Wysłany: 2006-06-20 19:41
Co do naszych stopni w hierarchii, to są aktualizowane co jakiś czas,myślę,że zaraz swoje pozycje utracimy...choć księciem będę!!!Ha!Do dymisji się nie podam, bo jak Janas nie ma zamiaru, to dlaczego ja mam mieć?
Przynajmniej do następnej pełni... :twisted:
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-20 19:48
Na ja sobie długo bede odbudowywac pozycje jaką obecnie zajmuje, o ile w ogóle jeszcze się kiedyś jej dorobie :roll:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-20 21:11
coś mi tu przyjacielu nie pasuje... Twoim aoutorytetem jest Lucyfer, Helel ben Szahar.. Jaśniejący Syn Jutrzenki?.. tak więc powinneś idealistą i mędrcem być.. no i kochać winneś fantasy! ale jak to stwierdził Mistrz Joda... Ciemna Strona Mocy Niebezpieczną Scieżką jest!:P ja ja poznałam dawno temu i musze przyznać iż jestem nadczłowiekem... HAH
Wiem kim byłam i kim będę ponieważ poznałam kim jestem...
Wysłany: 2006-06-20 21:17
Ej chłopaki no naprawdę nie przesadzajcie z tymi punktami...bo to spowoduje zalew DP naprawdę przypadkowymi i niestnym rzeczami (uogólniając co do większości forumowiczów)
Wysłany: 2006-06-20 23:15
Wiem Astarocie, tak jakoś szajba z tym odbija. Jakoś mi tak dobrze z tym Diabolistą przy nicku :twisted: ale tak to liczy się dla mnie dobra zabawa na forumz wami i jeszcze masą innych ludzi :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-20 23:26
eee czyżby ambicja uderzyła do główki :twisted:
Wysłany: 2006-06-20 23:38
Może i ambicja, ale wreszczcie recenzje jakieś pisać zacząłem bo tak same posty to już mnie nurtowac zaczęły i sie wziąłem tez za coś z wyższej półki.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-20 23:54
Nie samymi postami Kostuchu żyjesz...zajrzyj pod poezja...a się sam przekonasz
Wysłany: 2006-06-21 00:01
Aj, facet...to obecnie forum poezji to nie forum tylko bajzel. Naprawde, już nie mam siły tam zaglądać. Kiedyś to non stop, żyłem tylko z forum poezji dziś jakoś je omijam. Pisać wierszy też coś ostatnio nie mam siły, wyjatkiem był ten napiasany Regisowi na kartce w bazylu. Zmieniam się. Powoli sie zmieniam, nie wiem jeno na jakiego człowieka...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-21 13:26
w człowieka?Chyba w Żubra się zmienisz... :D
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-21 22:37
Żubrem to ja będe sikac dopóty ponownie nie zajrze do Poznania :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-11 21:51
Ja też mam fioła ale na punkcie gitar ale nie tutaj o tym. Ja tam nie potrafie zakaceptować fantasy itp. Poprostu mój racjonalny umysł nie dopuszcza tego o siebie.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-12 00:19
A propos sikania Żubrem KostusZku to lepiej by było cobyś lał nim też jak już do tego naszego P-ń zajrzysz znów, mniej na piwo pieniędzy wydamy, będziwe to bardzo ekonomiczne.
Ma ktoś może zmodyfikowane drogi moczowe na Lipę z Miodem, też byłoby dobrze :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-07-12 08:18
I znów temat alkoholowy... Chłopaki no, wezcie się w garść i piszcie na temat :!: :!: :!: :!:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-07-12 12:13
No dobra, hehe...to co...znowu jesteśmy w radzie razem :twisted: Zeszłym razem w Camarilli a tym razem w Primogenie :twisted: Z rady do Rady, hehe. To, co...tym razem ja jestem sprite a Minawi Książe :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-12 12:15
Ale wpadka. Cofam swoje ostatnie zdanie. Bo niestety w chwili gdy tego posta wysłałem, zorientowałem się, że już ktoś inny jest Ksieciem. Hehe, gdzie ją bładze tymi myślami :roll: :?:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-13 16:06
Nie mam zielonego pojęcia Regisie o czym my tu rozmawiamy. Ale raczej nie jest to nic istotnego. A skoro o wampirzej hierarchi mowa...to co...ja se estem Primogen i se estem w radzie. Z diabola na primola i z rady do rady. Żyć nie umierać :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-07-13 17:58
Skoro dotychczas żadnych nie dostaliśmy to i teraz nie dostaniemy. Czyli po staremu, hehe :lol:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Rangi Wysłany: 2006-07-13 20:09
Cierpliwosci Ojciec Dyrektor po nocach nie sypia by cos z tym w koncu zrobic
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-07-13 22:31
Łoj, ojcze...to się może zdrzemnij choć troche co? Wyśpij się raz a porzadnie to od razu jakieś pomysły przyjdą a tak będziesz się bidny meczyć, opróżniac Pilsnery jednego za drugim, wypalać setki fajek i nic. No, łojcze? czas na małego brejka :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."