[quote:5c4d66f9fd="Morgana"]Proponuję jakieś spotkanie darkplanetowiczów w Krakowie przy okazji koncertu. Ja już wiem, że jadę, wszystko mam załatwione! :D[/quote:5c4d66f9fd]

Jestem za:) A spisz gdzieś w tym Krakowie, czy po koncercie zaraz do domku?

Bad Girls Have More Fun ]:->

Śpię. Mieszkałam w końcu w tym mieście, mam tam siostrę, więc to nie stanowi problemu. Nawet przenocowałabym kogoś, ale już mam za dużo chętnych... Ale zawsze można po lub przed koncertem gdzieś skoczyć...

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

Oh kurcze sorki Morgana, ale ze mnie głupek <głupek>. Zapomniałam, ze jestes z Kraka:) Spoko:) Ja sobie znajde jakis nocleg:) ale z checia sie spotkam z DP ludkami (i nie tylko) jakoś w okolicach koncertu:) nie wiem tylko jeszcze czy po czy przed bede miala czas???

KOCHANI! No i jak z tymi pytaniami? Ktoś coś ma w zanadrzu?:>

Bad Girls Have More Fun ]:->

Luuuudki!!!

co z wami Misie-Gotysie? Nie chcecie o nic zapytać zespołu???

Z innej beczki, czy ktoś wie coś na temat jakiegoś podpisywania płyt czy coś? Spotkania z fanami? (Ja sama oczekuje na jakas odpowiedz od organizatora:))

Nahdaan!!!

Bad Girls Have More Fun ]:->

Ja się na ten koncert wybieram z moim mężczyzną, aczkolwiek żadnych pytań (tym bardziej "zakręconych") nie mam - jestem po prostu ciekawa występu na żywo. Trudno nie docenić płyty "Blessed be", dobra od początku do końca (no, prawie), ale na następnych oraz wcześniejszych też się znajdą ze dwa utwory do dłuższego posłuchania, więc nie tak źle.

A ten klub Loch Ness to podobno mały jest. Ciekawe, czy będzie duży tłum.

Hehehe... Pomyśl Księżycu, może jeszcze coś wymyślisz... Bo ja tesh nie mam za bardzo pomysłów, chciałabym aby te pytania nie były banalne:/
A LochNess - no dobrze słyszałaś, nie jest to wielki klub, byłam tam raz na Raise your Fist festival (grało m.in. CETI). Nie znam knajp w łodzi wiec nie wiem do czego Ci to przyrównać, ale jeśli kiedykolwiek byłaś w Bazylu w Poznaniu - no to mniej więcej jak "druga sala":) Taka wielkość:)

A tak z innej beczki, to piszesz sie na jakieś spotkanie DP przed/po koncercie?:>

Bad Girls Have More Fun ]:->

[quote:93e897383b="Angelwing"]A tak z innej beczki, to piszesz sie na jakieś spotkanie DP przed/po koncercie?:>[/quote:93e897383b]
Raczej nie... Na Dark Planet wpadam raz na ruski rok, nikogo tu praktycznie nie kojarzę, więc nie będę udawać, że jestem związaną z forumowiczami, zaangażowaną użytkowniczką :P .

[quote:6156a98f9e="Gothabella"][quote:6156a98f9e="Angelwing"]A tak z innej beczki, to piszesz sie na jakieś spotkanie DP przed/po koncercie?:>[/quote:6156a98f9e]
Raczej nie... Na Dark Planet wpadam raz na ruski rok, nikogo tu praktycznie nie kojarzę, więc nie będę udawać, że jestem związaną z forumowiczami, zaangażowaną użytkowniczką :P .[/quote:6156a98f9e]

Hehe rozumiem, ale nik tutaj nic nie musi udawac:) Ja tesh nie siedze na forum (no moze mam z DP wiecej wspolnego - bo siedze w tym od poczatku). Mialam raczej na mysli takie wiesz spotkanie na piwko przed lub po w celach towarzyskich, zapoznania sie itp:) Wiesz trzeba, należy rozszerzac choryzonty:) Ale spoko :) Jakbyś zmieniła zdanie to pisz:)

Bad Girls Have More Fun ]:->

mrrr... uwielbiam ten zespół. szczególnie album "Blessed be" - a to dziwne nie jest
widze że termin jest też na piątek i czwartek... ech - jednak już bardziej pasuje mi ten środek tygodnia bo w czwartek/piątek zwala się do mnie rodzinka i nie miałabym pretekstu aby wybyć z domku :P
szczerze to cała ta sprawa to dla mnie Dramat przez wielkie D :/ ani mi termin nie pasuje, ani miejsce...
kto mnie zabierze, bo nawet jechać z kim nie mam? *rozpacza*

"Kiedy mam wybierać między jednym złem a drugim zwykle wybieram to, którego jeszcze nie próbowałam." Mae West

Świetny koncert ,jedyne co pozostaje niedosytem to rozczarowanie jego długością :)

Ale żeby nie wiedzieć jak sie wymawia "69" w ojczystej polszczyźnie to wstyd :)

"Najstraszliwszy cios zadaje się ułomnościom, wystawiając je na szyderstwo świata" [i:9c3d207a69]Molier[/i:9c3d207a69]

Taaa... "Sześćdziesiąt nine" :D .

Ja jestem wkurzona, bo kto to widział, zeby rozpoczynać granie punktualnie o zapowiedzianej godzinie. Nie sądziłam, że półgodzinne spóźnienie spowoduje, że coś przegapię... Ale to akurat dzisiaj głupi autobus z Łodzi do Krakowa musiał mieć godzinne opóźnienie :cry: .

W skrócie: bardzo dobry występ :) .

Czy ktoś mi napisze, co grali przez pierwsze pół godziny? Weszłam na "christina Death" :roll: .

zaczęli "Framed in blood", świetne wejście mieli... tak w ogóle, to też się trochę spóźnili, więc tak dużo nie straciłaś:)
a potem... nie wiem, byłam w takiej euforii, że nie zarejestrowałam, co było po kolei...
na pewno "Angel on my shoulder".
co do reszty to muszę pomyśleć:)

[quote:0900bfde10="Gothabella"]Taaa... "Sześćdziesiąt nine" :D .

Ja jestem wkurzona, bo kto to widział, zeby rozpoczynać granie punktualnie o zapowiedzianej godzinie. Nie sądziłam, że półgodzinne spóźnienie spowoduje, że coś przegapię... Ale to akurat dzisiaj głupi autobus z Łodzi do Krakowa musiał mieć godzinne opóźnienie :cry: .[/quote:0900bfde10]

[color=red:0900bfde10]bo kto to jedzie na styk na koncert? i jeszcze autobusem?... z Łodzi?...pretensje do samej siebie :D[/color:0900bfde10]

pozamieniałam się z amebą na rozum.

Tak, kop leżącego :P . Bardzo chętnie pojechałabym wcześniej, gdyby nie lab z chemii - cóż zrobić. I nie byłoby na styk, to autobus się spóźnił. Gupi.

Framed in blood... Jeden z moich ulubionych utworów . A Wasting the dawn było?

Strasznie krótko grali. Ale niestety mam trochę więcej zastrzeżeń. Fajnie się prezentowali na scenie, ale wokal mógł brzmieć lepiej... Normą jest, że prawie wszystko, co się dzieje na koncertach, jest zazwyczaj zaplanowane, ale powinno chociaż wyglądać na spontaniczne, odrobina improwizacji też by moim zdaniem nie zaszkodziła. Schodzenie ze sceny po godzinie artystów tej rangi, jak Oczka, by potem wrócić na półgodzinny bis, też moim zdaniem nie jest zbyt efektowne, a przynajmniej nie pozytywnie. Jednak ogólnie panowie dali coś z siebie i podobało mi się. Więcej zarzutów, niż do samych gwiazd, mam do organizacji. Nic dziwnego, że odwołali Theatre Of Tragedy, ponieważ większość fanów tego zespołu to ci sami, którzy wybierali się na The 69 Eyes, więc idiotyzmem było planowanie ich występów równolegle. Powinni zagrać razem jeszcze z jakimś przyzwoitym supportem (jak planowano w przypadku TOT), wtedy sądzę, że byłoby dużo więcej chętnych i nie pozostałby taki niedosyt, jaki przynajmniej ja odczuwałam po piątkowej imprezie. No i puszczać gotom coś takiego, jak po zejściu muzyków ze sceny nam zaserwowali? To była już przesada...

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

[quote:00892230ae="Morgana"]No i puszczać gotom coś takiego, jak po zejściu muzyków ze sceny nam zaserwowali? To była już przesada...[/quote:00892230ae]

To akurat mnie nie zdziwiło ,już punktualnie o 21:30 po zakończeniu koncertu widać było pierwsze ekipy ciągnących na "dyske" dresików :)

(I dziwne gadki przed wejściem "Co tu kurwa grali?")

W Krakowie niestety nie ma porządnych klubów muzycznych ograniczających się tylko do cięższej muzyki.

Koncert Therion/Sirenia 13.12 jest organizowany w klubie ..... Studio :roll:

Tak jak rok temu zresztą ....

"Najstraszliwszy cios zadaje się ułomnościom, wystawiając je na szyderstwo świata" [i:9c3d207a69]Molier[/i:9c3d207a69]

[quote:3292c7aa5c="MartiniB"][quote:3292c7aa5c="Morgana"]No i puszczać gotom coś takiego, jak po zejściu muzyków ze sceny nam zaserwowali? To była już przesada...[/quote:3292c7aa5c]

To akurat mnie nie zdziwiło ,już punktualnie o 21:30 po zakończeniu koncertu widać było pierwsze ekipy ciągnących na "dyske" dresików :)[/quote:3292c7aa5c]
Heh, akurat ta muzyka puszczona na koniec była częścią klimatu. A co byście woleli? Jakiś niewydarzony goth metal?

Nie, ale wydarzony mógłby być.
Cóż, a gdzie Therion ma zagrać, jak nie w Studiu? Dobra, jest to obskurne miejsce, ale jakoś nie widzę jakoś szczególnie alternatyw. A ogółem co racja to rqacja - w Krakowie brakuje porządnych klubów na koncerty. <łacze>

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

Wystep helsinskich wampirów w mroczny krakowski wieczor- prawdziwa uczta dla oczu i uszu :) Do tego w jakze znakomitym towarzystwie Jedyny minus - za krotki ten koncert .. dlatego warto bylo przedluzyc kontemplowanie gothyckiego Krakowa na caly weekend

...

"wasting..." nie było...
ja się rozczarowałam, że nie zagrali "velvet touch"... i "dance d'amour" tak średnio wyszło