przetrwać jesień 2007 Wysłany: 2007-10-28 17:27
Co prawda od dawna jest z nami i na razie jest piękna i złota, ale zdążyła mnie już zarazić swoją melancholią.
Co zrobić aby przetrwać jesień i nie umierać z tęsknoty za latem??
Wysłany: 2007-10-28 19:27
browar???hmmmm...może jednak drinka sobie zrobię 8)
Wysłany: 2007-10-28 20:33
nie tesknie za latem, jesien jest piekna wiec po co "przetrwac"? mnie tam dobija wiosna i lato - wszyscy ludzie sa tacy szczesliwi wowczas, ze az sie rzygac chce, nawet w parku usiasc nie mozna, bo wszedzie same...parki :lol:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-10-29 10:35
[quote:1fe13fe85d="efunia"]browar???hmmmm...może jednak drinka sobie zrobię 8)[/quote:1fe13fe85d]
dla mnie najlepsz opcja to właśnie jakaś żubróweczka + sok jabłkowy + dobry film. jako że nastrój melancholijny to wychodzić się nie chce, ale i po co skoro zimno jakoś tak... lubię się zadekować w ciepłym pokoju na driny, film i ploty z przyjaciółkami. najprzyjemniejsza z jesiennych opcji odnośniedługich wieczorów :D
poza tym nie lubię lata bo za gorąco
[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url]
Wysłany: 2007-10-29 13:42
Ja to chyba jakas dziwna jestem!!!Uwielbiam lato, słonko, jeziorko i takie tam bla bla bla!!!To jeien na mnie źle wpływa i nie umiem sobie z tym poradzić.
Wysłany: 2007-10-29 18:12
[quote:a4b0984409="Narea"]....i jeszcze ciepły grzejniczek w postaci męskiej i nigdzie nie wychodzę... 8)[/quote:a4b0984409]
echhh... niezły sposób, jedyny chyba słuszny i niezawodny.
Bida się zaczyna, kiedy kończą się zapasy, albo cóś i trzeba wyjść na ziąb. A jeszcze większa bida, kiedy trzeba codziennie rano do pracy wyłazić na mróz, po ciemku :roll:
To mnie jesienią i zimą boli najbardziej: ZIMNO i cimno.
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it
Wysłany: 2007-10-29 18:17
[quote:ce654ced78="androgyne"]
A jeszcze większa bida, kiedy trzeba codziennie rano do pracy wyłazić na mróz, po ciemku :roll:
To mnie jesienią i zimą boli najbardziej: ZIMNO i cimno.[/quote:ce654ced78]
Skąd ja to znam??hmm??Na razie jeszcze nie jest tak źle, ale niech tylko przyjdzie zima...to dopiero będzie porażka. Wtedy to już max. Do pracy...ciemno, z pracy...ciemno!!!Lipa
Wysłany: 2007-10-29 20:15
ja rowniez obawiam sie zimy.mrozu ii wogole sniegu.
jesien jest piekna szczegolnie ta zlota ale ta handra to daje sie we znaki
... jestem treścią obrazu i tłem ....
Wysłany: 2007-10-29 22:44
[quote:9e6b9f58e4="minawi"]nie tesknie za latem, jesien jest piekna wiec po co "przetrwac"? mnie tam dobija wiosna i lato - wszyscy ludzie sa tacy szczesliwi wowczas, ze az sie rzygac chce, nawet w parku usiasc nie mozna, bo wszedzie same...parki :lol:[/quote:9e6b9f58e4]
wkurzające są parki, no ale w sumie lac na te w parku o wiele gorsze są na jesień parki szkolne miziające sie na korytarzu -.-
A ja lato lubiem, bo sie wyjeżdża w wiele ciekawych miejsc, a jesień też lubiem, bo można usiąśc z kubkiem akwy pod kocysiem, puścuci sobie jakąś muzyczkę w tle i czytac książkę, latem to nie ma tego uroku
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2007-10-29 22:56
Chyba każda pora roku ma swoje uroki. Nawet zima jak jest piękna i biała to potrafi urzec. Nie ma to jak zimowy bałwanek i zjazdy na sankach :D
Wysłany: 2007-10-29 22:59
[quote:ddaa88c051="Nenar"][quote:ddaa88c051="minawi"]nie tesknie za latem, jesien jest piekna wiec po co "przetrwac"? mnie tam dobija wiosna i lato - wszyscy ludzie sa tacy szczesliwi wowczas, ze az sie rzygac chce, nawet w parku usiasc nie mozna, bo wszedzie same...parki :lol:[/quote:ddaa88c051]
wkurzające są parki, no ale w sumie lac na te w parku o wiele gorsze są na jesień parki szkolne miziające sie na korytarzu -.-
[/quote:ddaa88c051]
Cóż, to już mnie nie dotyczy :P Ale dobra, jesienią wkurzają mnie studenci w tramwajach, którzy nie znają innych tematów tylko kolokwia i zaliczenia :evil: Ja nie wiem, ludzie pasji juz nie mają, czy jak :|
To juz ciekawsze jest plotkowanie dwóch moherowych babcinek :lol:
Ale co do jesieni - kto powiedział, że od razu musi być smutna i deszczowa? Cały urok w tym, że jest i tak i tak :)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-10-30 15:23
A ja kocham jesień, to moja ulubiona pora roku, wieczorami powietrze ma taki charakterystyczny zapach i jest takie przejżyste, wszystko jest piękniejsze, niebo, drzewa... Jest jeszcze dość ciepło, ale mniej słońca... I jesienią są takie fajne dni jak moje urodzinki czy Halloween. :D
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2007-10-30 16:50
Mi sie zajebiscie podoba tego roczna jesień. Jesień 2007 rulez, pasuje mi do muzy więc nie bede narzekac, hehehe. Ogólnie wszystko zajebiscie wygląda i ma jakiś taki większy urok o tej porze. Moze tak trwac do maja 8)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-30 20:43
Kurde ja to chyba jestem jakaś dziwna Nie wiem czemu ale jesień pozbawia mnie energii. Nic mi się nie chce, nie mam power do działania i w ogóle kicha
Wysłany: 2007-11-04 18:51
Dobra to ja się wbijam :wink:
Wysłany: 2007-11-11 12:39
U mnie też brzydko Pada śnieg z deszczem i nawet ciepły swetr i kaloryfer nie pomagają w polepszeniu mi humoru. Niestety trzeba się juz szykować na nadejście zimy i jeszcze niższych temperatur. Chociaż wizja świata w bieli bardzo mi się podoba. Oby tylko ta biała płachta nie topniała za szybko, bo wtedy jestem jeszcze bardziej przygnębiona.
Wysłany: 2007-11-12 12:49
Ja bym zapadała najchętniej w sen od poneidziałku do piątku wieczór, resztę chętnie przeżyję, nie mogłabym sobie odmowić weekendowego piwka :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-11-12 21:05
Muszę się nauczyć hibernować chyba. I zainwestować w rękawiczki by sie przydało. Ale jakoś się przetrwa, wiosna jest o wiele gorsza myślę...
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-11-12 21:39
Ja nie mogę nosić rękawiczek, bo w nich się czuję jak niepełnosprwana. Po prostu nic nie umiem zrobic w rękawiczkach, ani zapiąć guzika od płaszcza ani suwaka od kozków :roll:
Wysłany: 2007-11-13 21:38
Glanów też nie zawiążę w rękawiczkach buuuuu a co do biegania na golasa to lubię, ale tylko w domku i jak jest cieplutko :wink: