Lilith Wysłany: 2007-04-19 00:33
Bardzo lubie tematykę związaną z lilith, ta postać mnie bardzo fascynuje...
Muszę przyznać ,że niemam się do czego doczepić w tym wierszu:P
Podoba mi się tutaj twój język, treść noi oczywiście tematyka...
Wiersz naprawde warty uwagi...
Życiem jednostki nie rządzi żadne seksualne przeznaczenie; na odwrót, erotyzm jednostki wyraża jej ogólną postawę wobec istnienia. — Simone de Beauvoir Wielkim celem życia jest doznanie - aby czuć, że się istnieje, choćby nawet cierpiąc.
... Wysłany: 2007-04-20 08:51
Mój konik, miło:)
Zawsze uważałem, że jest ona także symbolem skrajnego egoizmu. Przynajmniej tak utrzymują źródła historyczne. Odebrałem tekst jak erotyk, z wątkami sacrum - profanum, stylizowany na hymn. Miło się to czyta, ale dla mnie czegoś tu brakuje. Zbyt wiele jest wprost. Jakoś tekst do mnie nie przemawia. Mroczność też jakaś taka cukierkowata, na mój gust. Z Lilith kojarzy mi się tylko Tytuł, niejasne związki z Lucyperem i mroczna otoczka. Za dużo czarnej waty, może?
Rymy trochę nieporadne, mógłbym jeszcze dodać, ale sam nie używam, bo się ich boję:)
Nie mój typ liryki, najwyraźniej, więc nie bierz sobie zbytnio do serca słów kogoś o tak wypaczonym guście ja:)