Muzealny Świat Wysłany: 2007-09-30 12:48
Czasami osobie, która pisze wiersze, uda się stworzyć tak ładny obraz, złozony z nioczekiwanego zestawienia wyrazów, że czytelnik długo go pamięta. No i się Tobie Alu też udało. To, co spowodowało że wiersz mi sie spodobał - były pierwsze strofy - o te:
"Przechodzimy szeptem
drzewa wieszają się na wietrze
opierając swe dłonie o przestrzeń
kruki i wrony otulają krzykiem dzień"
szczególnie zaś ostatni wers :)
Taka wizja jak z surrealistycznego snu, albo obrazu Witkacego, którą nagle rozbija obraz wyłączanego telewizora i zapalanej lampy. Z przestrzeni onirycznej czytelnik nagle przenosi się w znany świat codziennego istnienia - ale o dziwo, przejscie to dokonuje się płynnie - motyw przedmiotów codziennych nie rozbija struktury wiersza.
Okazuje się bowiem, ze nawet tak proste, codzienne czynności są swoistym wprowadzeniem do kolejnych odsłon magicznego świata odczuć. :D
Podoba mi się i delikatnie wprowadzony motyw erotyki, zamykający wiersz.
Podsumowując - z wielką przyjemnością mi się"Muzealny świat" czytało i mam ochotę na więcej takich wierszy
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2007-10-16 01:52
Hej Allanonie!
Ciekawy wiersz, jak to napisała Zgredzia - są fragmenty, które zapadają w pamięć. Mimo, że nie najkrótszy to jednak nie nuży się czytając i co ważniejsze przykuwa uwagę i nie puszcza aż do zakończenia. Moim zdaniem najlepiej Ci wyszły pierwsza i ostatnia strofa, zwłaszcza ostatnia. Mam kilka uwag, że tak powiem technicznych:
Po pierwsze używasz trzech czasów - zaczynasz narrację w teraźniejszym, potem miesza się on z przeszłym i gdzieś od połowy przechodzisz na przyszły. O ile użycie tego ostatniego jest jasne to nie jestem do końca przekonany czy czas przeszły jest konieczny. [quote:63c69bddd0]patrzy i tuli, modlą się i śpiewają, śnią, wyłączam[/quote:63c69bddd0] i nagle [quote:63c69bddd0]zanikło, przestała, postawiłem, oświetliła [/quote:63c69bddd0] i równie nagle przeskok do czasu przyszłego [quote:63c69bddd0]zaczną pieścić[/quote:63c69bddd0] Na przestrzeni siedmiu wersów zmieniłes dwukrotnie czas - moim zdaniem wprowadza to niepotrzebny chaos. Zastanów się czy jakby zamienić czas przeszły na teraźniejszy, jak to prowadziłeś od początku, nie było by lepiej, płynniej, bardziej konsekwentnie.
Po drugie [quote:63c69bddd0]trzymam cię za rękę
ty za mnie też i nie zimno[/quote:63c69bddd0] nie trzyma się za kogoś tylko za coś (za kogos to można piwo potrzymać jak idzie na stronę :wink: ) tak więc albo [b:63c69bddd0]Ty mnie też[/b:63c69bddd0] albo [b:63c69bddd0]ty za moją też[/b:63c69bddd0] albo jeszcze inaczej.
Po trzecie: [b:63c69bddd0]luna[/b:63c69bddd0] w całym wierszu udało Ci się moim zdaniem uniknac patosu więc po co to słowo? Nasz polski księżyc zły jest? :wink:
Po czwarte [quote:63c69bddd0]I będzie tylko mgła
we mgle taniec
w tańcu żądza dotyku nagich ciał[/quote:63c69bddd0] trochę mi takie powtórzenia przypominają pewien wierszyk o rzepce :D A jakby zamienić ten drugi taniec zaimkiem? Byłoby: [b:63c69bddd0]w nim żądza dotyku nagich ciał[/b:63c69bddd0]
Po piąte w ostatniej strofie 2 razy użyte jest słowo "istnieć" - dobre słowo i pasuje w każdym zdaniu z osobna, ale trochę zbyt blisko siebie. Może jakiś synonim?
I po szóste w dyskusji o krytyce Minawi napisała bardzo mądrą moim zdaniem rzecz o stosowaniu interpunkcji - albo stosować w całym utworze, albo w ogóle. U Ciebie znalazły się dwie kropki :D wiem, że to nie dużo, ale po co się znalazły? Zwłaszcza, że po pierwszej i tak nie zaczynasz z dużej litery. Za to stosujesz w wierszu duże litery kilkukrotnie - też nie wiadomo dlaczego??
To tyle, ciekaw jestem co myślisz o tym co napisałem. To w sumie kilka drobiazgów, które nie rzutują moim zdaniem na ogólny odbiór wiersza. Sam wiersz podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam
no pain - no gain
Wysłany: 2007-10-17 15:37
[quote:3b61cdb0c8]Zawsze byłem zwolennikiem krytykowania słowem, a ni oceną[/quote:3b61cdb0c8] Ja również :D ocena punktowa nie oddaje w żaden sposób tego co się myśli o danym wierszu. Ale nie będę powielał dyskusji, która odbyła się już w innym miejscu...
Widzisz Allanonie, to co ja wziąłem za językowe niechlujstwo okazało się być Twoim zamierzonym zabiegiem (to o tych czasach). Poezja potrafi zaskoczyć na każdym kroku :wink:
A jeszcze w kwestii małej ilości komentarzy - próbowałeś swoich sił na jakimś stricte poetyckim forum? W takim miejscu raczej nie miałbyś powodów do narzekań. :)
Pozdrawiam
no pain - no gain
Wysłany: 2007-10-17 15:49
Nie można komuś mówic co byloby lepsze . Wiersz ma być wyrazem emocji autora a nie naszych oczekiwań . Każdy pisze to co w danym czasie czuje . Wszystko ma dla autora jakiś logiczny sens do którego nie zawsze potrafi dojśc czytelnik . Gorzej kiedy ktoś pisze wiersz na siłę :) ja lubie np mieszać nowomowę z staromową =)
Schuld und Sühne