Prosty warsztat , a muzyczna głebia.... Wysłany: 2007-12-22 11:59
Mój podziw zawsze budziły zespoły, które potrafiły swojej muzyce nadać głebie,pomimo tego że dzwieki które tworzyli zagrałby przewaznie kazdy poczatkujący muzyk...taki zespołem jest niewatpliwie My Dying Bride,osatnio wydali kolejny juz 10 album trzymający nadal wysoki poziom doom metalowego grania...są na szczescie jeszcze zespoły,które nie muszą sie silić na techniczne granie by osiagnąc powalający efekt.
...and music? Well, it's just entertainment folks.
Wysłany: 2007-12-22 12:45
Co do doom - metalowego grania, to się nie wypowiem, ale w innych gatunkach muzyki całkiem sporo takich wykonawców się kryje. Na przykład taki Sting - wyjątkowo ładne melodie, które można zagrac jednym palcem na pianinie, a proszę - jak ludzie go kochają :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2007-12-22 13:11
[quote:17694a877f="RuczajDJ"]Proste jest piekne, ja tez lubie klarowna forme. Kiedys czytalem wywiad z gosciem z Black Sabbath, ktory przyznal ze Ironman powstal w przerwie miedzy komponowaniem jakis trudniejszych kawalkow, ot tak, gitarzysta "se brząkał" i po paru minutach wyczadzil riffa :)[/quote:17694a877f]
To nie jest jedyny przykład, ja widziałem wywiad z J. Heatfieldem, w którym opowiadał jak stworzyli utwór "The Unforgiven II", najzwyczajniej w świecie James zagrał nieświadomie "The Unforgiven" odwrotnie tj. mocniej refren a lekko zwrotki, poźniej kolesie z kapeli powiedzieli mu że to brzmi jak ich stary kawałek :twisted:
Wszystko zależy od zdolności muzyków (chociaż od sprzętu także :wink: ) ich umiejętności i słuchu muzycznego.
Dum Deus calculat, mundus fit.
Wysłany: 2007-12-22 16:06
Hmmmm Neurosis to też raczej techniczna jazda nie jest, a głebię ma. Podobnie Minsk, Isis, Katatonia, Anathema no i jakby nie patrzec ... ostatnie dokonania Queen :twisted:
.
Wysłany: 2007-12-24 10:23
Dla niektóry ambintowe dokonania Burzum mają głębie :twisted: 25 minut plukania jednego motywu :lol:
.
Wysłany: 2007-12-25 11:13
Zagrać prosto, a dobrze/ciekawie jest czasem o wiele trudniej, niż wyprodukować 8907483 dźwięków na sekundę, które może i będą imponujące dla amatorów, ale z muzyką niewiele mieć wspólnego. Dlatego też nie zgadzam się, że początkujący zagrałby dobrze prosty numer. Początkujący muzyk z reguły niczego nie zagra dobrze, bo jest początkujący :P
A już skomponować numer, składający się z prościutkiego riffu, żeby jednocześnie był czad, to już wyższa szkoła jazdy. Nie wiem, czy takie numery powstają najczęściej przypadkiem czy w przypływie natchnienia, ale w każdym razie trzeba mieć łeb, żeby napisać np takiego Iron Mana czy Satisfaction. Bądź co bądź te numery przetrwają wiele pokoleń, w odróźnieniu do wielu bardziej skomplikowanych rzeczy. Na dobrą sprawę większość standardów jazzowych to też proste melodyjki/riffy, a jednak jest w nich to coś (a przede wszystkim - to wykonanie :).
Co nie zmienia faktu, że jest mnóstwo zespołów grających prosto i.. źle. ;P
Just because I don't care doesn't mean I don't understand
Wysłany: 2008-10-05 14:13
Nie można tutaj nie wymienić Burzum
Varg nie był wirtuozem w grze na żadnym instrumencie, ale jego umiejętności kompozytorskie sprawiły iż jego muzyka ma w sobie coś magicznego, wciąga, hipnotyzuje
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-09-11 18:56
[quote:0ccf7ef0d1="Freakstranger"]Nie można tutaj nie wymienić Burzum
Varg nie był wirtuozem w grze na żadnym instrumencie, ale jego umiejętności kompozytorskie sprawiły iż jego muzyka ma w sobie coś magicznego, wciąga, hipnotyzuje [/quote:0ccf7ef0d1]
O taaaaaak prawda prawda :evil:
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-11 19:44
Jak dla mnie takim zespołem jest Joy Division, w ogóle większość kapel postpunkowych. Gdy zaczynali - zero umiejętności, żaden z Joy Division nie umiał grać na instrumencie gdy postanowili, że założą kapelę A utwory i tak piękne im wychodziły.
"Darkness inprisoning me, all I see, absolute horror!"
Wysłany: 2009-09-11 20:14
[quote:4f4539a19f="Paskievicz"]ja bym powiedział, jak najbardziej - KISS 8)[/quote:4f4539a19f]
Ojj, KISS w żadnym wypadku prostej muzyki nie ma
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-09-11 20:15
[quote:d05af2db44="Harlequin"]Dla niektóry ambintowe dokonania Burzum mają głębie :twisted: 25 minut plukania jednego motywu :lol:[/quote:d05af2db44]
EEEEEEEEEEE,HVIS LYSET....i FILOSOFEM to jedyne płytki na których mozna sie fajnie zawiesic,a z terazniejszych ekip to oczywiscie najnowsze dokonania URFAUST,ktore łamią niemiłosiernie moje 'ja'
Wysłany: 2009-09-12 07:49
[quote:a6b9c36340="DEMONEMOON"]EEEEEEEEEEE,HVIS LYSET....i FILOSOFEM to jedyne płytki na których mozna sie fajnie zawiesic[/quote:a6b9c36340]
To prawda Filosofem to jedna z najlepszych płyt Burzum.
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-12 08:15
[quote:dbcd02e4e5="Raven99"][quote:dbcd02e4e5="DEMONEMOON"]EEEEEEEEEEE,HVIS LYSET....i FILOSOFEM to jedyne płytki na których mozna sie fajnie zawiesic[/quote:dbcd02e4e5]
To prawda Filosofem to jedna z najlepszych płyt Burzum.[/quote:dbcd02e4e5]
Ale jak dla mnie każda jest godna uwagi, włącznie z albumami ambientowymi. A nowa płytka ma być już za rok, ciekaw jestem czy będzie równie zawiesista.
Kolejny przykład muzyki prostej, ale świetnej - The Vision Bleak. Jest to zespół Ulfa Theodora Schadorfa, lidera niegdysiejszego Empyrium.
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-09-12 09:49
[quote:97316272cb="Freakstranger"]A nowa płytka ma być już za rok, ciekaw jestem czy będzie równie zawiesista. [/quote:97316272cb]
E, ja bym się po Burzum za dużo już nie spodziewał, ale
marzeniem moim jest płytka w stylu albumu "Burzum" :twisted:
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-12 17:59
[quote:53301833df="hupok"]dla mnie przykładem miażdżącej mocy prostoty jest Six Feet Under, choć i oni nie raz zachodzą na prostactwo;][/quote:53301833df]
Prostota Six Feet Under przejawia się w tym, iż ostatnie ich albumy są łudząco podobne do siebie co czyni muzykę nudną i przewidywalną 8)
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-12 18:08
SIX FEET UNDER?Pomijając prostote czy tez prostactwo-to kupa przestraszna
Wysłany: 2009-09-12 21:02
[quote:fa024abf53="DEMONEMOON"]SIX FEET UNDER?Pomijając prostote czy tez prostactwo-to kupa przestraszna[/quote:fa024abf53]\
Yeah! Pomimo całej kupowatości SFU lubię w ich wykonianiu cover "TNT"
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-09-13 13:46
[quote:90a3675ace="Freakstranger"]Yeah! Pomimo całej kupowatości SFU lubię w ich wykonaniu cover "TNT" [/quote:90a3675ace]
Nie no mają kilka dobrych skocznych kawałków do których zalicza się między innymi cover "TNT", ale jak już wcześniej wspomniałem ich muzyka jest strasznie nudna i przewidywalna 8)
W dupie mam motto ;p