Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Wasza osobowość po rozpoczęciu słuchnia muzyki metalowej.. Strona: 2

Wysłany: 2007-04-08 07:58

FAFAL (Anciliae)
FAFAL
Posty: 1330
Piekary Śląskie

[quote:dc60628237="th"]:arrow: marian123

Jako, że na DP staramy sie pomagać wszystkim uzytkownikom wczoraj wieczorem wstąpiłem do subkultury metalowej by spisac wszystkie zmiany jakie we mnie zaszły. Oto moje skromne zapiski podczas trwania eksperymentu:

[b:dc60628237]19:00[/b:dc60628237]Siadam przy stole popijajac herbatę, zamykam oczy i wstępuje w subkulture.

[b:dc60628237]19:05[/b:dc60628237]Spytany przez moja siostre cóż takiego robię opowiedziałem jej o problemie na co zareagowała nazywajac mnie świrem. [color=red:dc60628237](Pierwsze oznaki odrzucenia przez reszte społeczeństwa.)[/color:dc60628237]

[b:dc60628237]19:30[/b:dc60628237]Zaczyna sie robic wokół mnie ciemno.[color=red:dc60628237](Uaktywnia sie moja mroczna aura.)[/color:dc60628237]

[b:dc60628237]19:40[/b:dc60628237]Po chwili z nudów zaczynam się zastanawiac nad wszechświatem. Dochodzę do wniosku, ze Bóg jest za mało tró by istniec...[color=red:dc60628237](Mr. Szatan roztacza opieke nad moimi myslami.)[/color:dc60628237]

[b:dc60628237]19:45[/b:dc60628237]Herbata jest całkowicie zimna.[color=red:dc60628237](Wpływ mojego zimnego metalowego nerwagionowego serca na otoczenie.)[/color:dc60628237]

[b:dc60628237]19:50[/b:dc60628237]Głodny sie zrobiłem. Wychodzę z subkultury i ide coś zjesc. [color=red:dc60628237](Wniosek z całego eksperymentu: Głóg i tak zawsze zwycieza.)[/color:dc60628237][/quote:dc60628237]
ja pindole. Th, to jest materiał na książke :P bardzo wymyślnie napisane :P gratulacje


Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL


Wysłany: 2007-04-08 10:35

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

bardzo ehm filozoficzne
czy ten pan co założył ten temat ma mądre w głowie? bezseks :| :lol:


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Wysłany: 2007-04-08 10:46

[color=violet:36a299f8c7]Jako, ze temat przybrał charakter satyryczny i humorystyczny przenosze go do śmietnika, gdzie znajdzie wieksza widownie oraz gdzie lepiej bedzie pasował nie zasmiecajac działu o muzyce metalowej.[/color:36a299f8c7]


Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D


Wysłany: 2007-04-08 17:41

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

przybrał? ten temat od początku był satyrą na autora :)


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Wysłany: 2007-04-11 21:07

FAFAL (Anciliae)
FAFAL
Posty: 1330
Piekary Śląskie

[quote:b2e49d02a0="Ev"]Co to kurna jest 8O
"Subkultura metalowa" 8O A jest np. żelazna? :P
[/quote:b2e49d02a0]

METALOWCY, heavy-metalowcy, jest to subkultura fanów odmiany rocka zwanej heavy metal. Początek ruchu sięga lat 70-tych, ale największą popularność w wielu krajach osiągnął w następnej dekadzie, kiedy to koncerty rockowe zaczęły przybierać charakter coraz większej widowiskowości i teatralizacji. Metalowcy nie głoszą specjalnej ideologii czy filozofii. Teksty piosenek podkreślają kult szatana, zła, apoteozę tych negatywnych sił. Zainteresowanie okultyzmem i czarną magią powoduje, że utożsamia się ich często z satanistami. Fani heavy- metalu ubierają się na wzór dawnych rockersów. Ich styl to: obcisłe skórzane lub jeans’owe spodnie, skórzane kurtki-ramoneski, pasy nabijane ćwiekami (pieszczochy), koszulki na których dominują kościotrupy i inne przerażające postacie. Noszą długie włosy sprawiające potarganych. W Polsce przeglądem idei, stylu bycia i obrzędowości muzyki heavy- metalu są festiwale “Metalomaniaków” w Katowicach.
hehehehe ponoć coś takiego to jest ta nasza subkultura :P


Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL


Wysłany: 2007-04-11 21:58

nie noszę obcisłych spodni...

nie mam ramoneski...

pasek ??? żeby podkreślić brak talii ??? :twisted:

przerażające postacie ??? widuję jedną, owszem, rano w lustrze...

nie interesuję się okultyzmem i czarną magią

potargane włosy... no, jak mi się uczesać nie chce rano, to owszem





NIE JESTEM TRRRRRUUUUUUUUU, IDĘ SIĘ POWIESIĆ 8O :cry: :!: :!: :!:



Wysłany: 2007-04-15 13:38

Mi po rozpoczęciu słuchania metalu wyrosły dodatkowe trzy nogi i dwie ręce, do tego włosy zrobily mi się cieńsze i lekko zmieniły odcień, a co do psychiki to zauważyłem u siebie maniakalne zainteresowanie życiem wydr...


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2007-04-15 15:34

jak ktoś który ma ksywkę Raven czyli w tłumaczeniu Kruk może zostać wydrą? Nie kumam tego <kum kum kum> .... O - patrzcie - wściekła wydra :twisted: :twisted:


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2007-04-15 17:25

Ej mi po prostu było głupio wyzwalać wewnętrzne zwierzę w nocy tak przy Tobie i Zecie w pokoju.....


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2007-05-05 20:27

Ejj tylko ja tu jestem prawdziwym zwierzem który sie uwalnia... a raczej jest wolny (choć nie całkiem ale to sie wytnie)

a co do metali to http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Metalowcy

Zebyście mieli sie z czego wiecej pośmiać... i autorowi tematu też co nie co by powiedziało jeśli potrafi czytać miedzy wierszami..


http://www.lastfm.pl/user/Zwierzax


Wysłany: 2007-06-10 15:12

a ja Shamanem zostalem gdyz wielorkotnie naprawialem telewizory, rzucajac na nie klatwy... zbieg okolicznosci...??

jesli macie problem ze swoimi wewnetrznymi zwierzetami to moze powinniscie pojsc do weterynarza, a nie wyc po nocach do ksiezyca, w jakichstam pokojach i budzic ludzi...?

jesli trza to moge jakis napar zrobic, ale ostatnio jak ktos mnie o to poprosil to wyszlo z tego niezle bagno, opisane w OBWIESZCZENIU:

'Przy pomocy tajemniczej substancji smarujacej Faustus doprowadza Gekona do stanu, w którym niewiasta zaczyna wieszczyć w dziwnych językach'

wasze ryzyko :D



Wysłany: 2007-06-10 15:43

eee tam, czepiasz sie... to byla zlaczona moc kilku szamanow polnocy i woja Starzka (mumin jeden)



Wysłany: 2007-06-10 16:01

o wielki, wybacz mi moja ulomnosc, debilizm tamtych szamanow oraz pijanstwo woja Starzka i Mumina... maja moc, ale widac, jedyne co moga to przykleic nalepke na szklo z napisem "made in carrot field"...

niegodzien jestem stapac po tej ziemi, bo toz ona swiezo umyta...

a kotka to zachowaj na pozniej, jak Ci podpadne to wtedy wyslesz na mnie tego skrytobojce, a ja wysle mojego pokemona i zobaczym czymze jest moc Mumina... wiem ze gadam od rzeczy... efek schizofremii i schizotermii w jednym ciele



Wysłany: 2007-06-10 16:08

Hmm... ten specyfik tylko gekona wytworzyc potrafi przy użyciu siebie i pomocy doktóra, jak i jego użyciu również :twisted: w szczegóły nie wnikajmy :roll:



Wysłany: 2007-06-10 16:18

biorac pod uwage ze wypilem jakis specyfik wykonany przez Mumina(wj. Starzek) oraz napranych mnichow, to trzeba przyznac ze jeszcze ze mna dobrze... a mama mowila zeby nie pic napojow nieznanego pochodznia...;/ do tego moj maly pokemon Ptys... ma takie slodkie oczka...



Wysłany: 2007-06-10 18:30

Ekhm specyfiki różne destylaty napary i smarowidła wytwarzam JA w laboratorium. Do tego nadwormym skrytobójcą na DP jestem ja a konkurencji nie znoszę <wziął swojego przyjaciela SVD Dragunov i ruszył na polowanie na konkurencję>


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło