Wysłany: 2007-08-02 17:14
Hmmm :roll: Osobiście nie jestem wilbicielem ale jak już leci to z chęcia posłucham. Kiedyś ich słuchałem ale z czasem poznało sie mase jeszcze innych i odeszli w kąt. Generalnie cenie ich pierwszy album "Hybryd Theory" czy jak tam sie zwała...Muzycznie wyszła całkiem mocno i głównie moją uwage przykół mocny wokal Chestera. Koleś naprawde świetnie potrafi śpiewać, a w szczególności na czystym w balladach. Jestem tolerancyjnym do bólu i podoba mi sie. tak samo lubie drugą (tylko i wyłącznie) płyte Limp Bizkit "Significant Other". Nie będe sie rozpisywał dlaczego, taka sama zasada jak z Linkinem i tyle.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-08-24 10:34
Ja nie rozumiem o co z tymi siksami chodzi bo jak dla mnie to żaden z LP nie jest zbyt przystojny..., a poza tym , który zespół z facetami w składzie nie został założony po to żeby ładne laski sie za nimi uganiały........, jak dla mnie bardzo w porządku zespół i wedlug mnie teksty nie sa płytkie a przynajmniej głębsze niz np.Dimmu borgir - treść ich pierwszej płyty mozna zawrzeć w dwóch słowach "ave satan' i na tym koniec...może ktoś widzi w nich coś wiecej, ale na tym to polega że to że patrzymy na to samo nie znaczy że widzimy to samo...zreszta juz jeden osobnik mial to w opisie innymi slowami.Wracając do LP to co prawda w łapy wpadła mi tylko 1 sza płyta - dla mnie super, tej nowej słuchałam tylko raz ale nie przypadła mi do gustu bo jakaś zbyt delikatna mi sie wydała..
Wysłany: 2007-08-24 11:24
Kultowy zespół Pinky Pork z płyty na płytę gra coraz lżej. Dla mnie nie jest to metal, pomimo iż od czasu do czasu pojawi sie cięższa gitarka czy Chester zakrzyczy. Kwestii gustu nie poruszam. Słychać, że to jest zespół komercyjny i porównania do SOAD sa nie na miejscu - to już zupełnie inna bajka.
.