Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

The Dillinger Escape Plan feat.Mike Patton - Irony is a dead. Strona: last

Artykuł: The Dillinger Escape Plan feat.Mike Patton - Irony is a dead

The Dillinger Escape Plan feat.Mike Patton - Irony is a dead Wysłany: 2007-04-04 08:42

Fajna recka :) ale akurat Mr. Bungle dobry jest :P też mają pokręconą muzykę i są co najmniej godni uwagi :P


.


Wysłany: 2007-04-04 14:06

A dyć prawda - zarówno Mr.Bungle i reszta wymienionych Pattonowych zespołów (ze szczególnym uwzględnieniem tomahawka) to są zjawiska niepowszednie, śmiałabym rzec - o wybitnośc się ocierające. O Johnie Zornie pisac nie ma co - na kolana i łepetyną o ziemię tłuc jeno wypada.(kontekst w recenzji miał być ironiczny)

Tylko niech mi ktoś powie - dlaczego Patton+Dillinger tylko 4 utwory razem nagrali - lenie jedne? To mogło być wydawnictwo na miarę 'Angel dust"

A, zeźliłam się - idę się odstresować przy obiadorobieniu, przy dźwiękach Brujerii jakiej alboli Aghory

No psia noga - a mogła być cała płyta....


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Patton & DEP Wysłany: 2007-04-15 11:05

Recenzja w istocie słuszna; zresztą moim skromnym zdaniem można by sporządzić całą tyradę (przymierzę się ja kiedyś) na temat fenomenu Dillinger Escape Plan.
MR. Bungle - California (w naszym prywatnym rankingu jedna z najlepszysz płyt do samochodu na długie wojaże). Ogień, czad, sztuka... przez duże S. Słyszeliście cover NIN w wykonaniu DEP?


"No sympathy for fools"


Re: Patton & DEP Wysłany: 2007-04-15 14:50

[quote:7bf17f88e6="j_dillinger"]Słyszeliście cover NIN w wykonaniu DEP?[/quote:7bf17f88e6]

Słyszelim - z płyty "Plagiarism" - podobał się nam, równie co i reszta twórczości Dillingerów - znaczy bardzo


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło