Mystic Tour 2007: HUNTER, FRONTSIDE, VIRGIN SNATCH, ROOTWATE Wysłany: 2007-03-05 11:38
Witam!
Bierze ktoś aparat? Bo ja się przymierzałem, ale jednak nie wezmę. Z tego co widzę dość liczna ekipa idzie więc przydałoby się jakieś wspólne darkplanetowe foto z koncertu :)
Do zobaczenia jutro (jeśli uda mi się dzisiaj bilety kupić)
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-03-10 15:30
Ja bede dzisiaj,jak wróce to powiem co i jak :]
I troche dupnie,że wypada koncert w czwartek :P Ja bym nie wstał do pracy :P
Wysłany: 2007-03-10 15:45
Cóż, u nas był we wtorek...
Koszulki i płyty są sprzedawane podczas koncertu, ...przynajmniej tu były, ale podejrzewam, że też można na to liczyć w innych miastach.
No, ale koncercik pierwszorzędny, choć nie widziałem Rootwater i jedynie końcówkę Virgin Snach (cóż Warta... i z tego miejsca pozdrowienia dla Horsemana, Świdra oraz Mirthy i jej buta :lol: ) trzeba przyznać, że chłopaki z Frontside dali nieźle czadu, a Hunter, co tu dużo mówić, Hunter to Hunter, zagrali fantastycznie i pokazali klasę na scenie.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-03-10 16:02
aa to powiedz w jakiej cenie są koszulki ? Bo chyba trzeba brać kase : P
Wysłany: 2007-03-10 16:17
Yyyy, a wiesz, że nawet nie wiem :P jakoś się nie wywiadywałem. No ale z trzy dychy spokojnie, albo i więcej, a może mniej :P Nie chce mówić na pewno, bo na prawdę nie wiem.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-03-10 16:54
ja byłam no bo jak bym być nie mogła :D koszulki stoją do 35 zet droższych nie widziałam a dystrybucja przyjeżdża pełna wiec spokojnie coś dla siebie znajdziecie
nie masz po co żyć?! żyj na złość innym ];>
Wysłany: 2007-03-10 21:42
[color=red:cbda85f6bd]Witam!
Jeśli chodzi o robienie zdjęć - to nie ma problemu, w przypadku filmowania może być gorzej, co do sklepiku - to na 100% będzie, na całej trasie są od tego odpowiednie osoby :) polecam targowanie się przy zakupach - jeśłi traficie na dobry dzień - można "wycyganić" plakat :) zwłaszcza przy kupowaniu koszul Virgin Snatch :), które stoją po 50 zł! :)
pozdrawiam i życzę udanej zabawy![/color:cbda85f6bd]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2007-03-10 23:49
[quote:f636bc6f7d="Bloodwing"]No to dobrze kupie Absolutusa i T.E.L.I. :twisted: i poprosze o autografy (^_^)\m/ a właśnie nie wiecie czy można robić zdjęcia albo filmować bo nie wiem czy jest sens brać ze sobą sprzęt jak będzie zakaz...[/quote:f636bc6f7d] hehe ze sprzętu nie zapomnij zabrać (jak to VS mówią) "pisaczka" bo swojego zapomnieli i pożyczali ciągle od nas chociaż kto wie może już nabyli swój :twisted:
nie masz po co żyć?! żyj na złość innym ];>
Wysłany: 2007-03-11 12:25
Ja już mam MT za sobą, w Szczecinie grali we czwartek. Powiem krótko, dziś już pomału odzyskuję głos, w uszach mi wciąż niemiłosiernie szumi, że o bólu w karku i zakwasach w przeponie(nawet nie wiedziałem wcześniej że coś takiego istnieje!) nie wspomnę.
W mojej heretyckiej opinii, najlepiej (obok Huntera oczywiście) zaprezentował sie Rootwater. Panowie z Warszawy mieli najcięższe zadanie bo grali jako pierwsi, ale naprawdę wymietli. Virgin grał... dziwnie, nie porwała mnie ta muzyka, nie porwał mnie wokalista... byli dziwni. Frontside zagrał na dość wysokim poziomie, ale trochę za dużo skinerii było na ich koncercie.
Hunter... Przybył, Zagrał, Wymiótł... można sie było spodziewać. Choć niedosyt pozostawiała długość ich występu(ok godziny z haczykiem). Co ciekawe zagrali Cover z płytki Holywood, Hey Ya, a na koniec wszyscy wokaliści zaśpiewali wspólnie High Way to Hell...
Podsumowując... było pięknie.
Lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupca, niż odezwać sie i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Wysłany: 2007-03-11 13:44
Rootwater mnie nie ruszył specjalnie, Frontside tak samo. Właściwie szedłem na Huntera i zobaczyć co gra reszta kapel. VS zrobili na mnie duże wrażenie no a Hunter wiadomo pierwsza klasa. Tylko Jelonka nie widziałem nie wiem gdzie go zgubili.
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-03-11 16:08
Ogólnie koncert był udany,jednak Huntersi mogli zagrać wiecej starszych kawałków i zamiast Hey Ya,czy highway to hell ENTER SANDMAN !!!
Rootwater widzialem tylko koniec,bo kolejka byla ...
Virgin Snatch wypadł tak sobie,to raczej muzyka do potupania noga,a nie machanią czupryną.
Frontside wypadl ok.Chyba nawet najlepiej.No i mają ciekawe kawałki.
W Olsztynie koszulki kosztowały od 25 zł.
Wysłany: 2007-03-11 16:13
[quote:0834ef3d20="Ev"](...) Frontside rewelacja, nawet ściana śmierci im wyszła(...)[/quote:0834ef3d20]
No, choć ten jeden koleś który pozostał pośrodku lekko zawieszony z telefonem w dłoni był niezły 8) Ale nie da się ukryć, zrobiło to na mnie wrażenie...ściana, nie ten koleś :P
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-03-12 07:45
w uszach ciągle szum....gardło lekko zdarte....
koncert był zajebisty
Na Rootwater nie zdążyłam, VS zagrali tak sobie, Frontside był świetny, ale to Hunter wymiatał.....
Jedyny minus koncertu to jak zwykle nagłośnienie, ale w Gwincie (Białystok) to normalne, ale to i tak jeden z najlepszych koncertów jaki miał tam miejsce :twisted:
"Kocham ziemię , po której ON stąpa, powietrze nad jego głową; wszystko, czego dotknie jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń" http://listonic.pl/joannaachaja/choinka
Wysłany: 2007-03-13 13:21
Osobiscie to bym sie wybrał tylko na Virgin Snatch. Reszta kapel jakoś nie robi na mnie zbytniego wrazenia :roll:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-03-13 14:29
[color=red:4a752d233d]Panowie z Virgin Snatch, dla tych, których interesuje ten zespół :), wystąpią 13.04 na INFERIFF FESTIVAL 2007, który odbędzie się w Zlín w Czechach (Masters of Rock Cafe) wystąpią tam jako headliner imprezy o godzinie 23.30 - więcej informacji na www.inferiff.utb.cz[/color:4a752d233d]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2007-04-21 19:08
Mi się baaardzo podobało... Najbardziej jednak ,,Hava Nagila" Rootwater - ostatnio mam totalnego bzika na punkcie tej piosenki:P
No i oczywiście świetnie się bawiłam
,,Carpe Diem"