My Dying Bride - 34.788%... Complete Wysłany: 2016-08-31 06:43 Zmieniony: 2016-08-31 06:43
Płyta źle odebrana przez jeden kawałek, a tak naprawdę wpuściła dużo powietrza do ich twórczości. Bardzo lubię ten album.
Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)
Wysłany: 2016-08-31 06:47
Jeszcze dodam, ze kaseta z Metal Mindu była koszmarna, bez śrubek, sklejona, totalnie źle się obracały rolki...
Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)
Wysłany: 2016-09-01 09:04
A moja kaseta ciągle działa :)
Wysłany: 2016-09-01 15:02
moja chyba też , tylko nie mam już niestety magnetofonu . Dobrze , ze mi przypomnieliscie dawno tej płyty nie słuchałem , przecież MDB to u mnie top3 zycia . Płyta za chwilę ląduje w odtwarzaczu , a kaseta pozostanie w szufladzie wspomnienie młodości ,bardzo dobry album , chociaz na początku wielu kręciło mochalami....ich błąd , może po latach zmąrzeli
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2016-09-01 17:18
O dziwo kiedyś My Dying Bride, umiał nagrywać tę samą muzykę, tylko inaczej. A ta płyta, to idealny tego przykład. Szkoda, że dzisiaj wolą udawać Pana Wiesia i nagrywać na odpierdol takie "Feel the Misery"
Wszystko się kiedyś kończy