Fakt wokalistka nie jest dobra chociaż głos jako taki jeszcze ma. Mogliby spokojjnie znaleść lepszą na jej miejsce.

Najpiękniejsze kwiaty człowiek dostaje na swoim pogrzebie

Strasznie ubolewam nad tym co ta nowa wokalistka zrobiła z Nightwisha. Klimatyczna kapela zaczęła w irytujący sposób cuchnąć popem, a wszystko za sprawą panny, która chyba nie bardzo zna się na rzeczy. Kompletnie do zespołu nie pasuje, jest jakby ubrana w cudze ciuszki i bierze się za coś, na czym się nie zna. Nijak do tego pasuje słodki, filuterny uśmiech, dziecięca buźka i czarne części garderoby, które niekoniecznie tworzą metalowy image.
Ostatnio ściągnęłam album "Dark passion play" z nią i nieświadoma niczego go puściłam. Wstępik przyjemny, dopóki panna buzi nie rozdziawiła. Wydaje mi się niemal obrazą dla Nightwisha współpraca z kimś takim. Zasadniczy błąd polega na tym, że ona zupełnie do kapeli nie pasuje i na metalową wokalistkę się nijak nie nadaje. Moje krytyczne zdanie bierze się chyba z porównaniu jej z Tarją, której żadna inna zastąpić nie będzie potrafiła.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Fakt, jest jak jest, ale w sumie dlaczego obarczać ją za to jaka jest? To Tuomas rządzi wszystkim w kapeli, wszystko dzieje się pod jego dyktando i to on wybrał taką, a nie inną.

Nic nowego w sumie nie mam do powiedzenia, bo to ze nowa wokalistka całkowicie nie pasuje do byłego image'u Nightwish'a to juz wszyscy doskonale wiedza i nie raz zostało to napisane.Jednakże ten zespoł, ktory pomimo wszystko był rozpoznawalny i przede wszystkim oryginalny (o ile w tym kregu mozna mowic o oryginalnosci) staje sie jednym z wielu blizniaczo do siebie podobnych gothic/symphonic metalowych tworów. Wraz z odejsciem Tarji skonczył sie Nightwish - przynajmniej w mojej opinii.

[url=http://www.lastfm.pl/user/slashy_dp]Chasing the sun[/url] [img:446aba9c11]http://img209.imageshack.us/img209/1863/sig02aslashylo4.jpg[/img:446aba9c11]

Nowej płyty nie ratują bądz co bądz ani świetne partie instrumentalne ani nawet głos Marca. I byłbym zapomniał... te zielone trampeczki całkiem niezle pasują do miniówki. Ciekawe ile zapłacili za jej styliste :P baj baj bjiutiful i wszystko na temat. :D

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

Hmm, gdy pierwszy raz usłyszałem głos Anette złapałem się za głowę. Nie mogło do mnie dotrzeć jak tak wyjątkowa kapela mogła dobrać sobie tak przeciętny wokal. Z biegiem czasu jakoś oswoiłem się z nowym albumem i nie gardziłem nim jak wcześniej, szczególnie piosenka The Poet And The Pendulum wywarła na mnie duże wrażenie. Kiedy natomiast miałem możliwość uczestniczenia w ich Krakowskim koncercie, jakiś tydzień temu, zmieniłem co do ich zdanie. Nowy Nightwish też ma swoisty urok i choć nie jest to już ten dawny, wspaniały zespół to wciąż jest świetny, a Anette pomimo swojego słodkiego image'u śpiewa całkiem dobrze :)

"Nasze myśli kształtują rzeczywistość"

Cóż dla osob, który "wyrośli" z Nightwisha być moze nie było to czego szukali^^
A tak na poważnie...
Jedyna piosnka, która mi się podoba jest "Bye Bye Beautiful". Dla mnie Anette ma przeciętny głos. Nic powalajacego. Zdecydowanie wolę stary skład (stare ale jare xD.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Z Dark Passion Play powalilo mnie tylko Master Passion Greed...Ogólnie plyta fajna lecz czegos mi na niej brakuje(przede wszystkim wokalu Tarji)...gdy po raz pierwszy uslyszalam Anette moglabym dac sobie uciac glowe za to, że to wokalistka Within Temptation..ludząco podobny glos...a poza tym drazni mnie to, ze ona jest taka slodziutka...

Freedom will only be available through death...

Z ust mi to wyjąłeś W każdym razie nie mam zamiaru słuchać Nightwisha z tą Anettką, bo godzi to w mój gust.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Bla bla bla. Konserwatyści :wink: Dobra Antka nie jest zła. Mnie się bardzo ta płytka podoba :)

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Na nowej płycie jest kilka porządnych numerów wartych przesłuchania, jest też kilka gniotów. Ten album raczej nie przeskoczył "Once", ale też najgorsze dźwięki to nie są.

Dla mnie Nightwish umarł, w chwili, gdy pojawiła się Anetete Nie znoszę jej krzykliwegi, straszliwego głosu. Kocham i kochałem Tarję i życzę jej wszytskiego najlpeszego, a Nightwish z taką wokalistką to daleko nie zajedzie, tzn zyska napewno wiele nowych słuchaczy, słodkie 14 i starsze, bo popu może słuchać każdy a metalu symfonicznego nie;D z sopranem Tarjii Najmocniejszy punkt albumu: Master Passion Greed, bo nie ma tej skiały:P Sorry za mocne słowa, ale trzeba być poirytowanym, gdy ktoś uśmierca Twój band nO 1

Bądź dla innych AnioŁem, dodawaj im skrzydeł, kiedy je utracą...

I oto się rozchodzi. To nie tylko dwa różne zespoły, ale kompletnie inne style. I cały nastrój szlag trafił. Takie moje osobiste odczucie.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Mnie nowa wokalistka nie przekonuje. Tarja ma niesamowity glos i to za sprawa wlasnie tego glosu zaczelam sluchac Nightwish, potem dopiero docenilam ich muzyke jako calosc. Moim zdaniem z nowa wokalistka to juz calkiem nowy zespol, nie Nightwish

Trzeba się w górę piąć. choć męczy życie, a kiedy przyjdzie paść to paść na szczycie

Ile bym dała za koncert Tarji w Polsce...
Utwory Tarji zawsze stawiają mnie na nogi kiedy mam złe samopoczucie.Nie pomaga mi nawet Vader(chociaz to tez jeden z moich ulubionych zespołów).Kiedy słucham 'Phantom of the opera'wyłączam sie całkowicie z rzezywistości.Wyobrazacie sobie koncówke tego utworu gdyby miała go zaspiewac Anette? Żadna inna piosenkarka nie zastap doświadczonej i cholerni e obdarzonej głosem Tarji !

People always leave...

[quote:d29c51df36="horrordream"]Ile bym dała za koncert Tarji w Polsce...
Utwory Tarji zawsze stawiają mnie na nogi kiedy mam złe samopoczucie.Nie pomaga mi nawet Vader(chociaz to tez jeden z moich ulubionych zespołów).Kiedy słucham 'Phantom of the opera'wyłączam sie całkowicie z rzezywistości.Wyobrazacie sobie koncówke tego utworu gdyby miała go zaspiewac Anette? Żadna inna piosenkarka nie zastap doświadczonej i cholernie obdarzonej głosem Tarji ![/quote:d29c51df36]

Taria miała swój koncert w Polsce. Co do utworu "Phantom of the opera" ,to tutaj masz oryginał.Nikt nie musi zastępować Tarii,to Taria i wiele wiele innych śpiewaczek zastępuje Sarę.
http://www.youtube.com/watch?v=MmI9gAyNPyE&feature=related

Ja już się przyzwyczaiłam do głosu Anette. Ostatnia płyta "Dark Passion Play" według mnie jest jedną z najlepszych i nie chodzi mi tu o wokal. Anette dobrze brzmi na DPP, szkoda tylko, że na żywo śpiewać nie potrafi. Ich stare kawałki są trudne, w ogóle wszystkie są trudne do zaśpiewania, nic dziwnego, że kobieta nie zawsze sobie radzi, przecież nie śpiewa klasycznie. Tarja była wykształconą wokalistką, specjalizuję się w śpiewie klasycznym, więc nic dziwnego, że sobie świetnie radziła (chociaż nie zawsze).
Najbardziej powala mnie wykonanie "Sleeping Sun" przez Anette :/ tego słuchać się nie da. Nie trzeba być wielkim muzykiem, aby usłyszeć te fałsze. Tak jakby nie mogli obniżyć tonacji.

O co Ci chodzi? Czy zawsze tak tryskasz jadem?

Nie, bo jeszcze byś mnie ukąsił