Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

"Modlitwa Dionizejczyka". Strona: 1

"Modlitwa Dionizejczyka" Wysłany: 2015-10-27 19:52

vonGrab (Bicz)
vonGrab
Posty: 49
Niedaleko Nowego Sącza

Napisany chyba w marcu tego roku. Jeden z nielicznych ukończonych przeze mnie wierszy. Niemoc twórcza to twarda suka, łatwo nie odchodzi


„Modlitwa Dionizejczyka”

Wszelkie złe wspomnienia,
przeżycia wstrząsające,
uczucia płomienne,
wściekłe urojenia
Odegnaj Dionizie!

Otul swym boskim ciepłem,
znieczul swym dotykiem,
oddziel mgłą od tej rzeczywistości.


Wolność.


Wysłany: 2015-10-28 11:32

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

To by mi nawet pasowało do:


I też jakoś nie mam czasu i weny na więcej.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2015-10-28 16:31

vonGrab (Bicz)
vonGrab
Posty: 49
Niedaleko Nowego Sącza

Znajome krajobrazy (na Sądeczyźnie mieszkam). Niestety muzyka nie pasuje do nastroju wiersza.


Wolność.


Wysłany: 2015-10-28 18:04

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

Wiem wiem, to pewnie przez to, że rzadko się modlę. Ot, znalazłem chwilkę, żeby coś swojego poskładać, dzięki za inspirację. A krajobrazy macie tam całkiem klimatyczne :-)


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło