Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Anioły. Strona: last

Artykuł: Anioły

Anioły Wysłany: 2007-01-17 14:27

nie wiem czy ktos zauwazyl ale ten wierszyk jest jakby zarymowany, niedokladnie, ale tak kurcze...jak czytam go sobie to on sie mi lekko rymuje..tak minimalnie, ale jest to takie mile wrazenie...zamyka tak calosc tego wiersza...
a jak juz wiadomo pewnie..wiersz mi sie podoba, chociaz zawsze zawodze sie na tworach o aniolach. teraz tez w pelni zadowolona nie jestem...nie wiem czemu...moze od wiersza o aniolach chcialabym wiecej? lecz co do ogolnego obrazu tworka twojego Samurai nie mam nic do zarzucenia :)


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2007-01-17 16:08

heh, no nie nerwuj sie Margot...nie umialam znalesc odpowiedniego slowa, wiec tak rzucalam wszystkie.. :D chodzi mi o wers konczacy sie na "brak" i "nas" niby nic takiego, zero rymu prawda? ale kurcze jak czytam to ten brak jest niby na koncu a to nas zamyka calosc..i to mnie tak urzeklo az mi slow ubylo :D sama swoich odczuc za bardzo nie rozumiem, ale wiersze Samuraia zawsze wywoluja u mnie skrajnie pozytywne emocje :D


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło