[quote:dc64c2ff57="amorphous"]Eee bez przesady. Po załatwieniu wojskowych na cordonie mamy do dyspozycji ogramny zapas amunicji i medkitow (bug?) i gra robi sie troche nudnawa...[/quote:dc64c2ff57]

Żeby rozwalić tych wojskowych wojskowymi metodami, to trzeba mieć taką giwerę, że naboje, które oni mają do Twojej raczej już nie będzie pasowała...ja tam poleciałem z Wintarem...

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

[img:7cddbe9631]http://img218.imageshack.us/img218/6080/liveinrussiazb8.jpg[/img:7cddbe9631]

Life is complex: it has both real and imaginary components

U mnie sie kopie inaczej.
Pod koniec kiedy sie dotarło do centrum zony i nawala z gaussa do Stierloka. Gra w pewnym momencie sie wyłącza. Reinstalka nie pomaga... buuu
Najlepsza bron? Wintar :>

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Z tym bieganiem przez hektary to się zgadzam A co do zauważania przez przeciwników - aż tak źle to nie jest, przynamniej ja tego nie zauważyłam Po prostu trzeba bardzo uważać... Z naciskiem na bardzo :D

Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.

Faktycznie, odległość jest zdeka wkurzająca.

Misje dodatkowe sa zabugowane:
- zdobądz i utrzymaj przyczółek - zdobyłem stałem prawie godzinę i nic...
- Pomóż stalkerom - czasami masz kilka sekund czasu... zajebiście?


A przeciwnicy im dalej tym więksi telepaci. W ciemna noc skradam sie w krzakach i co? Sruuu granaciki :>
Zabawne ze nigdy nie pudłują, kilka razy zauważyłem jak granaty zmieniaja tor lotu w powietrzu ^^


Reasumując... gra wspaniała... ale zabugowana.

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

Gralem najpierw w pirata bo nie moglem sie doczekac
W miedzyczasie przyszedl patch i savy nie dzialaly do nowej wersji. Gdy na steamie ukazal sie orginal zaraz go kupilem. Oczywiscie znowy nie pasowaly save'y wiec znow gram od początku. W oryginalnej wersji angielskiej nie ma tylu bugow choc raz na pare godzin gra sie wywala. Co do trudnosci rzeczywiscie czasem nie bylo latwo tym bardziej jak sie gra na touchpadzie
Hektary mnie nie denerwuja bo lubie sobie w stalkerze połazic. To co mnie denerwuje to wtornosc pogralem pare h i praktycznie nic nowego nie ma.

Co do bugow w misjach: "It's not a bug it's a feature" Gra nie jest deteministyczna wiec nawet sami autorzy moga nie wiedziec jak sie potocza wydarzenia. Bywa, ze idzie sie kogos uratowac a on juz nie zyje. Mnie sie to podoba. frajda nawet jak sie gra kilka razy.

Life is complex: it has both real and imaginary components

[quote:695f5be37a="amorphous"]Co do trudnosci rzeczywiscie czasem nie bylo latwo tym bardziej jak sie gra na touchpadzie [/quote:695f5be37a]

8O Szczerze podziwiam 8)

Też grałam w wersję angielską, w sumie poza bieganiem (na początku ok, później nużące) denerwowało mnie tylko odnawianie się misji i wykonanych i niewykonanych A klimat momentami był dla mnie za gęsty ale to się chwali akurat :P

Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.

Najlepsze momenty są w czasie nocy.
Biegniesz sobie przez las. Latarka etc. I nagle słyszysz ryk i szuranie... ostro mi wtedy adrenalina skakała, aż kawa nie była potrzebna

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

"Z kasą nie ma co robić - nie wiem jak daleko jestem, ale mam już ponad 300 000 rubli i ciągle ich przybywa."

To polecam egzo-szkielet z ulepszeniami + upgrade broni. Gwarantuje, że zejdzie Ci cała kasa :wink:

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Widzę że i co nie którym także wywalało S.t.a.l.k.e.r.a. - Clear Sky :? fuuu...

[img:c40425d123]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c40425d123]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

No u mnie na razie CS się ukończyć nie da...
Czekamy na patche.

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

fuuuujjj :P płacimy sporo kasy za gierkę a tu lipaaa :P ni pudu :?

[img:11b4ebe708]http://news.filefront.com/wp-content/uploads/2008/02/stalker1q.jpg[/img:11b4ebe708]

no cóż to czekamy na patche :) jakiegoś patche ostatni pobrałem do CS > trza sprawdzić go przy okazji...


[img:11b4ebe708]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:11b4ebe708]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

SoC wyrzucało do Windy kilka razy w ciągu gry...
CS wyrzucało kilka razy na 10 minut...
Zamiast kupować nowego Stalkera włączę sobie pulpit windowsa i zaoszczędzę trochę nerwów.

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Nie ukrywam,też mam problemy techniczne z płynnością gry ,zarówno w jedynce jak i w dwójce... :wink: mimo że mam kompa który spełnia wszelkie parametry gry z wielkim zapasem...

[img:4e92c4bae4]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:4e92c4bae4]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Może pirat

Life is complex: it has both real and imaginary components

Ne ne...obydwie dwie części S.T.A.L.K.E.R.A mam orginalne,a tak po za tym to wszystkie gry które posiadam ,a jest ich sporo są ORGINALNE...!!!! że by było jasne... :P

[img:a24f88a89f]http://myspace-250.vo.llnwd.net/01090/05/28/1090858250_m.gif[/img:a24f88a89f]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Właśnie poluje na tę gierkę, bo 1-szą część przeszłam już dawno. Idzie ją jakoś zassać z neta?

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Czeka mnie jakiś lincz pewnie, ale grałem dzisiaj... i w sumie raczej do gry nie wrócę. Nudna. Nie wiem, lubię FPSy, uwielbiam klimaty post-apo (tak, tak, to nie do końca to, ale zbliżone), marzy mi się wycieczka do Prypieci, ale Stalker jakoś do mnie nie przemówił. Questy nijakie, broń denna, grafika ssie, fabuła też nudna, przeciwnicy z tyłka i masa biegania. Przypomina mi się Far Cry 2, gdzie 3/4 gry zajmuje podróżowanie z punktu do punktu. Wolę po raz drugi przejść NWN2: Masę Zdrajcy. A po maturach namówić kogoś na sesję Neuroshimy.

"To me, everything is a joke but very serious"

prawdopodobnie jutro dorwę Stalkera w swoje łapki :)

No i dupa, nie chce się zainstalować :evil: :!:

No i lipa. Grałam sobie grałam, aż się coś przycięło. Potem z jakiegoś odległego od początku gry punktu gry kazano mi w misji lecieć na początek i z powrotem. Zaczęłam grać od początku. I po drodze co jakiś czas spotykam błędy. ( pominę to, że parę razy kompletnie wcięło teksturę, a jak wyrzuciłam zbyt dużo nabojów z ekwipunku ścięło grę.) Znalazłam kilka momentów,w których gra zaraz po wczytaniu save'u sama się wyłączała i wracała do windowsa. W przypadku grania z innego save'u działo się to samo. Do tej pory jakoś omijałam te miejsca, ale teraz po prostu się nie da. Zrobię średnio 5 kroków i gra sama się wyłącza. Jestem zirytowana do tego stopnia, że chyba wrócę do 'the shadow of Chernobyl', którą już kiedyś przeszłam.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

heh, co jak co, ale muszę przyznać, że miałem fuksa, udało mi się przejść Stalkera CS z dwoma, może trzema zawieszkami. Ale może to dlatego, że wziąłem się za niego dosyć niedawno, więc zdążyła wyjść już spora kolekcja patchy.

Need the one you love and love the ones you need, need the one you love and love the ones you bleed