FRONTSIDE Wysłany: 2007-03-16 09:32
O widzę jeszcze stara dyskografia :P
Miałam przyjemność oglądać trzy razy Frontside na żywo, w środę Mystic Tour więc będzie po raz czwarty i trzeba przyznać, że Panowie na koncertach kopią dupę aż miło :)
Nerwuje mnie że wszyscy wsiedli na Absolutusa :/ Ok, to może nie jest płytka w stylu Frontside+Astek, ale to nie znaczy że jest zła. Nie mogą kurde w kółko nagrywać Zmierzchu Bogów- swoją drogą tej płyty i tak już chyba nie przeskoczą, choćby nie wiem co się stało. A Absolutus jest inny niż "porykiwadła" z Astkiem (hmm nie zrozumcie mnie teraz że tępię Astka jako wokalistę bo tak nie jest), jak dla mnie bardziej wyrafinowany i dojrzały... Najlepszy i tak zresztą zostanie Zmierzch Bogów :)
Miło, że mamy w Polsce kapele z takim kopem jak Frontside.
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"