Wysłany: 2007-03-16 09:22
[quote:987abb2080="FAFAL"]Nie da sie uktyć, że za równy tydzień zaczne juz przygotowania do metalmani czyli zaczyna się wielkie picie Chodź znając życie zacznie sie troche wcześniej. I jak sie to już tradycją stało z kumplami bedziemy oblegać 24 godziny przed metalmanią naszą knajpe i delektowac się złocistym napojem i słuchajac hmmm w tym roku pewnie sepy i testamentu :P ODLICZANIE CZAS ZACZąć :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
[b:987abb2080][i:987abb2080][u:987abb2080]METAL UP YOUR ASS[/u:987abb2080][/i:987abb2080][/b:987abb2080][/quote:987abb2080]
Fafał, czy ty kiedyś przestawałeś pić żebyś mógł mówić że zaczynasz? :P no ja się w tym roku cieszę na metalmanię chyba bardziej niż rok temu :D i nie mam zamiaru być zalana w trupa chcę coś pamiętać x)
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-16 09:37
a ja to pindole takie dupiate kapele grają, że wole sie nadupczyc i spac pod spodkiem. Jakiś testament czy cos takiego co to za jakieś belzebuby Jakiś shit. Wogóle nieznam tych kapel. Jakaś amatorszczyzna czy co ?? Nie ma to jak dobra gorzoła i zajebisty jabol :twisted:
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-24 06:40
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
metalmaniaaaaaaaaaaaaaaaaaaa madafakaaaaaaaaaaaaaaa METAL UP YOUR ASSS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!YEAHHHHHHHHHHH OVER THE WALL!!!!!!!!!!
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-24 10:49
Ja to chyba za stary juz jestem na taka impreze, nie chce mi sie. Chociaz na Mystic jade;]
To nie moje są słowa, to legenda ludowa.
Wysłany: 2007-03-25 14:30
Ano było Over the wall!! Matko i córko Destruction Sepultura i TESTAMENT normalnie wyrzucili spodek na orbitę okołoziemską!!! PIEKŁO!!!!!!!!! Było nieziemsko :D do teraz sikam pod siebie jak o tym myślę... a na Destruction i Testamencie (kiedy zaczęli Alone in the Dark) po prostu się popłakałam :P
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-25 18:30
Nie było mnie tam... Niestety... Tak więc Margott, proszę, nawet mnie nie wkurzaj :wink:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-03-25 19:52
OK, nie będę się więc zagłębiała w szczegóły :P
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-25 21:06
[color=red:bec098681f]...a ja napiszę tylko tyle - warto było czekać do samego końca - bo My Dying Bride pokazali po prostu mistrzostwo świata :) i jak dla mnie to oni byli największą GWIAZDĄ w Katowicach!!!...[/color:bec098681f]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2007-03-25 23:00
ja powiem krotko.
Sepultura mnie pozamiatała. Refuse - Resist, Arise, Territory, Troops of Doom, Escape to The Void!!!
po prostu kosmos;]
tylko za krótko
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2007-03-26 08:06
też se powiem coś:P 280 zł za mandaty, chlanie chlanie chlanie i jeszcze raz chlanie. A potem bosko tyle, że Blaze gdy grał to myślałem że mi rozdupczy uszy. Zdecydowanie za głosno. W pewnym momecie myslałem, że ogłuchne. Jorn zagrał fenomenalnie. Następnie Destruction, no tu myślałem że mnie rozjebie MAKABRYCZNIE ZAJEBIśCIE. Sepa jak na moje ucho zagrała najlepiej ze wszystkich czystko, nic się nie zlewało (jak w przypadku Blazea) no i te utwory kapitalna rzecz. Testament - nic doda nic ując. Taki thrash że szok. Jedyny minus Testamentu - zdecydowanie za dużo basu na perce. Jak grali D.N.R. to myslałem że flaki wypluje. taki rozpierdol, że sie w pale nie mieści. No i solówy tak przepiekne i Thrashowe że szok!!!!
No Paradise Lost przespałem na korytarzu bo alkohol + taki rozpierdol jak Sepa i testament jedno po drugim zrobiło swoje. Potem tylko przyszli po mnie wsadzili do auta i obudziłem się pod blokiem z browarem w reku.
Podsumowując!!! Metalmania udana z powodu 3 kapel. Reszta jak dlanie może byc, za wyjatkiem Blazea. Bo grał [u:baf3726358]za długo, za głośno[/u:baf3726358], oraz niepodobało mi się to, że na siłe chciał by drugim Dickinsonem. Musiałem po 30 min wyjśc bo mnie chuj szczelał z tego wszystkiego ale podkresle jeszcze raz [u:baf3726358]za głośnooo[/u:baf3726358]. Jeszcze jedna rzecz ważna Niepopisali się organizatorzy. Jak można takie opuźnienie miec . Całe szczęście że testament zagrał nie jako ostatni lecz 3 od końca bo z pewnością ani ja ani wiekszoś ludzi niezobaczyła by go. jakas klapa. Ile ludzi musi wczesnie jechac bo np. do roboty maja lub s uzależnieni od róznych innych spraw ? NApewno nie 5 czy 6 lecz cała masa. Zreszta było to widac na korytarzu Spodka jak z kazda godziną ubywało ludzi. No tym opóźnieniem to organizatorzy się nie popisali.
Tak właśnie wyglądała metalmania w moich oczach.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-26 08:17
Ehhh no pamiętam te okrzyki: Jakby Blaze nie pierdo*** 2 godziny to by mogli jeszcze grać!!!!!!
Heh no a jak chodziła perka w Destruction? Tak że gitar nie było słychać :/
My dying bride nie lubię, ja czekałam tylko na Testemant i opłacało się <wzruszona>!!!!!!!!!!
Fafael pamiętaj co obiecałeś x)
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-26 09:37
[quote:9fae74f721="margott"]
Heh no a jak chodziła perka w Destruction? Tak że gitar nie było słychać :/
[/quote:9fae74f721]
Powiem tak, że stałem w idealnym miejscu i wszystko ale to kompletnie wszystko było świetnie słychac
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-26 13:23
Też dobrze :) chociaż no zostali trochę przyćmieni przez inne kapele. Ale fajnie grali. Podobało mi się też Entombed.
Fafael, z tego wniosek że stałam zbyt na prawo :P
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-26 13:45
[quote:8b5761c854="dr_Faustus"]No o Testamencie, Sepulturze i MDB juz sie nasluchalem opowiesci, ale niech ktos mi powie jak wypadł Vital Remains...
Stay Forever Underground :twisted:[/quote:8b5761c854]
na Vitalach to dostawałem kolejny mandat za chlanie hehehehehe Kumpel mówił, że ponoc elegansko tyle że on jest taki bardziej death metalowiec a ja thrash metalowiec wiec mnie tam Vitale titają:P Zdjęcia z metalmani niebawe wrzuce do mojego profila te so obadacie co i jak :P
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-26 13:50
nie chcę tego widzieć x) mi tam się podobało jak vitale grali. A na tym zdjęciu co nam twój kumpel Łukasz robił zasłoniłeś mi 3/4 twarzy :/
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-26 13:55
jakim zdjęciu ????? ja nic niewiem pewnie pijany byłem
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-26 17:28
Noone- żałuj żałuj.
Fafael- ano byłeś, przez cały czas praktycznie. Robiliśmy sobie w spodku zdjęcie- nie pamiętasz? ja ty sabina na pewno nie wiem czy Paulina też... taka ruda... nieważne... i chyba ten Mateusz? Łukasz nam je robił :P heh no nieważne rock and roll do środy pamiętaj!!!
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"
Wysłany: 2007-03-26 22:35
noone - no zaluj, ze nie bylas. Sepultura naprawde pozamiatała mimo mocno nieoryginalnego składu
A teraz kilka moich bardzo subiektywnych odczuc.
Tak wiec z mą lubą wpadlismy do spodka kilka minut po 16 a Entombed na szczescie jeszcze nie zaczeli (mieli wejsc o 15.40). Vital Remains sie produkowali i nie podchodzilo mi to. Nie przepadam za takim graniem.
Potem oczywiscie byl Entombed ktory uwielbiam. Zagrali niezle ale spodziewalem sie czegos wiecej. Tak sobie pomyslalem, ze gdyby mieli 2 gitary to wyszlo by im to o wiele lepiej. W kazdym razie bawilem sie na nich dobrze;]
Potem bylo Destruction jesli dobrze pamietam. mimo, ze lubie ich sobie posluchac to na koncercie w ogole jakos mnie nie porwali do ruchu. Wrazenie - poprawnie, thrashowo jak cholera ale monotonnie
Potem byl Blaze. Poznalem kilka kawalkow Ironów z plyty Virtual XI, ale czasami mialem watpliwosci czy to napewno ten kawalek o ktorym mysle. Oprocz tego nie znalem solowych rzeczy Blazea wiec nie zaszalalem. No ale klimat mocno Ironowy. Ogolnie calkiem niezle tylko za dlugo. Szczerze mowiac szkoda, ze nagrywal to swoje dvd akurat na metalmanii. Zamiast tego wolal bym zdecydowanie zeby Sepultura zagrala dluzej.
No i po Blaze wreszcie Sepultura:). Zaczeli od pierwszego kawalka z plyty Dante XXI, potem poszlo Refuse-Resist. Dalej kolejnosci nie pamietam ale zagrali jeszcze 2 albo 3 kawalki z Dante XXI a na koniec Roots, ktorego zabraknac nie moglo a oprocz tego same stare rzeczy. Lepiej wybrac nie mogli:). Ja pamietam tylko ze bylo Escape to the void, Troops of doom, Territory, i chyba Arise. w kazdym razie wykonali to genialnie i brzmialo to swietnie. w Entombed troche mi zawadzalo to, ze na scenie jest tylko jedna gitara a w Sepulturze w ogole tego nie odczulem. Po prostu klasa i mistrzostwo;]. Jeden spory minus - zdecydowanie za krótko.
Testament - zagrali to co najlepsze. Bez watpliwosci byli swietni. Czasami troche za duzo dymu na scenie - nie bylo ich widac prawie w ogole;]. Solowki swietne. Miazga;]
Paradise Lost - zagrali Embers Fire i True Belief - to mi wystarczylo;]. Grali glownie stare rzeczy wiec podobalo mi sie. No i do tego bylo premierowe wykonanie kawalka na nowa plyte. Utwor w ich starym stylu. Bardzo dobry.
Na koniec My Dying Bride. mimo, ze nie przepadam za nimi wypadli naprawde fajnie. Z tego co zagrali znalem ze 2, 3 kawalki - zagrali je bardzo dobrze. Cos takiego na koniec metalmanii bardzo pasowalo. Po tych wszystkich thrashowych wymiotach My Dying Bride z wielka klasa zamknal ten festiwal;]
to tyle
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2007-03-27 15:15
[quote:587fb4d959="horseman"]
Potem bylo Destruction jesli dobrze pamietam. mimo, ze lubie ich sobie posluchac to na koncercie w ogole jakos mnie nie porwali do ruchu. Wrazenie - poprawnie, thrashowo jak cholera ale monotonnie
Potem byl Blaze. Poznalem kilka kawalkow Ironów z plyty Virtual XI, ale czasami mialem watpliwosci czy to napewno ten kawalek o ktorym mysle. Oprocz tego nie znalem solowych rzeczy Blazea wiec nie zaszalalem. No ale klimat mocno Ironowy. Ogolnie calkiem niezle tylko za dlugo. Szczerze mowiac szkoda, ze nagrywal to swoje dvd akurat na metalmanii. Zamiast tego wolal bym zdecydowanie zeby Sepultura zagrala dluzej.
No i po Blaze wreszcie Sepultura:). Zaczeli od pierwszego kawalka z plyty Dante XXI, potem poszlo Refuse-Resist. Dalej kolejnosci nie pamietam ale zagrali jeszcze 2 albo 3 kawalki z Dante XXI a na koniec Roots, ktorego zabraknac nie moglo a oprocz tego same stare rzeczy. Lepiej wybrac nie mogli:). Ja pamietam tylko ze bylo Escape to the void, Troops of doom, Territory, i chyba Arise. w kazdym razie wykonali to genialnie i brzmialo to swietnie. w Entombed troche mi zawadzalo to, ze na scenie jest tylko jedna gitara a w Sepulturze w ogole tego nie odczulem. Po prostu klasa i mistrzostwo;]. Jeden spory minus - zdecydowanie za krótko.
Testament - zagrali to co najlepsze. Bez watpliwosci byli swietni. Czasami troche za duzo dymu na scenie - nie bylo ich widac prawie w ogole;]. Solowki swietne. Miazga;]
[/quote:587fb4d959]
z tym co napisałes zgadzam się w 100% Blaze za długo i za głośno ;] Dobrze że opisałes reszte bo na reszcie albo piłem albo zarabiałem mandaty heheheh
noone do zobaczenia na Slayer w spodku Tylko mi dac odpowiednio wczesnie znac a nie tak jak mi dała pani eIcILipse zna że mam jej namiar da na mnie co by sie trzasnąc na metalmani dzień wczesniej jak ja poszłem chlac a wiadomosc przeczytałem po metalmani;/ No wiec Ludki do czerwca;] chyba, że wczesniej sie trzaśniemy na jakim innym koncercie. :D
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-03-27 15:33
poszedłem, ty głupcze ile razy mam ci powtarzać :P
Ano na "jakiegoś Slayera" :lol: też by trzeba skoczyć :) hmm a co do Blaze'a też się zgadzam :/ a później były okrzyki buntu :P
"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"