Wysłany: 2007-03-25 12:20
Jako, że juz posiada większość akcji może chcieć wiedzieć, co się dzieje i ma do tego prawo :wink:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-03-25 17:02
Hmm, ale nie wiadomo czy chce wiedzieć
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-03-26 14:33
Aaaa... To już osobny prblem :lol: ;twisted:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-03-26 20:15
Te, Creatura, twisted Ci nie działa :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-03-26 21:57
Kreatura nie potrzebuje żeby mu działało :P Bo on jest dosłownie TWISTED EVIL :D JAk sama nazwa mówi :lol: :lol: :lol: :lol:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-03-27 18:51
na...absurdalnie zbereźne tematy :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-03-27 21:45
[quote:f3252b03a0="minawi"]absurdalnie zbereźne[/quote:f3252b03a0]A to nie wiedziałem, że są jeszcze inne formy absurdu :wink:
Normalnie kwadratura koła :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-03-27 22:34 Zmieniony: 2007-03-28 17:09
no matka mojej koleżanki podała swoją córkę do sądu za to że walneła ją talerzem w łeb, a niedosć że walneła ją w czoło to jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności miała limo pod okiem :D a w pamietniku pisała tak: moja córka uderzyła mnie talerzem i mam limo ale dziękuję ci jahwe że pojutrze ma ona zebranie to się zemszczę troche :D i ta sama matka ochrzaniła mojego kolege że nie odprowadził jej córki do domu i nazwał go durnym gówniarzem i mówiła że się odłańcza i tą sprawą zajmie się policja :D
jak dają to biorę nie dają to żulę :D
Wysłany: 2007-03-27 22:40
Stary :lol: :lol:
to faktycznie apsurdalne 8) i ponoc ta matka wierzáca :?:
Raczej wiercáca (dziuré w calym) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: hehehe :lol: :lol: :lol:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-03-28 14:37
To ja bym temu kolesiowi podziękował za znajomość, kupił sobie mieszkanie (skoro musiał jemu) zabrał meble i tyle. Acha, no i rachunki przepisał na nowego właściciela. No tak ale prawo jest takie a nie inne, a znajomi też różni bywają :|
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-04-11 07:37
Przynajmiej wójek ma nauczkę by niezostawiać mieszkania byle jakiemu znajomemu, ale niech się postara by niebył jedynym osobniekiem który ma nauczkę :twisted: :twisted:
jak dają to biorę nie dają to żulę :D
Wysłany: 2007-04-11 14:48
[quote:3c828627a8="Gorax"]ale niech się postara by niebył jedynym osobniekiem który ma nauczkę :twisted: :twisted:[/quote:3c828627a8]No właśnie. Oko za oko, ząb za ząb. Nie ma lekko :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."