the knife Wysłany: 2006-12-29 23:27
znacie zespol royksopp??
podejrzewam ze wiekszosc tak, a napewnbo znacie what else is there...
spiewa tam taka laska lamanym angielskim...
i ta laska wlasnie wraz ze swoim bratem tworza formacje the knife...
polecam...
http://www.youtube.com/watch?v=4Y33pYz8Pxo
muza ta nie jest mhroczna, za to ma niesamowity skandfynawski klimat...
a ze to muzsyka elektriniczna dlatego temat tu...
Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata
Wysłany: 2006-12-30 13:04
Z The Knife spotkałem się jedynie przy płytce Deep Cuts i bardzo mi się spodobało. Szczególnie głos wokalistki i klimat jaki dzięki temu tworzy się wraz z muzyką... niestety ograniczenia względem łącza nie pozwoliły mi dalej studiowac dyskografii zespołu.
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2006-12-30 15:15
ja dodam, ze mnie sie podoba to ze ona nie umie, albo umiec nie chce spiewac po angielsku....
spiewa lamanym angielskim co przyprawia mnie o dreszcze, wogole w kazdym gatunku muzycznym da sie wyczuc ten polnocny klimat, to jest niesamowite, od black metealu, az po indie electro...
ale lacze, laczem ich wogole jest ciezko znalezc gdziekolwiek...
Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata
pass this on Wysłany: 2007-01-04 17:11
faktycznie wciągające: ) Taki dzwięczny angielski jest chyba charakterystyczny dla północnych
heh dobra melodyjka, hipnotyczne spojrzenia, a na zewnątrz turlają się renifery.
Swoją drogą od jakiegoś czasu <what else is there> działa jak narkotyk
__________________________________________
Wysłany: 2007-01-06 00:14
z tym ze na teledysku jest brat spoiewajacej niewiasty...
oni sie generalnie zadko pokazuja ale juz widzialem dwa teledyski gdzie on sie przebral za laske
pani ktora spiewa ma ponadto piekne oczy :)
mnie bardzo uzalezna pass this on niz what else is there
ale fakt ze what else jest najlepsze na Understanding Royksoppa
Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata
toffe na śniegu Wysłany: 2007-01-06 03:30
heh jakie oczy? scandynavian dots:) hmm najlepszy dla royksopp-a moze najbardziej charakterystyczny na plycie? bardzo klubowo zrobiony cover heartbeats tylko kogo to bylo? takie przyjemne imprezki na sniegu:)
< toffe na śniegu >
__________________________________________
Wysłany: 2007-01-24 19:33
Jeżeli komuś spodobał się głos wokalistki to zapraszam do zapoznania się z zespołem "Honey Is Cool" w którym niegdys rezydowała również jako wokalistka z gitarą. :D
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-10-21 11:14
Z tego zespołu najbardziej polecam utwory:
Forest families
Pass this on (wersja oryginalna oraz świetny remix Hugg & Pepp
Marble houseI take time
Rzeczywiście wokalistka śpiewa północną angielszczyzną. Kiedyś miałem wrażenie, że czasem zarzuca coś po szwedzku (z tego kraju pochodzi). Ogólnie miła elektronika, czasem kiczowata, czasem poważniejsza. What else is there jest znakomitym osiągnięciem, a teledysk też jest doskonały. Żeby było śmieszniej, to pani, która otwiera usta w teledysku do tej piosenki, nie jest wokalistką tego zespołu. Tak samo w tym teledysku: http://www.youtube.com/watch?v=4Y33pYz8Pxo
prawdziwa wokalistka siedzi przy stole i wszystko obserwuje
Wysłany: 2007-12-10 21:56
CAPTAIN!!.. w sumie musze dorwac te live dvd ;]
http://last.fm/user/managarm666
Wysłany: 2008-12-11 15:51
Szczerze powiedziawszy, uważam, że ta wokalistka największy popis swoich umiejętności dała właśnie w utworze "What else is there". Kobieta ma ogromne możliwości, a styl, jaki obrała w The Knife, ogranicza ją, nie daje z siebie wszystkiego, co by mogła. To jest przyjemna muzyka, ale chętniej słucham tej jednej piosenki niż czegokolwiek z dyskografii zespołu. Swoją drogą, popularni są ostatnio, w klubach o wszelkich klimatach chętnie ich puszczają. :)
jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.
Wysłany: 2008-12-11 15:56
A sobie posluchaem The Knife, i to nawet dwoch plyt. "Silent Shout" podobalo mi sie, choc rzeczywiscie chodzi tu o specyficzne podejscie do elektroniki niz o wokalne umiejetnosci. Tu sie zgodze z R-K, ze wokalistka ma wieksza mozliwosc wykazania sie w Royksopp
.
Wysłany: 2010-01-27 13:59
no tak, nic dziwnego, mają bardzo ciekawe kompozycje, miejscami trochę zabawne typu "Lasagna" czy "Pass this on"...
swoją drogą, ma bardzo niewyraźny akcent ta wokalistka. sądziłam, że Skandynawów cechuje niesamowicie wyraźna angielszczyzna...
jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.
Wysłany: 2010-11-28 22:43
Jej, miło, że ktoś pisze, nawet tutaj o The Knife. Również uzalezniłam się swego czasu od What else is there.
Uważam, że ten głos wokalistki jak i akcent w połowie szwedzki są urocze.
"To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour."
Wysłany: 2010-11-29 01:08 Zmieniony: 2010-11-29 01:20
Hehe, a ja się natknąłem na The Knife jak kiedyś w radiu koleżanka z redakcji po krótkiej prezentacji zespołu zapowiedziała jakiś ich numer wymawiając The Knife tak, jak się pisze po polsku - myślałem, że wtedy padnę :).
A w kwestii akcentu, to Skandynawowie mają duży potencjał do wyraźnego mówienia w każdym języku, ale nie każdy język się nadaje do wymawiania w sposób skandynawski. Tam się rzadko zdarzają wyrazy z więcej niż dwiema spółgłoskami pod rząd, stąd są to dość śpiewne języki.
Angielski z polskim akcentem razi bardziej niż ze szwedzkim :).
Aha, jedyne co ratowało wtedy koleżankę to fakt, że jest z wykształcenia polonistką :P.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-11-29 14:23
Siostrzyczka z The Knife rok temu wydała rewelacyjny album Fever Ray. POLECAM!
Mrok mym domem, Księżyc mą drogą.... Wędrowiec jestem z zielonej krwi i malin.