania...jak widzisz dziecko bawiące się żołnierzykami to chyba nie nazywasz go od razu zjebem... powiem tak, era ASG AEG AGG na rynku polskim pojawiła się dość niedawno i powiem szczerze nie miałem się okazji temu przyjrzeć, aczkolwiek obojętnie jak by nie było od pewnego czasu w Polsce w dzienniku ustaw pojawiła się ustawa ograniczająca noszenie jakichkolwiek nakryć głowy zakrywających sprecyzowane w niej części twarzy(kominiarka NA PEWNO jest zabroniona) oraz ustawa odnośnie noszenia mundurów wojskowych z demobilu... A co do tego że nie jest to broń... niedawno w sklepach z militariami znalazły się dmuchawki-zabawki, z których po rozłożeniu wydmuchiwało się 10cm igłę zdolną wbić się CAŁĄ swoją długością w pokaźnego arbuza czy melona, wystarczy mieć dobre płuca i trochę poćwiczyć celność i co? ponieważ igiełka nie ma odpowiedniej siły wylotowej, jest za lekka i nie ma odpowiedniej prędkości nie nazwiesz jej bronią? to niesprecyzowane prawo, wewnętrzny regulamin ASG? - jeśli ktoś kto to wymyślił naprawdę wierzył że coś takiego się sprawdzi to współczuje mu nadmiaru wiary w ludzi... A z tymi dzieciakami...do Afganistanu, Iraku? ludzie chyba coś was zaćmiewa bo to co mówicie nie przystoi osobą inteligentnym, to są tylko dzieci, widać to zresztą po ich nagraniu, zwroty takie jak "kurwa" w czasie jakiejś akcji i ich wybiórcze umundurowanie, w większości DPM(aczkolwiek widziałem gdzieś woodlanda) wskazuje na ograniczone fundusze,body karabinów się nie lśniły i nie wydawały się ich obciążać więc wnioskuję najtańsze plastikowe modele ASG bądź AEG, wniosek: są to dzieci nie posiadające własnego źródła dochodu bo nie wydali na swoje"hobby" odpowiedniej ilości gotówki, nawet nie są pasjonatami bo widać to po ich kroku i wysokiej sylwetce. Chcecie wysyłać dzieci do Afganistanu bądź Iraku? Zanim "oderwie im nóżkę" ześwirują widząc co tam się dzieje, jak ludzie żyją i jaki popierdolony jest ten świat, należy ich po prostu upomnieć, postraszyć i dać jakąś karę, ot tak by nie myśleli że są bezkarni, ale spisywać ich na straty poprzez urazy fizyczne, albo co gorsza psychiczne? Taka zabawa? jak ktoś lubi to ok, zabawa jak zabawa, niektórzy wspinają się na ścianki wspinaczkowe, a alpinista nazwie ich"zjebami" ? oni naśladują jednostki specjalne z bajek z młodzieńczych lat...nie jest to chyba powód by ich zabijać,lub czynić z nich kaleki ,lub wariatów...sorry że się rozpisałem,ale chyba troszkę się rozpędziliście w ocenie, to tylko dzieci, takie ja niektórzy z was, albo kilka lat młodsi...
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...
Wysłany: 2008-07-21 17:01
Wiesz jak ty rzucałeś się na kogoś w piaskownicy to rodzice pewnie cie odciągali;P nie no ogólnie to chyba oni nikogo nie mordują co nie? Ustawy...hmm poszukam,aczkolwiek powiem szczerze że nie wiem, wiem tylko że nie raz za to dostawałem opieprz i raz mnie spisali,odbijające słońce nie napisałem:/ napisałem "lśniły" a połysk byłby widoczny nawet na tak marnym filmie,skoro jest to w dzień i kamera jest tak blisko, jakbyś chciał wiedzieć to burżuazja góruje nad rozsądkiem w tym kraju i kupując body za np 1500zł ludzie się cieszą że lśni nowością i nieźle wygląda(tak jak np. miecz nad kominkiem,który jest srebrny i wypolerowany...ciekawe jak w średniowieczu by to zrobili?) tak więc niekiedy "zawodowcy" chcący czuć realizm oprócz wykosztowania się na odpowiednie body z regulacją Hop-up, zaworami np na propan-butan czy na green gaz lakierują je matowymi farbami,ale uwierz oni do nich na pewno nie należą, "body" jest to ta część karabinu,która leży między gearbox'em a kolbą ;P czyli "środek" to do czego wsadzasz magazynek,to z czego w prawdziwych broniach wylatuje ci łuska,tam w masz też blokadę,a w ASG blokadę i regulację uszczelki... :) mam nadzieję że mniej więcej się orientujesz...
A co do sylwetki: tak, po sylwetce i ubraniu można to określić ;P "za wysoko" to znaczy: za małe ugięcie kolan, za mały wychył do przodu i brak wystabilizowanego kroku:) oni nawet nie są przyzwyczajeni do chodzenia w obuwiu taktycznym, o ile takie mają a nie mają jakiś archaicznych desantek,opinaczy czy choćby glanów xD
A jeśli nikt nie chciał ich pozabijać to po co tak pisze? ;P
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...
Wysłany: 2008-12-23 20:10
kilka słów sprostowania. Zakaz noszenia mundurów polskich wz-93 obejmuje osobę cywilną. Ale bardziej ŻW bardziej sie pruje niźli policja z wiadomych celów. Natomiast odnośnie kominiarki będąc na miejscu tegoż policjanta który Cię spisał jakbyś sie zachował? Sam należę do drużyny ASG i powiem tak... to faktycznie jest drogi sport, ale żeby dobrze sie bawić nie trzeba mieć munduru... butów wojskowych... dobrych broni bez/z lśniącego body (hehe) wystarczą stare trapery, stare ciuchy i broń ok~300-350,- Ja sam zaczynałem od broni za 10,- a ubaw miałem po pachy. Co prawda dość szybko przerzuciłem się na co innego. I jeszcze gwoli wyjaśnienia... body to jest to co zostanie gdy sie upitoli kolbę, łożę i co za tym idzie lufę.
Et in Arcadia ego
Zabawy z bronią Wysłany: 2010-04-07 23:56
[quote:60f266b896="Gog666"]Swego czasu widziałem jak paru kolesi czekało na pociąg, by wyjechać na rodzaj spędu ASG. Ale to było wojsko, łacznie z kamuflażem bojowym na twarzy i wiatrówkami (oczywiście bez pokrowców - wszyscy muszą zobaczyć jacy my dzielni).
Byłem tłumaczem w Jugosławii. Podobno do tłumaczy się nie strzela. Swoje widziałem. Takie zabawy przyprawiaja mnie o odruch wymiotny. [/quote:60f266b896]
a mi się to podoba, choć wolę paintball. Wiem, że prawdziwa wojna to koszmar. Współczuję, jeśli musiałeś to oglądać. Ale zabawa w walkę jest jak najbardziej OK, wszystko jedno czy na miecze, na pięści, czy na paintball/ASG. Ważne że wszyscy się na to godzą i zachowują odpowiedzialnie.
A odruchy każdy ma prawo mieć - rozumiem i szanuję.
"In the night, the seawinds are calling" (Accept)
Zabawy z bronią Wysłany: 2010-04-21 22:34 Zmieniony: 2010-04-21 22:42
[quote:bb38dd372c="wlasnowierca"] Ważne że wszyscy się na to godzą i zachowują odpowiedzialnie.
A odruchy każdy ma prawo mieć - rozumiem i szanuję. [/quote:bb38dd372c] tu akurat przechodniów nikt nie pytał o zdanie (bo niby jak) a uwierz mi jak taki wyskoczy z ganem na kogoś to zawału można dostać
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-09-17 19:15 Zmieniony: 2010-09-17 19:34
Widzę, że wielu z was miało do czynienia z nieodpowiedzialnymi gówniarzami właśnie a nie z airsoftowcami. Jeszcze nie słyszałem by ktoś z teamów zachowywał się w opisywany niżej sposób, nie ma czegos takiego jak gra na ulicy czy popisywanie się. Podstawowym zadaniem prawdziwego ASG jest wyrobienie właściwych odruchów, utrzymanie kondycji, świetna i bezpieczna zabawa [chociaż przeważnie bolesna] oraz wyrobienie więzi koleżeńskich i honorowych. Jeśli ktoś sądzi, że to taka zabawa w byle co to niech jedzie na trzydniowe manewry ASG w Drawsku Pomorskim na poligon, to jest już ćwiczenie czysto wojskowe. W USA normą jest, że profesjonalne drużyny pasjonatów ASG ćwiczą do spółki z wojskiem i obie strony bardzo to sobie chwalą. Może i nie jest to wielkie przygotowanie wojskowe ale lepsze takie niż żadne, jeśli team ćwiczy pod kierunkiem wojskowego wtedy gracze szybko nabierają profesjonalnych odruchów przydatnych w polu. Poza tym historycznie zawsze obowiązkiem mężczyzn było przyzwyczajanie się do takich rzeczy.
Moim zdaniem mężczyzna który nie lubi broni nie jest normalny, w końcu jesteśmy Polakami i zawsze byliśmy na świecie z tego znani. Zamiłowanie do walki winno być w narodzie utrwalane.
http://www.youtube.com/watch?v=OvMTOw_S1s8
Niestety czasem to kosztuje i w prawdziwym teamie czy nawet wśród niezrzeszonych pasjonatów nie znajdziecie chamstwa i braku odpowiedzialności. W filmiku niżej oblicze prawdziwego airsoftu.
http://www.youtube.com/watch?v=mmg6cPXUelg&feature=related