Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Behemoth - The Apostasy. Strona: 2

Wysłany: 2007-06-13 23:35

[quote:9a79ce013b="BarTolmai"]truth, truth.... :twisted:[/quote:9a79ce013b]No, Ty Bartol kumasz bajure :wink: Taka prawda. Przecież mamy też Traume, Lost Soul'a, Darzamat, Virgin Snatch, Decapitated, Thy Disease, Sceptika, Esqarial...Produkcja Behemota jest kapitalna ale i tak nie przyćmi tego co jest równie bardzo dobre i wartosciowe.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2007-06-14 00:49

[quote:80bf2e2f10="BarTolmai"]no ziomek, teraz poleciales kapelami z mojej playlisty :D

doloze do tego: NeVeR, Antrophia Red Sun i Hate :twisted: a co :twisted: 8)[/quote:80bf2e2f10]Tak sie składa, że ja tez mam je własnie w swojej playliscie :twisted: Ino bez NeVer i Arthropi...

Co jak co, ale my sie zajebiscie dogadujemy i rozumujemy :wink: A gdzie Harlequin :?: Coś sie opierdala od jakiegoś czasu z pisaniem postów :roll:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2007-06-14 01:05

[color=yellow:d7134bfc71]Wszystko ładnie, pięknie, tylko w tym temacie dogadujcie się proszę na temat Behomotha :wink:[/color:d7134bfc71]


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2007-06-24 11:48

I ja dopiszę słowo na niedzielę, o tymże właśnie albumie. kiedy po raz pierwszy bowiem usłyszałem, z ich oficjalnego myspace'a premierowy kawałek i obejrzałem większość raportów ze studia, wiedziałem, że ten album pobije na głowę Demigod'a.



Wysłany: 2007-06-29 21:38

[quote:158ad948ac="blashyrk"]I ja dopiszę słowo na niedzielę, o tymże właśnie albumie. kiedy po raz pierwszy bowiem usłyszałem, z ich oficjalnego myspace'a premierowy kawałek i obejrzałem większość raportów ze studia, wiedziałem, że ten album pobije na głowę Demigod'a.[/quote:158ad948ac]Nie Ty jedyny :twisted: Wielu z nas po obejrzeniu tego materiału odnosnie produkcji Apostazego pewnie doszło do wniosku, że to coś znacznie ponad demigod :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2007-10-30 22:02

"the apostasy" to kolejna świetna płyta ekipy nergala jednak moim zdaniem nie przebija albumu "satanica" ,fakt jest dobra produkcja swietne gitary i sekcja i sama muzyka też bez zastrzeżen jednak chyba będzie im trudno jeszcze kiedykolwiek choc zbliżyć sie do w.w.



Wysłany: 2007-11-08 10:47

[quote:ee6cc6fbd5]tak, ciężko będzie zbliżyć się do regresu, zwłaszcza że od Satanicy zespół poczynił znaczne postępy [/quote:ee6cc6fbd5]
własnie "satanica" była płytą przełomową ,przejscie z konwencji black metalowej na death z nielicznymi naleciałościami black,płyta bardzo świeża technicznie zagrana z dość nieszablonowymi formami utworów w niektorych przypadkach."the apostasy" mimo ze dobra jest tylko kontynuacją poprzednich płyt nie pokazała jakiegoś nowego oblicza behemoth'a



Wysłany: 2007-11-08 14:52

To były najłatwiej zarobione pieniądze przez Możdżera :lol:


.


Wysłany: 2007-11-08 15:38

Dawno mnie tu nie bylo, ale i tak z miejsca zgadzam sie z doktorem;P Efekt, jaki wywarl na mnie spiew choru niemal zwalil mnie z nog, to po prostu tchnelo... Potega, przez duze P. Twierdzenie, ze Apostasy to "tylko" (!) kontynuacja jest co najmniej bezzasadne. To juz zupelnie co innego, niz poprzednie plyty, to nie granie, to jakze skuteczna proba wgniecenia sluchacza w glebe. Nergal i ekipa nasuwaja jak szaleni... czy moze raczej jak opetani :-P ale to nie tylko o to chodzi. Metal, przynajmniej moim skromnym zdaniem, ma dawac sluchaczowi uczucie potegi, a goscie oraz odpowiednie zabiegi Behemotha zwiekszyly ten efekt do maksimum...

Sory, ze sie az tak rozpisalem, dawno nie gadalem z nikim z DarkPlanet


People only fear of what they don't understand... Means they understand nothing


Wysłany: 2007-12-12 13:59

[quote:8f2a25150f="dr_Faustus"][color=green:8f2a25150f]Czy w "The Apostasy" wprowadzenie chorow nie jest juz swego rodzaju "nowym obliczem"? (dalo to, ze sie tak wyraze efekt monumentalizmu, w moim odczuciu) Czy zaproszenie do wspolpracy muzyka zupelnie nie zwiazanego z nurtem reprezentowanym przez Nergala[/color:8f2a25150f][/quote:8f2a25150f]Do tego dodałbym jeszcze nową jakość brzmienia. Demiogod jest taki stłumiony a tu słychać wyraźną przestrzeń. Bębny co prawda jak dla mnie dziwnie momentami brzmią ale mimo to perfekcyjnie zgrywają sie z resztą. Materiał jest dość zapełniony, jest to istna ściana dźwięku i nie ma tam już miejsca na nic. Nie ma tu tej monotonii z, którą momentami można było zetknąć sie na dwóch poprzedniczkach. Album mówiąc wprost jest konkretną produkcją na skale światową bez żadnego ale.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2007-12-16 21:10

Niektórzy powiadają, że ten album jest robiony na siłę perfekcyjnie, ale co oni tam wiedzą
Mi się ten album podoba, dźwięk nie brzmi już tak, jakby płyta była puszczana przez pralkę i jest czysty i klarowny. A kawałki na tej płycie są bardziej dopasowane i nie ma takiego chaosu jak na innych płytkach mniejszego bądź większego.



Wysłany: 2008-01-26 15:30

Świeżynka dla fanów Behemoth'a - ciekawy wywiad z Nergalem przeprowadzony 7.01.2008:

http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,4842327.html


... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...


Wysłany: 2008-02-22 11:17

The making of "At The Left Hand Ov God":



Wysłany: 2008-02-22 12:14

[quote:cb7bfd28a2="BarTolmai"]ciekawe jak się mają uczucia religijne ekipy montującej klip :wink:[/quote:cb7bfd28a2]Skoro godzą sie robić ten klip i realizować pomysły Nergala to znaczy, że potrafią odsunąć boga na bok, zająć sie pracą i skasować forsę zamiast zastanawiać sie czy właśnie przypadkiem nie obrazili własnej wiary. Sądzę, że posiadają rozum w tej kwestii owi producenci :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-02-22 12:21

[quote:7e4baf3ef0="BarTolmai"]ciekawe jak się mają uczucia religijne ekipy montującej klip :wink:[/quote:7e4baf3ef0]Może ekipa montująca jest również niewierząca ?


... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...


Wysłany: 2008-02-25 01:11

Nie wiem czy wiecie, ale chodzą wieści, że podpisali z jedną jak nie największą firmą wydającą rockowych i metalowych muzyków, czyli żeby nie przedłużać Nuclear Blast



Wysłany: 2008-02-25 17:07

[quote:56a53a5c35="dr_Faustus"]Mieszko I The KING[/quote:56a53a5c35]Widzę, że szybko sie wieści rozchodzą :wink: :twisted:

P.S.: Słuchawki se załóż jak Ci zagłuszamy :P :twisted:

P.S. II: Albo odpal kino domowe to będziesz miał jeszcze lepszą jakość odbieranego dźwieku 8)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło