Płyty, które nas rozczarowały Wysłany: 2007-08-14 10:27
Zazwyczaj piszemy o tym co lubimy. Tutaj piszmy o tym czego nie lubimy i jakie krazki nas rozczarowały :)
[color=red:17b27c2f2f]Wypisując płyty prosze, choć kilkoma słowami wyjaśnić dlaczego te płyty nam się akurat nie podobają.
Nie podajemy także gatunków ("nie lubie electro")
Temat zmienił nazwę bo "płyt wkurwionych" było już kilka...
th[/color:17b27c2f2f]
.
Wysłany: 2007-08-14 13:26
juz wole dyskutowac na ten temat niz pierdolic glupoty w smietniku lub pisac na tematy oczywiste np. "czym jest milosc". z tego z reszta co wiem to DP jest portalem muzycznym, a ze juz gusta (i biusta) sa rozne i znajduja sie tu zapewne i fani tokio hotel i ultrasatanic death to juz nie moj problem - pisze o tym co mnie ciekawi i interesuje. zaczynam wierzyc ze DP blizej jest do fotka.pl niz do portalu muzycznego !!!!
.
Wysłany: 2007-08-14 17:29
Hmm, ja jakoś nie mogę przytoczyć takiej płyty za bardzo - po prostu nie słucham tego, czego nie lubię i już, po co potem zrzędzić, że coś jest beznadziejne. Inaczej jest trochę w przypadku kapel, których płyty zawsze zachwycały, a jedyne czego można było się obawiać to albo zmiany składu zespołu, albo zmiany stylu. I tutaj rozczarowała mnie płyta Theater Of Tragedy - "Storm", z nową wokalistką. Muzykalna papka, nic specjalnego, brak charyzmy Liv, która byc może i w ostatnim okresie też zmieniła "styl" (vide "Musique"), ale samą swoją osobą wnosiła wiele do postrzegania kapeli. A "Storm" nie wywołał żadnej burzy...nawet jakiejś negatywnej...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-14 19:03
temat oklepany , wiec ja dodam tylko Type 0 Negative- Dead Again
Płyta rozczarowała mnie oczywiście zawartością (ale zdarza się że komuś nie podoba się okładka , badz wizerunek zespołu). Strasznie punkowe brzeminie, nie ma już tak wiele gotyckich klawiszy jak kiedyś, głos Steele'a też trochę stracił na mroczności, ale moze to tylko moje złudne objawienie, a często je mam.....
"To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour."
Wysłany: 2007-08-14 22:05
ano mnie też rozczarował najnowszy krążek IM i to bardzo. Dlaczego? mało wpadających w ucho kawałków, jakiś taki bez kopa. Oprócz tego- chociażby St. Anger totalna klapa a reklamowana była jako powrót do thrashowych korzeni itd... No rozczarował mnie właśnie dlatego. Te korzenie to chyba powyrywali... Troszkę się zawiodłam na Absolutus Frontside- w porównaniu z poprzednimi dokonaniami grupy mało hardcorowy, a zbyt sentymentalny taki i "lajtowy"... A i jeszcze najnowsza płyta Manowara "Gods of War" zdaje się... No proszę to jest dopiero masakra wiecej nawijania niz muzyki... Dwa niezle kawalki i to wszystko niestety...
kurde zwalila mi sie klawiatura nieco :evil:
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-15 09:30
[quote:3d47957046="BarTolmai"][quote:3d47957046="Dasstin"]A skad wiedziec, ze sie nie lubi? Papryki nie lubie od czasu gdy sporbowalem, wczesniej nie mialem pojecia jak smakuje. A teraz zrzedze, ze nie smakuje mi papryka...[/quote:3d47957046]
sorry... ale, pieprzysz jak potluczony [/quote:3d47957046]
:lol: :lol: :lol: :lol:
Nie zrzędź jak stary tetryk :wink:
Skąd wiem, że mi się jakaś płyta nie podoba? Ano bo mam na tyle wyczulony gust muzyczny - czy takie tłumaczenie Ci wystarczy :wink: :?:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-15 16:48
zgadzam się akurat w tej kwestii z Dasstinem... Nie ma się co uprzedzać. Każdy zespół może czymś zaskoczyć. A żeby wyrobić sobie zdanie na temat płyty- czy się podoba czy nie, czy zaskoczyła, rozczarowała czy nie, trzeba najpierw przesłuchać. Przynajmniej takie moje zdanie...
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-15 19:04
Back to the topic - no więc - Peeping Tom - czyli jedno z ostatnich wydawnict Mika Pattona. Pattona uwielbiam, kocham pasjami i zycia sobie bez niego nie wyobrażam :D, ale przed wyjściem w świat albumu Peeping Tom mój apetyt na niego był tak duży, że album po prostu go nie zaspkoił. To takie męczące uczucie - wiedzieć że własne wyobrażenia przyczyniły się do późniejszego rozczarowania
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2007-08-16 09:06
Tiamat "Clouds" - zaczytałem się samych superlatywów, a dostałem coś o czym miałem inne wyobrażenie.
Tiamat "A deeper kind of slumber" - nie miałą mocy "Wildhoney"
Dream Theater "Falling into infinity" - techniczne, ale zbyt wygładzone
Dream Theater "Six degrees of inner turbylence" - dla mnie flaki z olejem
Dream Theater "Octavarium" - brakuje ognia
Nevermore "Enemies of reality" - za brzmienie
Nile "Ithyphallic" - za wtórność i niedorównywanie poziomem do poprzedniczek.
Testament "The gathering" - za mierne solówki
Megadeth "Cryptic writings" - dla mnie Megadeth nie umie grać prostych piosenek.
Opeth "Deliverance" - cieżko i bez pomysłu dla mnie.
Metallica "Metallica" - kilka dobrych i kilka kiepskich kawałków
Mastodon "Blood mountain" - dobry, ale dużo słabszy od pierwszych dwóch
Depeche Mode "Exciter" - nuuuuuuuuda
Anathema "A fine day to exit" - słabsza od "Judgement" o wiele
Morbid Angel "Heretic" - fatalne brzmienie, poziom kompozycji leży, tylko technika ta sama
.
Wysłany: 2007-08-16 09:19
Nie no, "Images ..." i "Awake" wymiataja :0 potem było juz trochę gorzej :P
.
Wysłany: 2007-08-16 09:19
Gniewosz, Ty jesteś "miszczem" od podawania przykładów rozczarowujących płyt, hehe, co widać po recenzjach - ja osobiście nie lubię recenzować płyt, które mnie "nie ruszają", wolę pisać o czymś, co lubię, co jest interesujące... Szkoda strzępić pióro nad złą płytą, no ale taka negatywna acz konstruktywna krytyka też się czasem przydaje...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-16 09:28
Droga Minawi - to forum jest raczej nie od tego aby pisac "czego nie lubie" a raczej "po nich spodziewałem sie wiecej". a ja mam propozycję odnośnie recenzji: zamieszczajmy recenzje tylko tych naprawdą dobrych krązków, a resztę możemy traktować jako "short review" - coś na wzór Mystic Art. - wtedy mozna napisać i wspomniec o większej ilości zespołów. Nie wiem tylko jak mozna rozwiązac to technicznie. Ale wydaje mi sie, ze o tym co rozczarowało nas tez nalezy pisac. Np. jakby Nevermore wydał teraz jakiś szajs to na pewno bym o tym napisał !!!
.
Wysłany: 2007-08-16 10:13
heh co do Octavarium- ja to nazwę może po imieniu- nie brak ognia, tylko pedalska płyta
słuchaj no reformatorze forum, pomysł masz dobry, mogłaby być po prostu jakaś rubryka w recenzjach pt. np. "gnioty" :) i ludki tam wpisują kiepskie płyty plus kilka słów komentarza ]
back to topic once again-- nie będę się rozpisywać jak rozczarowała mnie płyta chociażby Mind Cannibals :lol:
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-16 11:18
Widzisz Dasstin, taki już jestem :wink: cieżko mnie zadowolic, tym bardziej jak wiem ze daną kapelę stać na więcej. A propos DT - naprawde wole pierwsze ich krążki, kiedy jeszcze tak nie rozwlekali. Dla mnie kwintesencja prog metalu, to wlasnie "Images ...' i "Awake".
.
Wysłany: 2007-08-16 12:47
[quote:8ab8241cb6="Lynn"]hahahah to jest dlaej piekne...ja postrzegam dreamow jako twor ktory czerpie z wielu zrodel a octavarium jest przykladem czerpania ze zrodla innego niz zwykle..dla mnie plyta cudnie odmienna od pozostalych i w konwencji w ktora sie wstrzelili genialna...[/quote:8ab8241cb6]
niewątpliwie prawda :) dalej jednak wchodza kwestie gustu :)
.
Wysłany: 2007-08-16 13:43
[quote:0aca699471="Paskievicz"][quote:0aca699471="Lynn"]Ser Brie nie powinien zabierac sie za rzeczy takie jak Metallica.[/quote:0aca699471]
on sie wogóle za śpiewanie nie powinien brać, wziąść się powinien za plewienie mojego ogródka, będzie idealnie pasował do reszty służby czyli Tarji i Marco 8)[/quote:0aca699471]
buehehe, Pasek zgadzam się w 666% :!:
Nigdy nie wiedziałam czemu, ale zawsze mnie jego głos drażnił... Nie podważam jego umiejętności muzykalnych, ale barwę głosu to ma jak dla mnie wnerwiającą
Wyszedł temat o Dream Theater, hehe.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-16 21:37
cudowny to może za mocno powiedziane... ale co do exnajtfisza to również jestem tego samego zdania :twisted: zglanować :)
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-16 22:19
ano do DT pasuje jak ulał...
(faktycznie się temat zrobił o kapeli :P)
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-08-17 00:03
na maxa natchniony to dobrze [powiedziane - coś jak gościu z polskiego Akurat, niby fajnie ppodpiewuje ale na dluzszą metę drazni.
Co do tarji mam takie samo zdanie jak co do sera brie
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-17 07:44
Prosze nie off-topować założmy forum o DT :)
.