Nieodwracalne by Minawi Wysłany: 2006-06-13 22:47
zwłaszcza końcówka do mnie trafia wcześniej pozbyłabym się:
"Gdyby może zechciały wrócić
Dla ciepła" - jakieś to oklepane i w zasadzie nic nie traci wiersz bez wyzej wymienionego
"każdy tańczy na swej linie pośród swoich znaczeń każdy w oczach widzów ginie gdy tańczy na pokaz"
Wysłany: 2006-06-14 10:40
Tak, owszem. Końcówka jest fantastyczna. Zauważ, że Minawi świetnie w ogóle operuje krótką formą. Tak właśnie zauważyłem od pewnego czasu zaczęła tworzyć tylko w krótkiej formie. Świetne.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-16 12:00
Hmm, jestem wdzięczna za uwagi :P Choć jeśli chodzi o wers "Dla ciepła" to nie miał on wnosić właśnie nic szczególnego - zresztą sama już nie wiem - o co mi chodzi w wierszu wiem tylko rpzez tę krótką chwilę, gdy go układam - potem nie wnikam... Autorka nie wie, co miała na myśli, hehe :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-06-17 12:54
..tyle tych diabłow ze nabawie sie jeszcze stanów lękowych xD
Autorka nie wie co chciala powiedziec... hmm ... można i tak! :D
"każdy tańczy na swej linie pośród swoich znaczeń każdy w oczach widzów ginie gdy tańczy na pokaz"
Wysłany: 2006-06-19 12:33
Heh, ja po napisaniu wiersza też nie wnikam o co mi w nim chodziło. Piszac go wiem o czym on jest i co chce nim wyrazić jednak później gorzej z tym przypomnieniem sobie o co mi chodziło pisząc go.
"God made me a cannibal to fix problems like you."