Wysłany: 2007-04-07 15:41
Ja 3 dni wolnego od pracy spędzam w domu u rodziców, i już po 1 dniu z nimi nie wytrzymuję psychicznie i wieczorem idę czem prędzej do jedynej słusznej knajpy tu się na...pić :twisted: Stęskniłam się już za piwem Specjal 8)
W kościele byłam 1 raz od poprzedniej święconki właśnie ze święconką, hehe, popatrzyłam sobie na miejscowe moherostwo i wróciłam po 10minutach :P
Chce ktoś święcone jajka? :P
A jutro i pojutrze wieczorami znów browarek w knajpie i we wtorek przeprawa PKP-em nach Posen - to będzie hardkor, zapewne.
Generalnie, wisi mi czy są swieta czy nie - byleby było wolne i ludzie w knajpie :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-04-07 15:46
A ja podchodze to tego wszystkiego jako do wolnego przy okazji którego można sobie konkretnie zjeść :D Jajek (se) nie byłem poświęcić nie odczuwam takiej potrzeby ani ja ani reszta rodziny. Generalnie cieszę się tym, że jest wolne, sernik z wiśniami i piernik (moze nie za bardzo to wielkanocne ale jestem fanatykiem :wink: )
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-04-07 16:05
Tak jak dla innych - święta to głównie czas wolny, ale przede wszystkim obżarstwa xD W kuchni z babcią nie siedzę bo nie mam zamiaru znowu czegoś spaprać xD Na święconce nie byłam , siostra to za mnie zrobiła A już się dosłoownie nie mogę doczekać jutrzejszego zlotu rodzinnego :evil: :evil: :evil:
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno gdu umrzesz"
Wysłany: 2007-04-10 14:10
[quote:5bcd7e4427="Ev"]dodatkowe 7kg w tyłku spowodowane nieograniczonym pochłanianiem sernika i szynki[/quote:5bcd7e4427]A to ciekawe, jakoś nie zauważyłem żebym miał troche większy tył :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-10 15:02
[quote:6f945ce62d="Ev"]KostucH Ty to byś musiał przytyć chyba z 50kg żeby Ci się tył powiększył :P :wink:[/quote:6f945ce62d]No oki...50kg na zad...a ile bym musiał zjeść co by cyc lewy i prawy sie powiekszyl? No i w ogóle mieśnie... :roll:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-10 15:08
[quote:acd3132d83="Ev"]Na cyce proponuję silikon[/quote:acd3132d83]Ale ja chce coś do jedzenia a nie do wszczepienia pod skóre 8)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-10 15:21
Sorry ale ni chu, chu. Po tej diecie jedyne co mi urośnie to brzuch a o innych miesniach to ja sobie moge pomarzyć. Qrwa...chyba do konca życia zostane kostuszkiem...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Szkieletor Wysłany: 2007-04-10 18:56
[quote:2a92c65678="Ev"]Zresztą, tak generalnie rzecz biorąc, to Ty nie możesz za bardzo utyć, bo nie ma czegoś takiego jak gruby KostucH. To by się gryzło nawet w nazwie: "Gruby Kostuch"... Nie. Absolutnie nie pasuje :wink:[/quote:2a92c65678]Znaczy sie, jestem skazany na moją chudzizne :wink: Spoko...wymyśliłem sobie nazwisko do mojego nicka - Szkielecki :wink: Od tej pory, jestem KostucH Szkielecki :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-11 18:59
Prosze uprzejmie. Już zamykam :twisted:
[b:2b51b75d55][size=24:2b51b75d55][color=darkred:2b51b75d55]X[/color:2b51b75d55][/size:2b51b75d55][/b:2b51b75d55]
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-11 19:04
[quote:27f60cfd30="noone81"][color=red:27f60cfd30]Ponieważ ta rozmowa nie dość że od początku była o niczym, to i równocześnie donikąd zmierza, proszę o zamknięcie kolejnego, jakże głupiego tematu.[/color:27f60cfd30][/quote:27f60cfd30]
[color=violet:27f60cfd30]Śmietnik na DP nie podlega segregacji inaczej bardzo mało by było tu tematów.
Pozdrawiam
th[/color:27f60cfd30]
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-04-11 19:47
Teraz już wiesz Noone dlaczego Przetarg jeszcze nie został zamknięty :wink: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-12 10:35
Ja zadna gothką nie jestem i niemam zamiaru byc :wink: , wiec niewstydze sie spędzać swiąt w tradycyjny sposób. Nielubie tylko tego ze tak dużo żarcia sie gotuje bo tego nie ma potem kto jesc :twisted:
A jesli chodzi o pieczenie ciast to gdy juz cos spożądzę to w ciągu 2 minut cała blacha znika 8O nie wiem czy az takie dobre hehe 8) :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-12 17:20
A jak wyglądają święta po gothycku :?:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-12 21:22
tez jestem ciekawa 8) :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-13 10:50
Przypuszczam, że wszystko jest na tym samym silniku z tym jednak wyjatkiem, że wszystko jest w czerni, nie ma postu i jajka nie są święcone :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-13 10:57
to wiec mysle ze to glupio byc gothem i dlatego nie jestem :twisted:
bo co prawda o poście zapominam czasem hehe :lol: :lol: :lol:
ale jajka lubię malować, skrobać i poswięcić tez się mogę 8)
pozdrawiam :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-13 11:24
A ja nim sie dowiedziałem czym jest goth już wiedziłem, że nim nie bede 8)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-13 11:39
to tak jak ja, bo nie lubię się ograniczać :wink:
widzę ze mamy wiele wspólnego :twisted:
hehe :twisted: :lol: :lol:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-04-13 12:09
Może. Nie wiem, nie wnikam :wink: Prawdziwych gotów to miałem okazje spotkac dopiero w Poznaniu. Przyznam, że całkiem ciekawa subkultura ale ja do niej nie pasuje i w życiu nie myślałem co by sie z tym nurtem utożsamiać. Lubie muzyke i to mi w pełni wystarczy.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-16 09:19
Ja gothów osobiscie nie znam zadnych, ale na dp poznalam wielu z nich i czytalam wiele wypowiedzi wiec wiem ze równiez nieutozsamiłabym sie nigdy z nimi :P
:wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.