Ucieczka Wysłany: 2007-02-09 16:48
Oj widzę, że lubimy demonie klimaty :D, ale tekst chyba nie odleżał swego w szufladzie.
Poza poprawieniem drobnych acz licznych braków "haczyków" w literach ą, ę poświęciłabym nieco więcej miejsca bardziej plastycznym opisom otoczenia, samej postaci i jej odczuć, a tak mamy burzę, rytuał, samobójstwo i usatysfakcjonowanego demona. :twisted: Rach ciach i po sprawie ale może tak mialo być...
Zresztą, krótkie opowiadania cieszą się tu dużą popularnością, więc może to i lepiej
Pozdrawiam,
HorSea
Wszystkie powyższe uwagi traktuj proszę jako bajdurzenia Konika Morskiego, który w piątkowe popołudnie miast odpoczywać, przesiaduje w pracy ;P
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2007-02-17 07:13
tak miało być - chcę sprzedać myśl a nie historię i to chyba mi się udało.
przeleżał w szufladzie 10 lat.
Do błędów się przyznaję. niektóre edytory nie przechodzą z windowsa 3.11 na nowsze a office poniżej 97 to się w ogóle posypał. pozostaje mi tylko napisać, że tworzyłem profil w biegu i niektóre sprawy w kolejnych odsłonach ulegną poprawie.
Demonie klimaty - hm - zdecydowanie nie jest to kwestia sympatii do tematyki.
pozdrawiam.
dziękuję za opinię.
Każdy z życia ma tyle ile zdoła sobie wziąć. Zwycięzców nikt nie pyta o przyczyny. Jest wojna są straty... albo w sprzęcie... albo w ludziach...
Wysłany: 2007-02-19 12:14
[quote:b4f39ccb7e="darkzone666"]tak miało być - chcę sprzedać myśl a nie historię i to chyba mi się udało. przeleżał w szufladzie 10 lat.
Demonie klimaty - hm - zdecydowanie nie jest to kwestia sympatii do tematyki.[/quote:b4f39ccb7e]
Udało, przyznaję. :) 10 lat to szmat czasu i zastanawiam się co skłoniło Cię do popełnienia tego tekstu a następnie odłożenia go na tak długo? Mogę się tylko domyślać, że moglo to mieć coś wspólnego z pewnym dopiskiem na końcu tego tekstu: " ku przestrodze", ale wielce możliwe, że moja wybujała wyobraźnia podsuwa mi całkowicie mylne skojarzenia... :roll:
Pozdrawiam,
H.
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2007-03-31 20:09
A był taki mały powód dla którego to powstało. śmierć kolegi. Przyjaciela...
a szuflada - przez ten czas zdobywałem wiedzę, doświadczenie i przede wszystkim walczyłem o przetrwanie (o chleb)
teraz kiedy mam czas - mogę wrócić do starych spraw i je zamknąć (w tym przypadku opublikować).
Twoja wyobraźnia niekoniecznie Cię zwodzi.
Pozdrawiam
Każdy z życia ma tyle ile zdoła sobie wziąć. Zwycięzców nikt nie pyta o przyczyny. Jest wojna są straty... albo w sprzęcie... albo w ludziach...