Krysia Feldmann Wysłany: 2007-01-25 08:28
Odeszła od nas wspaniała aktorka znana mi z Teatru Nowego i licznych produkcji telewizyjnych, tą smutną wiadomość podała dyrekcja Teatru Nowego w Poznaniu.
Z pewnością dla ludzi, którzy się z nią zetknęli będzie to smutny weekend.
Była zawsze pogodna, uśmiechnięta i gotowa zamienić kilka słów, gdy się ją spotkało na ulicach miasta lub w tramwaju.
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-25 08:45
No szkoda pani Krysi
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-25 09:17
Byłam na spektaklach w których grała Pani Krystyna , piękne kreacje.. ogromna strata dla Teatru Nowego.. I rzeczywiście była przesympatyczną,uśmiechniętą osobą. Myślę czy nie uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu . Należy się hołd tak ciepłej istotce, chociaż w taki sposób podziękować za te chwile refleksji czy też uśmiechu, które niewątpliwie potrafiła wywołać. Na film "Mój Nikifor" poszłam do kina całkiem sama, kompletnie nikt ze znajomych nie chciał iść, usprawiedliwiając się brakiem czasu bądź stwierdzeniem, że to film nie w klimacie.. A ja z chęcią obejrzałabym go raz jeszcze..
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-25 10:11
Niech milczenie skomentuje za mnie.
[*]
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2007-01-25 12:02
mnie pani Krystyny nie jest żal... a to dlatego, bo jestem pewien, że ma teraz lepiej niż my... osoba taka, jak Ona na pewno zasłużyła na nagrodę za swoje życie... choć, fakt, smutno mi i wiem, że Poznań nie będzie jużteraz taki sam, była jedną z tych dobrych dusz poprawiających samopoczucie samą swoją obecnością...
czy ktoś wie, kiedy i gdzie będzie pogrzeb? jako poznaniak czuję, ze powinieniem pójść...
pierwsze: 2Tm 2,3 a drugie to: "W górach jest wszystko co kocham..."
Wysłany: 2007-01-25 12:27
dozyla 86 lat przy bardzo intensywnym trybie zycia ..
byla bardzo dobra aktorka..
podziwiac
Wysłany: 2007-01-25 13:02
Bylam kiedys na spotkaniu zorganizowanym z Krystyna Feldman.
To byla naprawde mila, usmiechnieta osoba, do tego bardzo utalentowana.
Szkoda, ze juz nie zagra w zadnej sztuce
[*]
Wysłany: 2007-01-25 13:19
A miałem isć z rodzinką na jej występ do Tetru Nowego
Niech spoczywa w spokoju [*]
Wysłany: 2007-01-25 13:43
Niech spoczywa w spokoju [*]
dokladnie
Wysłany: 2007-01-25 16:41
[*]
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2007-01-25 17:02
Strata czlowieka zawsze napawa smutkiem. Mam nadzieje, ze jest nadal szczesliwa w miejscu w ktorym znajduje sie teraz. To byla wspaniala aktorka. Niestety malo teraz takich.
Trzeba zyc a nie tylko istniec
Wysłany: 2007-01-25 17:06
Tak...była wspaniałą kobietą, pełną życia i naładowana mnóstwem pozytywnej energii, którą darowała kogo tylko mogła. Cóż, niech jej ziemia lekką będzie...
A pogrzeb ma się odbyć w przyszły poniedziałek lub wtorek, i mały cytat z oneta jeszcze na ten temat:
"Aktorzy zaproponowali, by trumna artystki została wyprowadzona z teatru. Zespół sceny wystąpił do prezydenta Poznania z wnioskiem o pochowanie aktorki w Alei Zasłużonych jednego z poznańskich cmentarzy. O miejscu pochówku urząd ma zdecydować do jutra."
Miło z ich strony.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-25 17:13
[*]
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-26 14:16
Wspaniala aktorka i inteligentna osoba... wielka strata dla polskiej sceny.
A 'Moj Nikifor' -jesli nie pozycja oscarowa, to na pewno dzielo na miare europejska, uniwersalne. Chociaz poruszyly mi sie 'Pregi', bardzo zdziwilam sie, ze to nie 'Nikifor' byl polskim kandydatem do Oscara.