[color=red:87544ada74]Dyskusja do artykułu Mayhem -Ordo Ad Chao[/color:87544ada74]

Kto w ogóle pisał tą recenzję ? Co za skrajna ignorancja i kindermetalowe podejście.

Krążek "ordo ad chao"(sic!) jest krazkiem tego roku !

Nie liczy się muzyka w standardowym ujęciu, a tym bardziej w ujęciu naiwnym - za mało motywów zapadających w pamięć - posłuchaj sobie techno kolezko tam masz jeden zapadający w pamięć motyw przez cały kawałek.

Płyta ordo ad chao nie jest jakąś zwykłą metalową płytką, jak In Flames, Behemoth, czy cokolwiek z gatunku - mniej lub więcej spokrewniony z black metalem.
Tak samo jak Mayhem nie jest zwykłym zespołem, który gra siermiężny metal, a po próbie rozchodzi się do rodzin i je kolację.

TO jest sztuka, postmodernizm w purystycznej postaci.

Dokładniejsza analiza :
Teksty nie są na tej płycie growlowane, tylko głoszone ! Mitologia Mayhem jest jeszcze głębsza niż początkowo w Tiamacie.
Wiemy przecież że Mayhem to religia.
Aż kusi żeby to puścic od tyłu, słychac charakterystyczne urywanie growlu... musze nad tym popracować.

Muzyka - riffy i teksty, nie będą tak świeże jak w Freezing moon, bo to nei jest freezing moon, zaraz ktoś wyskoczy i podzieli Mayhem, na Mayhem, stary, nowy i średni... litości !
Kapela się rozwija, wypełnia niszę i idzie dalej po trupach :)

Riffy są Mayhemowe, proste, mało ich, ale żeby osiągnąc takie brzmienie - powodzenia :D Widzieliscie kiedyś zapis nutowy czegoś z Mysteries Dom Satanas ?

A jak myślicie co oznacza tytuł płyty Ordo ad chao i po co ten błąd, co oznacza symbolika okładki ? A teksty ? Czemu utrzymują taką formułę.
Otóż Mayhem to goście z jajami i wiedzą dokąłdnie co robią produkując taką płytę. Wypociny... błagam.. wypociny to działalność Behemotha i straszna komercja, Mayhem to coś co mrozi krew w żyłach i czujesz kłucie w rytmice serca, gdzieś w rdzeniu kręgowym - wina częstotliwości czy łądunku emocjonalnego ?

Płyta ordo ad chao jest jedną z lepszych płyt Mayhem, o ile można w ogóle skalować działalnośc zespołu.

Btw. uznacie to za fanatyzm, ale w takim razie ja bym musiał uznac autora za heretyka.
Na codzień nie słucham za dużo metalu, ale Mayhem zawsze sobie siedzi gdzieś w pobliżu.[/url]

[quote:258e161cf7="Posejdon"]Kto w ogóle pisał tą recenzję ? Co za skrajna ignorancja i kindermetalowe podejście.

Krążek "ordo ad chao"(sic!) jest krazkiem tego roku ![/quote:258e161cf7]
Prawda jest jak d***, każdy ma własną ... tak samo podejście do płyt

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

Piękny tekst, po przezczytaniu z radosci łzy same mi płyną. Posejdonie miły - pisz więcej :D

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Posejdon - może byś najpierw podał link do artykułu, ponieważ nie wiadomo z początku o jaki zespół chodzi.

A "Ordo ad Chao" znaczy "Od Porządku do Chaosu" Ale chyba to nie jest poprawnie po łacinie, zdaje mi się że powinno być "Per Ordo ad Chao" (mogę być w błędzie :? )

Chosen by death don't disagree.

...po przeczytaniu tego tematu sadze ze to do tego artykulu:

http://www.darkplanet.pl/Mayhem-Ordo-Ad-Chao-31547.html

:arrow: i chyba moge po czesci przyznac racje panu "posejdonowi"
MAYHEM to MAYHEM i ja przynajmiej nic nowego, czy jakiejs zmiany nawet nie oczekuje - wiem jedno maja w sobie niesamowity potencjal (widzialem ich rok temu na live :twisted: )
a plyta "Ordo ad Chao" nie jest tak banalnie latwa w odbiorze jakby sie na poczaku wydawala :twisted: :arrow: kto jest prawdziwym fanem Mayhem wie o czym mowie... :twisted:

http://imperiummetalu.pl/

[quote:32719ff56c="amaimon"] a plyta "Ordo ad Chao" nie jest tak banalnie latwa w odbiorze jakby sie na poczaku wydawala :twisted: :arrow: kto jest prawdziwym fanem Mayhem wie o czym mowie... :twisted:[/quote:32719ff56c]

Zgadzam się z Tobą. Ta płyta może na początku wydaje się banalna i cienka. ale to jest MAYHEM!!! to nigdy nie była muzyka typowo dla mas. w "Ordo ad Chao" trzeba się wsłuchać - wtedy dopiero wychodzi wszystko to, co jest typowe w tej kapeli :twisted: po tej płycie (tzn. "Ordo ad Chao"), kto nie lubił Mayhem, to raczej nie polubi, ale fani zespołu mają czego posłuchać :twisted: ni

Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...

[color=red:955007cab4]Jakie jest w ogóle pytanie do ankiety? - niech mi ktoś wyjasni...

Nazwa tematu zmieniona. Prosze zakłądając dyskusję tak dopasowac nazwę tematu by użytkownicy wiedzieli o czym jest dany temat. Nazwę "No chyba jaja sobie robicie." trudno połączyć z Mayhemem.

Opinie są subiektywne. Moim zdaniem Twoja opinia Posejdonie jest skrajnie subiektywna a taką trudno brac pod uwagę przy wybieraniu "płyty roku 2007"
Nikt nie zabrania Tobie jako użytkownikowi napisac recenzji... lecz oczywiście jeśli już takowa napiszesz i zostanie umieszczona na DP musisz się liczyć z tym, że i ktoś Tobie może zarzucić "kindermetalowe podejście"

Proszę nie atakowac recenzenta za to jak ocenia dany krazek.

Pozdrawiam

[/color:955007cab4]

Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D

[quote:4b697fa26b="Decadence"][quote:4b697fa26b="amaimon"] a plyta "Ordo ad Chao" nie jest tak banalnie latwa w odbiorze jakby sie na poczaku wydawala :twisted: :arrow: kto jest prawdziwym fanem Mayhem wie o czym mowie... :twisted:[/quote:4b697fa26b]

Zgadzam się z Tobą. Ta płyta może na początku wydaje się banalna i cienka. ale to jest MAYHEM!!! to nigdy nie była muzyka typowo dla mas. w "Ordo ad Chao" trzeba się wsłuchać - wtedy dopiero wychodzi wszystko to, co jest typowe w tej kapeli :twisted: po tej płycie (tzn. "Ordo ad Chao"), kto nie lubił Mayhem, to raczej nie polubi, ale fani zespołu mają czego posłuchać :twisted: ni[/quote:4b697fa26b]

Dokładnie. Choć krążek z początku wydawał mi się nieco dziwny, gdy się w niego wsłuchałem, stwierdziłem, że jest świetny. Choć nie padam przed nim na kolana, uważam, ze jest bardzo dobry :twisted:

[quote:e76ebf3926="Posejdon"]Wiemy przecież że Mayhem to religia.[/quote:e76ebf3926]

Taaaaaaaaak :?: :lol: To zdanie wygrało :lol: :lol: :lol:

.

[color=RED:534d90ab8e]gdy poraz usłyszałem te płyte byłem pod wilkim wrażeniem, nasłuchałem i naczytałem sie troche negatywnych opinii choćby coś w stylu że "to nieudana próba nagrania czegoś w stylu De Mysteriis Dom Sathanas", że "brak tej płycie klimatu z ich debiutanckiego albumu" itp, itd, a jednak mimo wszystko było a pier**** was wszystkich i kupiłem. Pierwsza reakcja "eee dobreee", a potem album leciał już w kółko. Szczerze to niewiem po jaką cholere szukać w Ordo Ad Chao czegoś z De Mysteriis Dom Sathanas, to tak jakby dopatrywać sie czehoś wspólneego także z Chimerą czy A Grand Declaration Of War, czysta głupota, Każdy z ich albumów jest inny i to dla mnie spory plus, miema powielania debiutu żeby nie stracić słuchaczy tylko wnosi się coś nowego i chwała Mayhemowi za to[/color:534d90ab8e]

Czasami warto uciec od zycia...