Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Within Temptation - Mother Earth. Strona: last

Artykuł: Within Temptation - Mother Earth

Within Temptation - Mother Earth Wysłany: 2007-09-12 13:24

[color=red:5e151f35e3]Dyskusja d artykułu Within Temptation - MotherEarth[/color:5e151f35e3]

OCZYWIśCIE WT nie musi (i nie będzie) każdemu się podobać ale w ocenie muzyki tego zespołu bardzo się mylisz. Wysiliłabym się nawet na kulturalność i podała kontrargumenty ale nie bardzo widzę sens podejmowania dyskusji skoro w Twoim mniemaniu ich twórczość nie posiada jakichkolwiek walorów artystycznych... Chciałam tylko wyrazic swoje zdanie.

ps.po przeczytaniu Twojej ekhmm... ehm... ekhm.... "RECENZJI" (ujęłam ten wyraz w cudzysłów gdyż z tego co wiem <ale może źle mnie poinformowano> "recenzja" oznacza, oprócz subiektywnych odczuć, krytykę. A nie krytykanctwo!) zastanawiałam się przez chwilę jak, wspominając o pseudogotyku, mozna w ogóle wymienić Rammstein?! ...



Re: hmm.... Wysłany: 2007-09-12 13:31

[quote:9bf1ce91d7="najada"]OCZYWIśCIE WT nie musi (i nie będzie) każdemu się podobać ale w ocenie muzyki tego zespołu bardzo się mylisz. Wysiliłabym się nawet na kulturalność i podała kontrargumenty ale nie bardzo widzę sens podejmowania dyskusji skoro w Twoim mniemaniu ich twórczość nie posiada jakichkolwiek walorów artystycznych... Chciałam tylko wyrazic swoje zdanie.

ps.po przeczytaniu Twojej ekhmm... ehm... ekhm.... "RECENZJI" (ujęłam ten wyraz w cudzysłów gdyż z tego co wiem <ale może źle mnie poinformowano> "recenzja" oznacza, oprócz subiektywnych odczuć, krytykę. A nie krytykanctwo!) zastanawiałam się przez chwilę jak, wspominając o pseudogotyku, mozna w ogóle wymienić Rammstein?! ...[/quote:9bf1ce91d7]

rozumiem, że ten dotyczy mojej osoby. Co do Rammstein - nie uważam tego zespołu za gotycki, ale spotkałem się z opniami osób, które tak uważały :lol: miałem ubaw z tego. Tak samo drażni mnie jeśloi ktoś szufladkuje zespoły pokroju WT, Nightwish czy Lacuna Coil w tym gatunku. Pomijając kwestię gustu, recenzja ta miała mieć raczej charakter bardzo kontrowersyjny, aby wzbudzić takie reakcje jak Twoja - cel osiągnięty :twisted:

A co do mojego gustu - nie lubie WT - nie odnajduje tam krzty dźwięku, która do mnie trafia. Nie jest to muzyka, która mnie irytuje, ale jesli jednym uchem wpada, a drugim wypada, to chyba nie jest dobrze :twisted:


.


po kolei.... Wysłany: 2007-09-12 14:03

co do opinii wg których Rammstein jest "gotycki" to... no cóż... uśmiałabym sie razem z Tobą. Jednak co do tego, że owa recenzja z założenia miała byc "kontrowersyjna" to chyba trochę przesadziłeś bo mnie zwyczajnie wkurzyła, a to chyba różnica, nie? ale jesli chodzilo a to, zeby ktoś po prostu nie wytrzymal i na to odpowiedział, tu służyłam uprzejmie...

ps. a propos ostatniego zdania... skromność niejednego zgubiła!



Re: po kolei.... Wysłany: 2007-09-12 14:07

[quote:e9eee130cb="najada"]co do opinii wg których Rammstein jest "gotycki" to... no cóż... uśmiałabym sie razem z Tobą. Jednak co do tego, że owa recenzja z założenia miała byc "kontrowersyjna" to chyba trochę przesadziłeś bo mnie zwyczajnie wkurzyła, a to chyba różnica, nie? ale jesli chodzilo a to, zeby ktoś po prostu nie wytrzymal i na to odpowiedział, tu służyłam uprzejmie...

ps. a propos ostatniego zdania... skromność niejednego zgubiła![/quote:e9eee130cb]

nie mam zamiaru polemizować co jest gotykiem, a co nie. Dlatego taki mały joke z mojej strony :lol: a propos mroku ... może sięgnij po Joy Division lub The Cure :D a jesli ktos szufladkuje WT, Lacuna Coil, Nightwish do gotyku, dla w tej materii nie mam o czym z tą osoba rozmawiać .


.


Wysłany: 2007-09-12 14:27

lubię WT, ale nie uwazam np Lacuna Coil zo coś gotyckiego! to tak dla jasności...



Wysłany: 2007-09-12 14:35

[quote:efcfdd40af="najada"]to oczywiście bylo a propos "wypowiedzi" noone81.... cholera... chyba czas wziąć proszki...

ps.(do Harlequina) lubię WT, ale nie uwazam np Lacuna Coil zo coś gotyckiego! to tak dla jasności...[/quote:efcfdd40af]

spoko, duzo takich mroczniaków ja Ty tu trafia :lol:


.


Wysłany: 2007-09-12 14:44

Death_Dealer (Bicz)
Death_Dealer
Posty: 249
Gdańsk/ Włocławek

Rammstein ??????? xD Tego jeszcze nie widzilam


Schuld und Sühne


Wysłany: 2007-09-12 18:33

Pozwólcie, że wtrącę parę słów do tej dyskusji.

Wielokrotnie już na tej stronie pojawiały się dyskusje na temat co jest "gotyckie" a co nie. Pod różnymi postaciami i dotyczące różnych tematów. No cóż gotyk jest tak różnorodnym trendem (jeżeli tak można go nazwać), że cokolwiek trudno sprecyzować jednoznacznie jego definicję i jasno wytyczyć granice. Przecież można łatwo zauważyć jego odmiany: doom gothic, elektro, rock gotycki itd...mnożyć odmiany i kierunki rozwoju można by w nieskończoność. Zatem przestroga dla forumowiczów aby ten temat nie stał się kolejną jałową dyskusją na temat gotyku i kierunku jego rozwoju nie mówiąc o tyczeniu jaskrawych granic.

Po drugie rozprawa na temat twórczości grupy Rammstein. Cóż zespół jest bardzo charakterystyczny i mało kto go nie zna. Jednym się podoba innym nie ale nikt nie ignoruje jego obecności i twórczości. Pozwólcie, że przytoczę tu stare przysłowie: "o gustach się nie dyskutuje" więc jeżeli komuś się podoba to niech tego słucha . Z drugiej strony każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii - pochlebnej lub też nie. A ta dyskusja mniemam ma na celu wyłuskanie pozytywów i negatywów, a nie bezpardonową walkę na słowa i naigrywanie się jeden z drugiego z powodu jego prywatnych upodobań. Poprę stwierdzenie Harlequina, że czasami celowość subiektywnej wypowiedzi może powodować dyskusję i często wydobycie pełniejszego obrazu.

Na koniec jeszcze jedna kwestia dotycząca kultury wypowiedzi dotycząca Najada i klasycznie już Noone. Rozumiem, że nowemu użytkownikowi trudno się zorientować w prawach rządzących forum ale od tego jest lektura regulaminu. Po drugie bezsensownym i po raz kolejny powtarzam karygodnym jest wytykanie sobie nawzajem błędów w sposób mało elegancki mimo słuszności racji. A już tym bardziej bezpośrednia krytyka czyjejś osoby przy użyciu nieco mało wybrednego słownictwa bez względu na zasadność stwierdzeń jakie w tej wypowiedzi padają. Przede wszystkim "starzy" użytkownicy powinni uczyć i pokazywać, a nie atakować świeżych forumowiczów.

Tyle miałem do powiedzenie celem komentarza przepraszam za przydługi wywód i nieco gorzkich słów.



Wysłany: 2007-09-12 21:57

[color=red:943510d78c]Posty nie związane z recenzją usunięte, nazwe tematu zmieniono (na offtopa o Rammsteinie przymknełem oko, ale prosze wszelkie dalsze wywody kontynuowac tutaj -> Rammstein
To samo liczy się postów skierowanych bezpośrednio do autora recenzji -> Harlequin

Astarot ma rację. Ta dyskusja dotyczy receznji, która jest opinia jednego z użytkowników. Jesli ktoś się z nią nie zgadza może tu napisac własną recenzję lub umieścić ją w artykułach
NIE WOLNO jednak atakowac jakiegos użytkownika za to jakie poglądy posiada na temat jakiegoś zespołu. Pamiętajmy o wolności słowa i poglądów.

Pozdrawiam [/color:943510d78c]


Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D


Wysłany: 2007-09-14 07:48

[quote:c50755ea61="Selene69"]Harl, ale zes walna recenzje :) mam ta plytke w swoim skladzie, i powiem, ze brzmi to dosc osobliwie, przesluchalam raz, czy dwa i rzucilam w kat, jakos nie chce mi sie wracac do tej plyty, nie zrobila na mnie jakiegokolwiek glebszego wrazenia.
Co do ''gotyckowosci'' WT, a czy to wazne? Kolejny spor gotowy, pozatym nie lubie etykietek... Muzyka to muzyka, powinna laczyc, nie dzielic... WT jest kolejnym bandem grajacym latwo i przyjemnie...
point.[/quote:c50755ea61]

no właśnie etykietki - wystarczy troche kontrowersyjnych tekstów sypnąć i na forum robi sie ciekawie :D nawiasem mowiac - ja tez do tej plytki nie wracam


.


Wysłany: 2007-09-14 10:50

[quote:4b09d9df1a="Selene69"][quote:4b09d9df1a="Harlequin"]no właśnie etykietki - wystarczy troche kontrowersyjnych tekstów sypnąć i na forum robi sie ciekawie :D nawiasem mowiac - ja tez do tej plytki nie wracam[/quote:4b09d9df1a]
dokładnie, bo nie odebrałam Twojej wypowiedzi na temat Mother Earth jako recenzji, tylko jako jawną prowokację :wink: A ludzie łyknęli ją jak młody żuraw kluchy, czy jak to się tam mówi :lol:[/quote:4b09d9df1a]

to zobacz tez recke BarTomlai'a => Evanescence :twisted:


.


Wysłany: 2007-09-14 11:14

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

Dla mnie porównywanie WT do Evanes. jest zupełnie nie na miejscu - identycznie jak Najtfisza do Wytintemptejszyn :wink:

Jeśli któś nie rozróznia zupełnie odmiennych elementów muzycznych użytych w kompozycjach wymienionych zespołów, no to widocznie ma zbyt małe pole do porównań, albo siedzi w zupełnie innym gatunku mjuziki. Tyle. Kwestia gustu tu nie ma żadnego znaczenia!


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2007-09-14 11:19

[quote:05ebf81a0c="minawi"]Dla mnie porównywanie WT do Evanes. jest zupełnie nie na miejscu - identycznie jak Najtfisza do Wytintemptejszyn :wink:

Jeśli któś nie rozróznia zupełnie odmiennych elementów muzycznych użytych w kompozycjach wymienionych zespołów, no to widocznie ma zbyt małe pole do porównań, albo siedzi w zupełnie innym gatunku mjuziki. Tyle. Kwestia gustu tu nie ma żadnego znaczenia![/quote:05ebf81a0c]

ale nie mowimy o porownywaniu zespołów tylko o charakterze artyukułów :lol:


.


Wysłany: 2007-09-28 11:57

Ja też się nie zgadzam z autorem artykułu ! Cham, prostak, burak - tylko obraża gusta innych :!: WT - super zespół, WT - super muza !

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

a tak na serio, to jak się na tym nie skupiam, to uszu nie kala :wink:


.


Wysłany: 2007-09-29 00:37

AbrimaaL (Primogen)
AbrimaaL
Posty: 360
Atro City Veschova

Nie potrafię zrozumieć, dlaczego recenzent uczepił się tego zespołu i moim zdaniem najlepszej ich płyty. Dla mnie tytułowy utwór i "Icequeen" są wspaniałe, "Caged" zabija, a "In Perfect Harmony" jest genialny, mógłby iść podczas napisów w filmie klasy "The Crow".

Inna ich płyta, np. "The Silent Force" jest rzeczywiście przeciętna, ale "Mother Earth" to wspaniałe dzieło, a że vokalistka do najpiękniejszych nie należy, nadrabia efektownymi strojami i przede wszystkim skalą głosu.


Chosen by death don't disagree.


Wysłany: 2007-09-29 07:47

[quote:7f088f283d="AbrimaaL"] "Mother Earth" to wspaniałe dzieło, a że vokalistka do najpiękniejszych nie należy, nadrabia efektownymi strojami i przede wszystkim skalą głosu.[/quote:7f088f283d]

Ja może się na tym gatunku muzyki za specjalnie nie znam, ale ta płytka ("Mother Earth") naprawdę nie jest zła. To, że ta panna co śpiewa nie wygląda jak Miss Universum, to w niczym nie przeszkadza (mnie to już zupełnie:-), bo ona ma przede wszytstkim śpiewać :!: a że źle jej to nie wychodzi............. spoko-looz :P


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Within Temptation - Mother Earth Wysłany: 2007-09-29 09:28

[img:b87320e6c4]http://www.getreadytorock.com/features/within_temptation1.jpg[/img:b87320e6c4]
[img:b87320e6c4]http://gfx.filmweb.pl/blog/374788/41079.1.jpg[/img:b87320e6c4]
[img:b87320e6c4]http://www.merlin.com.pl/images_product/23/82876519352.jpg[/img:b87320e6c4]

No cóż zespół świetny , wokalistka wspaniała , muzyka rewelka nie ma to tamto :D hehe


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2007-09-29 20:14

AbrimaaL (Primogen)
AbrimaaL
Posty: 360
Atro City Veschova

Nie jeden facet by się na nią napalił na Sharon na żywo, ale okładka płyty jest fatalna. Matka Ziemia z włosami jak owca, nie pasuje mi to. Viva czarne długie proste wlosy!


Chosen by death don't disagree.


Within Temptation - Mother Earth Wysłany: 2007-09-29 21:25

Abrimaal napisał(a)

[quote:93e36ce3d6]
Nie jeden facet by się na nią napalił na Sharon na żywo, ale okładka płyty jest fatalna. Matka Ziemia z włosami jak owca, nie pasuje mi to. Viva czarne długie proste wlosy![/quote:93e36ce3d6]

tu się zgadzam only czarne włosy Mother Earth

[img:93e36ce3d6]http://strefa.rockmetal.art.pl/ankieta/sharon-den-adel.jpg[/img:93e36ce3d6]

:D


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2007-10-01 20:57

Co by nie mówić o walorach muzycznych tudzież estetycznych WT, trzeba przyznać im jedno - po 4 taktach każdy, kto chociaż raz wcześniej ich słyszał, rozpozna.

Osobiście wokal tej Pani mnie denerwuje (chociaż ver. akustyczna IceQueen na youtube rządzi - pewnie dlatego, że zaśpiewała inaczej, niż zwykle ---> http://youtube.com/watch?v=Imbz8wWlaSw&mode=related&search= ), kompozycja nie powala na kolana, poza tym każda płyta jest podobna do poprzedniej.
Ale, przyznam, fajnie jest raz na jakiś czas posłuchać What have you done[i:2245f55577]. Świetnie się przy tym sprząta.[/i:2245f55577]


Certa amittimus, cum incerta petimus.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło