Wysłany: 2008-01-24 02:39
kurcze jestem glodny , tylko jeszcze nie wiem czego
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-01-24 08:08
Głodna studentka! Miło mi poznać *wyczuwa coś dobrego w powietrzu*
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-24 18:13
Nam również :) Miało być spaghetti carbonara, ale jest tylko pizza... Mamy nadzieję że nie pogardzisz :) Proszę do środka i postaraj się nadepnąć któregoś kota :)
Wysłany: 2008-01-24 19:18
Mniaaaaaam! Jak to "tylko"? Chyba "aż"! :D *rozgaszcza się nie depcząc kotów a nawet przygarniając jednego na kolana *
Ależ mam teraz ochotę na pizzę... Ten temat jest niebezpieczny! :P
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-24 20:17
Hej w tu o jedzeniu piszecie a ja trzeci tydzień na diecie ...chleb razowy i zielona herbata, no i plasterek wedlinki lub serka :wink: ...
Kocham głupote bo nigdy mnie nie opuszcza, i śmierć bo tylko ona na mnie czeka.
Wysłany: 2008-01-24 22:10
[quote:b3f44fe010="Entwine"]Hej w tu o jedzeniu piszecie a ja trzeci tydzień na diecie ...chleb razowy i zielona herbata, no i plasterek wedlinki lub serka :wink: ...[/quote:b3f44fe010]
uu wspołczuje dieta cos strasznego kiedys sie odchudzałam i pamietam to odmawianie sobie wszystkiego....A teraz wcinam ile wlezie i nie moge przytyc :D ale o tym byl inny temat chyba xD
Wysłany: 2008-01-24 22:24
Ja w ramach diety właśnie wcinam kolejną krówkę na deser po "dietetycznej" kolacji...
[quote:2902ea8e97="Kirie"]Mniaaaaaam! Jak to "tylko"? Chyba "aż"! :D *rozgaszcza się nie depcząc kotów a nawet przygarniając jednego na kolana *
Ależ mam teraz ochotę na pizzę... Ten temat jest niebezpieczny! :P[/quote:2902ea8e97]
w takim razie częstuj się, tylko nie częstuj psa! wiem, że żałośnie patrzy, ale jest na diecie, widzisz przecież, że wygląda jak miniaturowy, osierściony lotniskowiec :D
Wysłany: 2008-01-25 21:18
Ja stosuję jedynie zdrową dietę raczej wegetariańską. Żadnej coli, fast-foodów, zbędnych ilości tłuszczu. W moim przypadku dieta "odchudzająca" nie ma prawa bytu, gdyż szaleję za słodyczami, z resztą póki co odchudzać się nie muszę.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-01-26 11:28
[quote:90f9cb3a9f="Alpha-Sco"]w takim razie częstuj się, tylko nie częstuj psa! wiem, że żałośnie patrzy, ale jest na diecie, widzisz przecież, że wygląda jak miniaturowy, osierściony lotniskowiec :D[/quote:90f9cb3a9f]
Łii, dzięki! :D Ej, lotniskowce są fajne! Ale mi tu dobrze... Chyba sobie już nie pójdę
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-27 09:38
nie jem, nie pije, bom student i zyje :lol: jesli bym chciala cos mrocznego na zab to zajelabym sie moim kotem :wink:
"Umierać bez miłości , kochać przez śmierć"
Wysłany: 2008-01-30 13:06
Pomidory o tej porze są sztuczne jeszcze bardziej niż w sezonie.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-01-30 16:40
W obliczu chronicznego niedoboru czasu (ach ta sesja... nie ma to jak spaghetti za 4 zł! :lol:
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-02-21 10:25
Frytki i dzika pizza też są dobre^^ :twisted:
Wysłany: 2008-09-02 13:31
KURDE JA MOIGĘ WPIEPRZA ILE WLESIE A I TAK WYGLĄDAM JAK DZIECKO Z ETIOPII :?
enjoy the violence
Wysłany: 2008-09-02 13:38
Ale klipsa, żes temat wymyśliła. Ja od 2 miechów na sniadanie wpierdalam musli z mlekiem i ciągle mam na to ochote ...
.
Wysłany: 2008-09-02 19:47
temat wskazany 8) jako, że w moim życiu hobby papierosowe zostało zakończone ok. 2 tyg. /temu/ narodziło się kolejne zainteresowanie - jedzenie :lol: jestem w trakcie maniakalnego kucharzenia połączonego z odwiedzaniem dziwnych knajp i poznawaniem okolicznych przysmaków...
w sałatkowym układaniu zaznajomiłem się z pewną panią TY :roll: toż jadam sałatki,,,.
p.s. 1 raczej w temacie
p.s. 2 harl jak ty chcesz urosnąć 8)?
nie miewam dobrych nastrojów !
Wysłany: 2008-09-02 20:15
od jutra idę do pracy, więc szykuje się niechlubny powrót do zupek chinskich :roll: przydałby się ktoś czekający z gotowym mięsnym obiadkiem w domku 8) :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-09-03 08:29
[quote:f2f5a1cddf="mefir"] 2 harl jak ty chcesz urosnąć 8)?[/quote:f2f5a1cddf]
bede wsuwał danonki a tak serio to kuchnia to mój office i lubie sie grzebac z żarciem. w sumie gdybym nie palił to bym dostał pierdolca od tych wszystkich smaków i aromatów
.
Wysłany: 2008-09-03 15:00
jak zwykle zupki chińskie, tosty...
ale jak mam wolną chwilę to trzeba jakąś sałatkę przygotować:)
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-09-23 16:54
[quote:3963103632="sphinxia"]A propos mielonego, to wczoraj zrobiłam lasagne - pychotka Wbrew pozorom nie jest to takie trudne, ale żeby smakowało trzeba zrobić po swojemu, bo istnieje chyba kilka przepisów. Osobiście preferuje z wieloma dodatkami, raczej bez marchewki [/quote:3963103632]
A możesz uchylić rąbka tajemnicy i opisać mniej więcj jak podeszłaś do tematu? Ja od pewnego czasu też noszę się z zamiarem zrobienia lasagne ale mnogość (i różnorodność) przepisów trochę dezorientuje
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.