Merry Christless - Wrocław, A2 (16.12.2018) Wysłany: 2019-01-15 21:07
Sumo666 Napisał: |
Na koncert Behemotha czekałem z wielką niecierpliwością, albowiem Nergala i spółki na żywo nie widziałem dość dawno. Generalnie nie pamiętam kiedy i gdzie było to po raz ostatni |
A ja pamiętam dość precyzyjnie: 30.09.2009 W-Z, Wrocław.
To był ostatni koncert w ogóle, na jakim byłem na żywo.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
re: Yngwie Wysłany: 2019-01-17 00:03
Yngwie Napisał: | ||
A ja pamiętam dość precyzyjnie: 30.09.2009 W-Z, Wrocław. To był ostatni koncert w ogóle, na jakim byłem na żywo. |
To i chyba ja tam byłem. Co do ostatniej płyty Behemoth, to bardziej podoba mi się pierwsza połowa, ale na żywo wypadło bez zastrzeżeń. Behemoth to koncertowa maszyna i było to widać.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
. Wysłany: 2023-08-29 10:20
Ale mam tempo. Po 5 latach kupiłem w końcu Untervoid na cd. A koncert pamiętam, jakby to było niedawno
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
re: CrommCruaich Wysłany: 2023-11-24 17:10
CrommCruaich Napisał: |
Ale mam tempo. Po 5 latach kupiłem w końcu Untervoid na cd. A koncert pamiętam, jakby to było niedawno |
Koncert jak koncert, ja bardziej pamiętam swoje problemy egzystencjalne, rodzinne czy zdrowotne po dyscyplinarce w robocie itp.
No i na ostatnie spotkanie we Wrocku z Lethe nie zdążyłem się przygotować.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła