Dla wtajemniczonych, w sztukę rytuałów, dla tych którzy się tym interesują, lub to odprawiają mam pytanie: z jakim rytułałem jest związane zarzynanie gołębi, picia własnej krwi ?? co gołębie sybolizują, co można przez taki rytuał osiągnąć, przede wszystkim jaka to magia, oraz dla jakiego demona?? prosze o odpowiedz, ta wiedza jest mi pilnie potrzebna

Dawno temu byl sobie chlopiec......... Na Imie mial Asaroth.... Bez nadzieji .....Bez uczuc .....Bez serca ..... Nienawidzil wszystkich ludzi.. Go juz niema. Mam nadzieje ze na dlugo... pozostalo po nim tylko zle i krwawe wspomnienie

poszukaj w czarnej magi (jej tajemnice oraz zasady praktycznego zastosowania)
I.H.K. może tam coś znajdziesz

Polecam Kopalińskiego i jego słownik symboli,
lub Eliadego i jego "traktat o religii" tam to znajdziesz na pewno.

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Z tego co mi pierwsze na myśl przychodzi z tymi gołębiami to jakaś drastyczna magia miłosna. Jakbym miała zgadywać.

"Medicated, drama queen, picture perfect, numb belligerence. Narcissistic, drama queen, craving fame and all its decadence..." Czerwień. Koty. Noce. Świece. Wino. Ogień. Magia. Perfumy. Ciało.

Zarzynanie gołębi to mi sie kojarzy z koncertem heavy metalowym. Dobrze ze tylko golebi a nie psow albo kotkow.

Jak najdzie mnie ochota to napewno cos napisze.

lol ScathNox np z koncertem BlackSabath :lol:

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

Dokladnie tam chyba ktos golebiowi glowe odgryzal, ale od tamtej pory niezanotowano chyba podobnych przypadkow.

Jak najdzie mnie ochota to napewno cos napisze.

No chyba Ozzie :P

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

jedno i drugie lata :D

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

Niech sobie odgryza co chce byle zeby tylko koty zostawil w spokuju.

Jak najdzie mnie ochota to napewno cos napisze.

odgryzanie to pozerstwo ... a Ozi to tak czarował ze az sie zaćpal

"zaćpał" nie odnosi się do kogoś kto przesadził... możesz powiedzieć "wczoraj nieźle zaćpał. Włąćzyły mu się taki filmy, że chciał skakć z dachu" czy coś...

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

[quote:95f5689c13="Ev"]Ja myślałam,że określenie "zaćpał" odnosi się do kogoś kto umarł[/quote:95f5689c13]
za duzo myslisz

[quote:1859836f0f="Ev"]Ja myślałam,że określenie "zaćpał" odnosi się do kogoś kto umarł, bo przesadził :P[/quote:1859836f0f]

Jeśli już to "zaćpał się" (w domyśle - na śmierć) Między "zabił" i "zabił się" też jest pewna różnica, czyż nie?

o bardzo dobrze Pan to ujał (:

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

[quote:9f2ba7ce78="Ev"][A co? Zazdrościsz?[/quote:9f2ba7ce78]
nie, tylko daje do zrozumienia ze niektorzy robia to lepiej

ćśśśś.... bo wyciągnę pejczyk :twisted:

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

[quote:0d4c39f78a="Ev"][b:0d4c39f78a]Varulv[/b:0d4c39f78a] muszę cię rozczarować, bo ty się niestety do nich nie zaliczasz mam wrazenie... Zresztą nie mam ochoty z tobą dyskutować...[/quote:0d4c39f78a]
skoro tak uwazasz to musisz byc ... alfą i omegą